Temat: hehe, ING placi 50 pln za nowego klienta ktorego przeslesz.
Też zauważyłam tą ofertę (chyba na ich www).
Zgodnie z ostatnimi trendami promocji produktów finansowych, dobrze jest jak rozdaje się w związku z nimi - właśnie produkt główny - czyli pieniądze :)
Lukas bank dawał niedawno pieniądze - zdaje się, że do założonego konta (karty kredytowej?),
słyszałam też o innym banku, gdzie mała suma wpływała na nowo założone konto (jednorazowo, bądź systematycznie).
W każdym razie były i są - to i przyszedł czas na ING :)
Co za różnica komu dać? zakładającemu, czy Klientowi zaangażowanemu?
Wydać kwotę i tak trzeba, a tu jest do tego element mobilizowania tych z darem przekonywania - a do tego czytej promocji, gdzie dodatkowo same osoby stają sie nośnikiem informacji o ofercie i banku, nawet jeśli nie są skuteczne :)
Poza tym, biorąc pod uwagę potencjał rynku i zabiegi konkurencji - sam pomysł nie jest taki zły - i mysle, że z punktu widzenia nawet samej promocji - też nie jest to ani nic nadzwyczajnego ani złego.
Nawet koncept jako rozwiazanie problemu zwiększenia kapitału (za tym też ida Klienci), też nie jest zły - i pewnie taki podtekst akcja też ma.
Wiadomo, że obie kwestie się łączą, sa potrzebne i pewnie są skuteczne, ale mnie osobiście zaciekwiło, które rozwiazanie-koncept był pierwszy-wyjściowy?
czyli która potrzeba jest większa? :)
jajko czy kura? - czyli większa potrzeba zwiększenia kapitału czy ilości Klientów? :)
(z takich akcji mozna też wyczytać i rozszyfrować problemy, potrzeby, kierunek firmy)
Anna Szulwińska edytował(a) ten post dnia 07.10.06 o godzinie 00:48