Marcin Orliński

Marcin Orliński Wicenaczelny,
„Przekrój”

Temat: Kara za nagość w domu? Granice prywatności

"Amerykanin Eric Williamson obudził się we własnym domu w stanie Wirginia około 5.30 rano. W stroju Adama poszedł do kuchni przygotować kawę. Zobaczyła go sąsiadka i zadzwoniła na policję. Teraz mężczyźnie zarzuca się nieprzyzwoite zachowanie. Może za to pójść do więzienia.

Williamson twierdzi, że nie robił niczego złego. To, że ktoś zobaczył go nagiego w kuchni to czysty przypadek. Nagiego mężczyznę zobaczyła sąsiadka wraz ze swoim 7-letnim synem. Raz w kuchni, kiedy robił kawę. Drugi raz w salonie. Zadzwoniła na policję.

To mój dom. Byłem sam, zszedłem na dół z sypialni. Z nikim nie rozmawiałem, nikogo nie widziałem. To chyba naturalne, że czuję się komfortowo we własnej kuchni - mówi telewizji SKY News Williamson. Amerykanin jest ojcem 5-letniej córki. - Kocham ją, moi przyjaciele mogą to potwierdzić. Nigdy w życiu nie paradowałbym nago przed dzieckiem - mówi.

Policja musi udowodnić, że Williamson wiedział, że jest obserwowany i celowo się obnażał - mówi niezależny prawnik Dickson Young. Mężczyznie grozi rok więzienia."

Źródło: gazeta.lp

konto usunięte

Temat: Kara za nagość w domu? Granice prywatności

Sie obnazaja bez granic teraz ;)

konto usunięte

Temat: Kara za nagość w domu? Granice prywatności

biedny ten 7-letni syn sąsiadki ,już o 5.30 jest na nogach ;)
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Kara za nagość w domu? Granice prywatności

Marcin Orliński:
"Amerykanin Eric Williamson obudził się we własnym domu w stanie Wirginia około 5.30 rano. W stroju Adama poszedł do kuchni przygotować kawę. Zobaczyła go sąsiadka i zadzwoniła na policję. Teraz mężczyźnie zarzuca się nieprzyzwoite zachowanie. Może za to pójść do więzienia.

Williamson twierdzi, że nie robił niczego złego. To, że ktoś zobaczył go nagiego w kuchni to czysty przypadek. Nagiego mężczyznę zobaczyła sąsiadka wraz ze swoim 7-letnim synem. Raz w kuchni, kiedy robił kawę. Drugi raz w salonie. Zadzwoniła na policję.

To mój dom. Byłem sam, zszedłem na dół z sypialni. Z nikim nie rozmawiałem, nikogo nie widziałem. To chyba naturalne, że czuję się komfortowo we własnej kuchni - mówi telewizji SKY News Williamson. Amerykanin jest ojcem 5-letniej córki. - Kocham ją, moi przyjaciele mogą to potwierdzić. Nigdy w życiu nie paradowałbym nago przed dzieckiem - mówi.

Policja musi udowodnić, że Williamson wiedział, że jest obserwowany i celowo się obnażał - mówi niezależny prawnik Dickson Young. Mężczyznie grozi rok więzienia."

Źródło: gazeta.lp

absurd do n-tej potegi;-)))

slyszalem ze USA to wolny kraj;-)piotr K. edytował(a) ten post dnia 22.10.09 o godzinie 17:43
Agnieszka S.

Agnieszka S. Starszy doradca

Temat: Kara za nagość w domu? Granice prywatności

Kodeks Cywilny (RP) dla podglądającej sąsiadki, która naruszyła jego dobro osobiste:)

Art. 24. § 1. Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Kara za nagość w domu? Granice prywatności

Ich zachowania i obsesje, a także mania na punkcie procesów dały ciekawe wyniki :-)
absurd do n-tej potegi;-)))

slyszalem ze USA to wolny kraj;-)piotr K. edytował(a) ten post dnia 22.10.09 o godzinie 17:43
Grzegorz K.

Grzegorz K. jeśli szukam nowych
doznań to.....
muzycznych

Temat: Kara za nagość w domu? Granice prywatności

To że sąsiadka podglądając nas w domu może poczuć się zniesmaczona naszą nagością a nastepnie złożyć pozew w sądzie - to jest dla nas temat mało kontrowersyjny. Raczej większość z nas uważa że we własnym domu można spacerować nago (zakładam ze nie robimy tego celowo w taki sposób by nagością gorszyć innych sąsiadów)

Bardziej interesujący jest temat chodzenia nago w obecności własnych dzieci. Eric o którym pisaliście zarzekał się że tego nie robi - ale zostawmy go w spokoju.

Ja mam dwie córki, z których starsza powoli będzie wchodzić w wiek dojrzewania fizycznego.
Jakoś nie mogę sobie wyobrazić ze mógłbym przed nimi paradować bez skrępowania zupełnie nago. Chociaż czytałem że sporo rodziców tak robi. Dziecko obcując z nagością rodzica przeciwnej płci od samego urodzenia podobno akceptuje tą nagość i nie ma w tym nic "zdrożnego"?Bruno R. edytował(a) ten post dnia 11.11.09 o godzinie 23:14

Temat: Kara za nagość w domu? Granice prywatności

Gdzieś / dawno temu (stąd źródła nie podam, ale wiem, że na forum są psychologowie, więc może zweryfikują podane tezy) czytałem, że "dzwonkiem alarmowym" jest to, jakie uczucia to wzbudza w rodzicu. Jeżeli biochemiczna (psychologiczna) więź z dzieckiem jest "odpowiednia", to nie wzbudza ono w rodzicu reakcji erotycznych (co miało być wg. artykułu podobno naturalnym zabezpieczeniem przed kazirodztwem), a zatem i nie ma problemu, że owo paradowanie nago przerodzi się w coś złego. Może być jednak negatywnie odbierane przez dalszą rodzinę, sąsiadów - a wtedy o problem nietrudno.

/Swoją drogą konserwatyści często podnoszą kwestię tego, że takie dzieci stają się bezwstydne, a później skore do licznych kontaktów seksualnych, niemniej to już problem naszego konserwatyzmu i podejścia do seksu. To, że lubimy się komuś podobać (np. odkrywając ramiona czy dekolt) niekoniecznie musi oznaczać, że mamy ochotę na stosunek z każdym, komu się podobamy o każdej porze dnia.../

Podobno w znakomitej większości przypadków widok atrakcyjnej siostry nie podnieca brata, a syna - matki (poza sporadycznymi przypadkami). Im dalej "od pnia rodziny", tym ta zależność słabnie (stąd już np. częściej spotykane kontakty między kuzynostwem, zwłaszcza dalszym i rzadko się widującym). Problem pojawia się, gdy rodzic wyczuwa (czyli staje się świadom) napięcie w takiej sytuacji. Zwłaszcza, gdy dzieci wchodzą w okres dorastania i z "pysiulki" i "pączuszka" zamieniają się w atrakcyjne dziewczyny/młodzieńców, zaś rodzice są jeszcze młodzi (wcześnie mieli dzieci) i przechodzą "drugą młodość".

Wtedy, zależnie od nasilenia tych uczuć, odpowiedzialny rodzic powinien podjąć natychmiast stosowne kroki: od ograniczenia takich kontaktów (i naprawieniem własnego życia erotycznego) po pomoc lekarską.

Inna sprawa, to jak powiedzieć lekarzowi, że ma się taki problem (gdy jest on jeszcze w fazie tajemnicy), bez ryzyka, że ten powiadomi odpowiednie służby (ma prawo, w końcu musi podejrzewać najgorsze!), a te zrujnują życie domowe. W rezultacie - z deszczu pod rynnę: zamiast uniknąć nieszczęścia rozbicia rodziny, pcha się w nie jak czołg i efekt jest ten sam.

Być może, nawiązując do wypowiedzi Bruna, należałoby jakoś wyważyć te kwestie. Dopóki dzieci są bardzo małe (< 8 lat), nie ma chyba problemu, chociaż chyba w WB (albo USA) komuś odebrano prawa rodzicielskie za umycie 2 letniej córki gołą ręką (bez myjki) - jak trzeba, to poszukam źródeł.
Później jednak, tonować nagość (minimum bielizna). Nawet nie tyle dla wzajemnego bezpieczeństwa (jeśli jesteśmy pewni, że wszystko jest OK), co z powodu tego, że dziecko idzie do szkoły, a tam rozmowy są na każdy temat, zaś plotka potrafi uróść do rangi zbrodni (ludzie zaś kochają dorabiać historie).

W większości przypadków (potrzebna opinia psychologa) chyba jednak nasze organizmy same dbają o odpowiedni poziom wstydu, jak opisał Bruno.
Katarzyna M.

Katarzyna M. rentierka,
bezrobotna

Temat: Kara za nagość w domu? Granice prywatności

Taki jest przepis, ale bez przesady. W domu ????
osobiście nie mam problemu z nagością, ale nie paraduję wszędzie i zawsze nago czy toples.
Często śpię nago i jak się budzę, to niczym się się nie zasłaniam tak jak ten klient zza oceanu. Za oknem są bloki i jak się dobrze przyjrzeć to widać co sąsiad robi. Mieszkałam w tym miejscu 13 miesięcy i zdaje się sąsiad mnie podglądał i wszystko było OK, do momentu gdy zauważyłam u niego w oknie aparat lub kamerę. Miałam wtedy 27 lat. Poszłam do bloku obok, bez problemu udało mi się stwierdzić które to mieszkanie, wszystko wskazywało na to, ze mieszkał sam, miał lat ok. 25-30 więc wrzuciłam mu do skrzynki pocztowej liścik:
To zupełnie normalne, że podobają się Tobie kobiety, nie mam o to żadnej pretensji, ale Twój sposób podrywu trochę mnie niepokoi. Zapraszam Ciebie do siebie, to pogadamy, ale jednak najpierw zadzwoń, tel 601..........
Nie odezwał się.
Przez kolejnych dni, kamera nadal była w oknie, więc któregoś dnia podeszłam nago do okna i zasłoniłam zasłonki i już od tamtego czasu nie odsłoniłam ani razu.
Wrzuciłam mu kartkę do skrzynki z art. 267 §2 kodeksu karnego.
Joanna Grzeszczyńska

Joanna Grzeszczyńska Pracuję z bratem w
firmie

Temat: Kara za nagość w domu? Granice prywatności

Katarzyna M.:
Przez kolejnych dni, kamera nadal była w oknie, więc któregoś dnia podeszłam nago do okna i zasłoniłam zasłonki i już od tamtego czasu nie odsłoniłam ani razu.

Czyli dałaś mu się nago sfotografować ? Myślisz, że ma nadal te zdjęcia ? A co będzie jeśli wrzuci te zdjęcia do internetu ?
Katarzyna M.

Katarzyna M. rentierka,
bezrobotna

Temat: Kara za nagość w domu? Granice prywatności

ojej, no trudno, przed pewnymi sprawami nie da rady się uchronić, ani na siłę walczyć...
popełniłam jakiś tam błąd, ze wogóle dopuściłam do takiej sytuacji, ze było to możliwe, aby ktoś mnie podglądał, no trudno...

Temat: Kara za nagość w domu? Granice prywatności

Katarzyna M.:
Taki jest przepis, ale bez przesady. W domu ????
osobiście nie mam problemu z nagością, ale nie paraduję wszędzie i zawsze nago czy toples.
Często śpię nago i jak się budzę, to niczym się się nie zasłaniam tak jak ten klient zza oceanu. Za oknem są bloki i jak się dobrze przyjrzeć to widać co sąsiad robi. Mieszkałam w tym miejscu 13 miesięcy i zdaje się sąsiad mnie podglądał i wszystko było OK, do momentu gdy zauważyłam u niego w oknie aparat lub kamerę. Miałam wtedy 27 lat. Poszłam do bloku obok, bez problemu udało mi się stwierdzić które to mieszkanie, wszystko wskazywało na to, ze mieszkał sam, miał lat ok. 25-30 więc wrzuciłam mu do skrzynki pocztowej liścik:
To zupełnie normalne, że podobają się Tobie kobiety, nie mam o to żadnej pretensji, ale Twój sposób podrywu trochę mnie niepokoi. Zapraszam Ciebie do siebie, to pogadamy, ale jednak najpierw zadzwoń, tel 601..........
Nie odezwał się.
(...)

Nawet naiwnie nie zapytam, a co jeśli by zadzwonił? ; ) Myślałem, że takie sytuacje zdarzają się tylko w filmach i to porno. Nawet mi się jeden przypomniał taki z podobną sceną, "Private Teacher" z 1985 r. - klasyka gatunku. Proszę wybaczyć offtopic, ale to ciekawe doświadczenie: "obcować" - choćby wirtualnie, z tak śmiałą kobietą, co więcej, bez wątpienia exhibicjonistką. Te kilkanaście miesięcy świadomego obnażania się przed sąsiadem z bloku naprzeciwko, (patrz treść Pani postu), trudno inaczej nazwać, jak ekshibicjonizmem właśnie. I teraz rodzi się pytanie - co, jeśli by Pani sąsiad nie zamontował kamerki? Nadal nie byłoby "problemu" a Pani, świadoma jego obserwacji, paradowałaby nago przy odsłoniętych oknach? ;) Zważywszy na tytuł grupy, muszę zadać pytanie, (chociażby pro forma), czy to etyczne Pani zdaniem, tak "jałowo" wzbudzać męskie pożądanie? ;) A jeśli już dochodzimy do kwestii "jałowości" - czyli dlaczego Pani podglądacz, (nadmieńmy jednak, że za Pani wiedzą i najwyraźniej, zgodą - że znów powołam się na treść Pani postu), do Pani nie zadzwonił? Otóż voyeryści z zasady są osobami dość nieśmiałymi. Sądzę, że Pani karteczka, wywołała przestrach u Pani podglądacza. I to niemały. Może także wstyd. Konfuzję. Urok podglądactwa polega na tym, że się jest anonimowym. Że sam fakt podglądania pozostaje nieujawniony - choć jak i w Pani przypadku, może to być jedynie gra, w której aktor(ka) doskonale wie, że odstawia przedstawienie. Podobnie widz, może mieć tego świadomość, że aktorka odgrywa spektakl pt. "nikt nic nie wie". Choć oboje wiedzą doskonale, nie chcą przed sobą nawzajem a nawet przed samymi sobą, przyznać się do udziału w tym spektaklu. Proszę porównać termin "gra interpersonalna" we "W co grają ludzie" autorstwa Erica Berne - polecam do poduszki. I teraz wracamy do tematu topicu i zagadnienia w nim przedstawionego - mężczyzny zatrzymanego za obnażanie się w domu i nie zasłanianie okien. Kto jest winny? Czy tylko podglądacz - że podglądał, czy może exhibicjonista? To właśnie musi ocenić sąd w USA. A jak jest Pani zdaniem? Czy Pani obnażając się przez przez te 13 miesięcy swoim sąsiadom nie jest nie mniej winna od bogu ducha winnego voyerysty? A co jeśli Pani sąsiad nie miałby tych 25-30 lat a dajmy na to 10 - 15 ? Zresztą, czy może Pani wykluczyć, że Pani show nie oglądały dzieci z okna obok, nad lub poniżej? Co Pani czuje na myśl o tym...? Tylko szczerze... Do prokuratury nie doniosę ;)

Pozdrawiam!
Zainteresowany kwestią etyki exhibicjonizmu... :]
Katarzyna M.

Katarzyna M. rentierka,
bezrobotna

Temat: Kara za nagość w domu? Granice prywatności

Szanowny Panie,
(bez zdjęcia)

Nie doprecyzowałam:
moja nagośc trwała sekundę, może ułamek sekundy, jednak jestem świadoma, że moja nagośc była widoczna i być może została nagrana także wcześniej niż w tym ostatnim momencie.
Jeśli by zadzwonił, to wtedy bym się zastanawiała co zrobić, słusznie założyłam, że raczej nie zadzwoni i nie pomyliłam się.
Sylwester Szymianiuk

Sylwester Szymianiuk Pracownik Biurowy,
Rent-Expert

Temat: Kara za nagość w domu? Granice prywatności

U mnie w domu nigdy nie było problemu z nagością, nikt się nikogo nie wstydził, co nie znaczy oczywiście, że chodziliśmy rozebrani, chodziło raczej o taką ogólną atmosferę zaufania i akceptacji wyglądu drugiej osoby, później w życiu bardzo mi się to przydało.
Konrad Kwiatkowski

Konrad Kwiatkowski Operational
Solutions Manager

Temat: Kara za nagość w domu? Granice prywatności

I zawsze pojawiaja sie pytania o granice. Ten Pan chodził nago po swoim domu/mieszkaniu i ktos go zobaczył - pewnie - przez okno. A czy moze chodzić w stroju Adama po swoim balkonie na parterze z widokiem na przedszkole. Czy może też chodzić goły po swojej działce nad jeziorem, która nie jest osłonięta płotem pięciometrowym. Ale z drugiej strony, jeżeli nawet działka jest zabezpieczona przed widokiem wscibskich, to co bedzie, jak dzieci beda sie bawiły dronami i go zauwazą z góry. Ktos może powiedzieć "relatywizm"...

Temat: Kara za nagość w domu? Granice prywatności

Nagość bywa przepiękna, ale jest niehigieniczna poniekąd.
Bo czy byłoby Państwu komfortowo siedzieć na sofie u przyjaciela, wiedząc że ów często sadowi się na niej nago, w klasycznym, męskim rozkroku podczas oglądania meczu lub pornosów? ;)

Naturalnym otworkom ludzkim daleko do pełnej szczelności ;) i to właśnie ten fakt oraz implikowane nim konsekwencje - nie zaś wizualne aspekty nagości - są źródłem tabu.
Nasza kultura nie demonizuje golizny, lecz i nie gloryfikuje wydzielin. Dlatego ekspozycja odbytu, prącia czy sromu budzi zrozumiałe kontrowersje, a nawet zażenowanie i niesmak.
W przeciwieństwie do niekwestionowanego piękna ludzkiego torsu, talii czy nóg, wyżej wymienionym elementom urodę się... przypisuje.

Reasumując - skoro nie epatujemy swych bliźnich widokiem larwy czy surowego mięsa, to wypadałoby też oszczędzić im widoku genitaliów.



Wyślij zaproszenie do