Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: Granice intymnosci i prywatnosci - sprawa o turban

http://www.rp.pl/artykul/532614-Jak-z-szacunkiem-kontr...
Dla sikhów zdejmowanie turbanu jest czynnością wyjątkowo intymną.

Precedensową akcję wszczął Shaminder Puri, obywatel brytyjski pochodzenia hinduskiego, ale świetnie mówiący po polsku, gdyż w naszym kraju przed 40 laty ukończył studia i przyjeżdża tu często w sprawach biznesowych.

Przez tych 40 lat nikt w Polsce ani gdziekolwiek nie żądał od niego zdejmowania turbanu. Z tą praktyką spotkał się kilkakrotnie na polskich lotniskach w ostatnich kilkunastu miesiącach. Wraz z kolegą sikhem (ale też z Fundacją Helsińską, która go wspiera) ogłosił 7 września złożenie pozwu o ochronę dóbr osobistych przeciwko komendantowi głównemu Straży Granicznej.

Całym sercem za wygraną tego pana. Ludzie obecnie coraz bardziej pozbywaja sie prywatnosci, zgadzaja sie rozbierac przed straza graniczną. W takim kraju taki pozew jest bardzo waznym aktem sprzeciwu wobec gwalcenia ludzkiej intymnosci.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 20.09.10 o godzinie 16:11
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Granice intymnosci i prywatnosci - sprawa o turban

Romuald K.:
http://www.rp.pl/artykul/532614-Jak-z-szacunkiem-kontr...
Dla sikhów zdejmowanie turbanu jest czynnością wyjątkowo intymną.

Precedensową akcję wszczął Shaminder Puri, obywatel brytyjski pochodzenia hinduskiego, ale świetnie mówiący po polsku, gdyż w naszym kraju przed 40 laty ukończył studia i przyjeżdża tu często w sprawach biznesowych.

Przez tych 40 lat nikt w Polsce ani gdziekolwiek nie żądał od niego zdejmowania turbanu. Z tą praktyką spotkał się kilkakrotnie na polskich lotniskach w ostatnich kilkunastu miesiącach. Wraz z kolegą sikhem (ale też z Fundacją Helsińską, która go wspiera) ogłosił 7 września złożenie pozwu o ochronę dóbr osobistych przeciwko komendantowi głównemu Straży Granicznej.

Całym sercem za wygraną tego pana. Ludzie obecnie coraz bardziej pozbywaja sie prywatnosci, zgadzaja sie rozbierac przed straza graniczną. W takim kraju taki pozew jest bardzo waznym aktem sprzeciwu wobec gwalcenia ludzkiej intymnosci.

Proponowano temu panu zdjęcie turbanu w ustronnym miejscu.

"Jak wyjaśniła rzeczniczka nadwiślańskiej SG Agnieszka Golias, do incydentu doszło w poniedziałek rano. Strażnicy graniczni przeprowadzający kontrolę bezpieczeństwa przed wylotem sikha poprosili go o zdjęciu turbanu. - Zaproponowaliśmy mu przejście w odosobnione miejsce, tak by nie musiał go ściągać przy wszystkich. Nie zgodził się jednak, nie chciał też zrezygnować z wylotu i zaczął blokować stanowisko kontroli - powiedziała rzeczniczka."

Cytat z: http://www.rp.pl/artykul/18,538264-Z-Okecia-w-turbanie...

Co mają powiedzieć ludzie którzy muszą sie poddać osobistej kontroli wraz z obmacywaniem i rozebraniem nie tylko nakrycia głowy?

Takie czasy, że w związku z bezpieczeństwem pojawiły się nowe restrykcje. Ja uważam, że straż graniczna ma rację.

Też zazwyczaj muszę ściągać buty (uroki obcasów i koturnów) a zdarza się że muszą mnie że tak powiem obmacać ponieważ coś "piszczy" (uroki staników z fiszbinami dla odmiany albo nie daj Boże spinka we włosach).

Zdaję sobie sprawę że to również dla mojego bezpieczeństwa i nie robię z tego problemu.

Za chwilę pojawią się panie w burkach (też nakaz religijny) i też będą chciały wejść na pokład samolotu. Ja się na to nie zgadzam :o)

edit: dodany cytatMałgorzata G. edytował(a) ten post dnia 20.09.10 o godzinie 18:35
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Granice intymnosci i prywatnosci - sprawa o turban

szkoda, że nie wszyscy są na tyle wzywoleni by nie wstydzić się np. włosów na głowie
:D
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Granice intymnosci i prywatnosci - sprawa o turban

Marcin Południkiewicz:
szkoda, że nie wszyscy są na tyle wzywoleni by nie wstydzić się np. włosów na głowie
:D


Właśnie - to jest ciekawa sprawa, dlaczego pokazywanie włosów jest tabu w niektórych wyznaniach.
Co w nich takiego?
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Granice intymnosci i prywatnosci - sprawa o turban

ponoć wg Indian we włosach znajduje się dusza
ale wtedy można by pomyśleć, że ma obrzydliwą duszę jak musi zasłaniać

"Turban Sikhów, dastar, jest obowiązkowy dla "ochrzczonego" Sikha - musi go mieć zawsze na głowie. Kazać mu zdjąć turban - to jak kazać naprawdę wierzącemu chrześcijaninowi spalić Biblię, krzyż i parę relikwii do tego.
Za Wikipedią: "Among the Sikhs, the turban is an article of faith that represents honour, self-respect, courage, spirituality, and piety." Kobiety również noszą turbany."

http://pytamy.pl/question/co-symbolizuje-turban-na-g-o...

"Zdjąć turban, to jak zdjąć całe ubranie, zdjąć spodnie na ulicy. (...) To rzecz prywatna, to godność człowieka, to bardzo obraźliwe - tłumaczy Puri w rozmowie z reporterami "Polska i Świat" w TVN24."

http://www.tvn24.pl/-1,1672535,0,1,sikh-pozwal-straz-g...

btw. a ludzie co się fotografowali nago na ulicy nie mieli oporów
;)Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 20.09.10 o godzinie 19:20
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Granice intymnosci i prywatnosci - sprawa o turban

Marcin Południkiewicz:
ponoć wg Indian we włosach znajduje się dusza


Strach pomyśleć jak się czuje łysy Indianin....

"Turban Sikhów, dastar, jest obowiązkowy dla "ochrzczonego" Sikha - musi go mieć zawsze na głowie. Kazać mu zdjąć turban - to jak kazać naprawdę wierzącemu chrześcijaninowi spalić Biblię, krzyż i parę relikwii do tego.


Nie jest to przesadne porównanie? Nikt nie każe niszczyć tego turbanu. A z resztą czy on prysznic też bierze z turbanem na głowie? Musi go czasem zdejmować, chociażby aby ....wyprać?


"Zdjąć turban, to jak zdjąć całe ubranie, zdjąć spodnie na ulicy. (...) To rzecz prywatna, to godność człowieka, to bardzo obraźliwe - tłumaczy Puri w rozmowie z reporterami "Polska i Świat" w TVN24."


No dobra, ale temu panu zaproponowano ustronne miejsce, bez świadków.
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Granice intymnosci i prywatnosci - sprawa o turban

Co ciekawe:

"Inna rzecza jest fakt, ze Hindusi caly czas chodza za toba. Siadasz w jednym miejscu, a po minucie siedzi kolo ciebie 10 osob patrzac, obserwujac. Nie ma najmniejszej szansy na prywatnosc.. nie ma... i do tego trzeba sie przyzwyczaic."

http://borowkadrahanka.blogspot.com/2008/08/amritsar-s...
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Granice intymnosci i prywatnosci - sprawa o turban

E tam! Niedawno mieliśmy aferę samolotową parlamentarzysty z innym nakryciem głowy :) Może kapelusz na głowie to także dodatkowa symbolika, tylko czego?

Swoją drogą wiele tradycji zlewa się z przekonaniami religijnymi, problem w tym, iż z czasem nie wiadomo już co jest ściśle związane z religią, a co z tradycją.

Kiedykolwiek znajduję się za granica staram się dostosować do obowiązujących tam norm, praw, zakazów. Dlatego też warto przedtem dowiedzieć się jakie są przepisy w kraju do którego lecę.

Co do obnażania, dzień w dzień robimy to na własne życzenie, sposób tylko inny.

Chciałbym aby dostosowanie się do prawa i obyczajów funkcjonowało w dwie strony.
Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: Granice intymnosci i prywatnosci - sprawa o turban

Piotr Szczotka:
Chciałbym aby dostosowanie się do prawa i obyczajów funkcjonowało w dwie strony.
Zwyczaje zwyczajami. Czy lecac na wyspy gdzie nie nosi sie ubrań tez dostosujesz sie do zwyczajow tubylców?
Tutaj natomiast raczej chodzi o durne procedury a nie o zwyczaj. Bo czy w Polsce
ludzie chodza bez butów albo bez spodni? Czy jest zwyczaj by w miejscach publicznych chodzic bez nakrycia glowy? Nie sadze.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 21.09.10 o godzinie 22:37
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Granice intymnosci i prywatnosci - sprawa o turban

Romuald K.:
Piotr Szczotka:
Chciałbym aby dostosowanie się do prawa i obyczajów funkcjonowało w dwie strony.
Zwyczaje zwyczajami. Czy lecac na wyspy gdzie nie nosi sie ubrań tez dostosujesz sie do zwyczajow tubylców?
Tutaj natomiast raczej chodzi o durne procedury a nie o zwyczaj. Bo czy w Polsce
ludzie chodza bez butów albo bez spodni? Czy jest zwyczaj by w miejscach publicznych chodzic bez nakrycia glowy? Nie sadze.

W ramach kontroli na lotnisku można być zaproszonym do kabiny gdzie trzeba co nieco zdjąć. Przecież nikt nie kazał temu panu zdejmować turbanu publicznie tylko w ustronnym miejscu.

To jest złe porównanie.
Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: Granice intymnosci i prywatnosci - sprawa o turban

Małgorzata G.:

"Zdjąć turban, to jak zdjąć całe ubranie, zdjąć spodnie na ulicy. (...) To rzecz prywatna, to godność człowieka, to bardzo obraźliwe - tłumaczy Puri w rozmowie z reporterami "Polska i Świat" w TVN24."


No dobra, ale temu panu zaproponowano ustronne miejsce, bez świadków.
Wiesz ze tym razem straz graniczna zaczela go nekac juz wczesniej ze wzgledu na to ze dowiedzieli sie o doniesieniu na komendanta? Jesli chodzi o moje zdanie to tępakom w mundurach puszczaja hamulce ich wlasnych kompleksów. Byłem swiadkiem tych regul bezpieczenstwa parokrotnie odprowadzajac gosci. Oni sa tak niedouczeni, że to tragedia. Jedna sytuacja z robieniem zdjec na lotnisku przekonała mnie o tym na dobre.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 21.09.10 o godzinie 22:46
Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: Granice intymnosci i prywatnosci - sprawa o turban

Małgorzata G.:
W ramach kontroli na lotnisku można być zaproszonym do kabiny gdzie trzeba co nieco zdjąć. Przecież nikt nie kazał temu panu zdejmować turbanu publicznie tylko w ustronnym miejscu.
bez swiadkow? Pani nie zartuje. Za taki peep show kazdy podziekuje i ma prawo odmowic i zlozyc skarge.
Poza tym straz gosci go tak czesto na lotnisku ze sluzby juz dawno go sprawdzily. Terrorysci sa to ludzie ktorzy nigdy wczesniej nie byli na monitoringach w kamerach. A juz napewno nie jezdza cyklicznie na tej samej trasie gdy kazda ich wizyta jest rejestrowana. Czy terrorysta robiłby wokol siebie szum? Troche logiki.

To jest złe porównanie.
Jesli Piotr odnosi to do zwyczajów, w tym przypadku w Polsce to jest wlasciwe. Przeczytaj jeszcze raz na co odpowiedziałem.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 21.09.10 o godzinie 22:54
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Granice intymnosci i prywatnosci - sprawa o turban

Romuald K.:
Piotr Szczotka:
Chciałbym aby dostosowanie się do prawa i obyczajów funkcjonowało w dwie strony.
Zwyczaje zwyczajami. Czy lecac na wyspy gdzie nie nosi sie ubrań tez dostosujesz sie do zwyczajow tubylców?

To akurat by mi nie przeszkadzało, zwłaszcza chodzenie na bosaka, super :)

Ale jak np widzę, iż turyści z niektórych krajów europejskich chcą mieć - bez względu gdzie jadą - śniadanie, obiad i wszelkie udogodnienia po swojemu - to po co wyjeżdżać z kraju? To tak jakby powiedzieć jestem u was ... ale izoluje się kompletnie i mam waszą kulturę, obyczaje ... gdzieś?

Ufam, iż w pewnym momencie zaczęliśmy rozmowę już nie tylko na temat jednego pana, ale w ogóle zwyczajów, prawa, na lotniskach, i nie tylko itd. Nie twierdzę, iż jest ono z perspektywy każdego kraju o.k.
Mogę tylko podkreślić jeszcze raz, iż jadąc do danego kraju mogę się spotkać z taką lub inna obsługą wynikającą zarówno z litery prawa ale także dziwnych obyczajów. I to jest moja decyzja czy pojadę czy nie.
Tutaj natomiast raczej chodzi o durne procedury a nie o zwyczaj.

Możliwe iż w odosobnionych przypadkach tak jest. Rozmawiałem ostatnio z jednym z profesorów zaproszonym na konferencję do USA. Zwiedził kawał świata, ale stwierdził, iż nigdzie nie czuł się tak obnażony jak na lotnisku w USA. Jednak przyznał jednocześnie, iz rozumie same procedury, nie jest jednak w stanie zrozumieć pojedynczych zachowań ochrony.

No i w tym przypadku, jak widać rozbija się o czynnik ludzki.
Bo czy w Polsce
ludzie chodza bez butów albo bez spodni? Czy jest zwyczaj by w

Nie wiem, czy defiladowanie idąc z plaży w porozciąganych slipach i klapkach z gazety z 5 zł i uwieszoną przy boku saszetką i siadanie tak w restauracji do stołu jest wyrazem luzu, zwyczajów, kultury czy prostactwa:)
miejscach publicznych chodzic bez nakrycia glowy? Nie sadze.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 21.09.10 o

Mimo że jestem w wolnym i pod wieloma względami dosyć liberalnym kraju, wolałbym jednak aby do miejsc sakralnych, niektórych ośrodków kultury, publicznych gmachów odpowiednio się ubrać.
Ale tu już wchodzimy na temat szacunku.

A pro po lotniska i wracając do tematu głównego. 16 lat temu wracałem z USA do Polski przez Amsterdam. Pamietam dwie bramki:
1. European countrys.
2. Others.

Zanim przeszedłem przez tą pierwszą, zamieszanie trwało ponad godzinę. Ale grzecznie oznajmiłem, iż jestem z krajów europejskich a nie z jakiś tam : others ...

W rezultacie, po trudnej choć grzecznej, pełnej humoru rozmowie pan naczelnik/zwierzchnik podszedł do mnie i powiedział z uśmiechem, oddając mi paszport:
- Witam w Unii Europejskiej. (Chyba byłem pierwszym, przed moim krajem).
- Odpowiedziałem mu że mnie nie interesuje czy jestem w Unii Europejskiej (1994!) tylko chcę przechodzić przez bramkę z napisem " Kraje Europejskie".

Ot taka mała walka o swoje prawa :)
godzinie 22:37
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Granice intymnosci i prywatnosci - sprawa o turban

Ups... to co na dole na brązowo, to moja wypowiedź. Chyba źle postawiłem spacje. Moja wypowiedz dalej, od słów:
Mimo że jestem w wolnym (...)

Przepraszam, Piotr

Temat: Granice intymnosci i prywatnosci - sprawa o turban

Nie, musisz usunąć niedomknięty tag [edited] :)
Wszystko, co jest po nim, silnik interpretuje jako informację na temat edycji posta. Co ciekawe, jak teraz klikniesz w "Edytuj", to nie znajdziesz tam swojego wpisu. Informacje po [edited] zostają usunięte dla celów edycji. Pozostaje wtedy cofnąć się z trybu edycji (broń boże nie zapisywać zmian), skopiować tekst ze strony, przejść do edycji, usunąć tag [edited] i wkleić swój tekst ponownie.
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Granice intymnosci i prywatnosci - sprawa o turban

Romuald K.:

No dobra, ale temu panu zaproponowano ustronne miejsce, bez świadków.
Wiesz ze tym razem straz graniczna zaczela go nekac juz wczesniej ze wzgledu na to ze dowiedzieli sie o doniesieniu na komendanta? Jesli chodzi o moje zdanie to tępakom w mundurach puszczaja hamulce ich wlasnych kompleksów.


To teraz takie modne: jeśli nie zgadzamy się z czyimś zdaniem lub postępowaniem to przypinamy łatkę zakompleksienia :o)))

Straż graniczna wykonuje swoje obowiązki. W tej chwili kontrole są dokładniejsze. Niech się pan Sikh cieszy że nie zrobili mu osobistej kontroli - znaczy się nie byli złośliwi - bo w świetle prawa mogą każdego człowieka który wyda im się podejrzany skierować na kontrolę osobistą.

Byłem swiadkiem tych regul bezpieczenstwa parokrotnie odprowadzajac gosci. Oni sa tak niedouczeni, że to tragedia.


Niedouczeni? Co takiego zrobili Twoim gościom?

Kontrola pasażerów z prawdziwego zdarzenia odbywa się w Izraelu :o) Kto jeszcze tam nie był nie ma pojęcia jak może wyglądać kontrola :o)

Ciekawe że tam się nikt nie buntuje, wszyscy rozumieją że to dla wspólnego bezpieczeństwa.

Nadal uważam, że straż graniczna ma prawo poprosić o zdjęcie dowolnej części stroju - oczywiście z poszanowaniem godności, na osobności.

Osoba która wszędzie doszukuje się cudzych kompleksów i czyhających na nią "obrażeń jej godności" - chyba sama ma jakiś problem ze swoją nadwrażliwością.
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Granice intymnosci i prywatnosci - sprawa o turban

Romuald K.:
Małgorzata G.:
W ramach kontroli na lotnisku można być zaproszonym do kabiny gdzie trzeba co nieco zdjąć. Przecież nikt nie kazał temu panu zdejmować turbanu publicznie tylko w ustronnym miejscu.
bez swiadkow? Pani nie zartuje. Za taki peep show kazdy podziekuje i ma prawo odmowic i zlozyc skarge.


Jaki peep show? Ten pan miał zdjąć turban i dać go do zbadania (czy prześwietlenia) - to wszystko.

Wjeżdża do kraju w którym obowiązują określone przepisy bezpieczeństwa - trudno, musi się z nimi pogodzić albo nie jedzie.

Co mają powiedzieć zakonnice które byłyby prześwietlone do golasa przez nowy wynalazek na lotniskach? Jadą albo nie. Proste.

Poza tym straz gosci go tak czesto na lotnisku ze sluzby juz dawno go sprawdzily. Terrorysci sa to ludzie ktorzy nigdy wczesniej nie byli na monitoringach w kamerach.


Ciekawe skąd wziął Pan taką zasadę. Ja właśnie słyszałam coś odwrotnego - terrorysta stara się wtopić w tłum, bywać w jakimś miejscu po kilka razy aby uśpić czujność.
Terroryści z zamachu 2001 w NY - chadzali do klubów, dyskotek i legalnie robili kursy pilotażu :o)
Podróżowali między Hamburgiem a Stanami po wielokroć.

A juz napewno nie jezdza cyklicznie na tej samej trasie gdy kazda ich wizyta jest rejestrowana. Czy terrorysta robiłby wokol siebie szum? Troche logiki.


Proszę poczytać materiały na temat zamachowców. Niektórzy z nich rzeczywiście pojawiają się pierwszy raz w jakimś miejscu ale zazwyczaj robią wcześniej "rozpoznanie", przemierzają jakąś trasę, czasem kilka razy.

Większe obawy wzbudzi mężczyzna o arabskim wyglądzie którego widzimy pierwszy raz w życiu niż taki którego spotykamy co dzień na jakiejś trasie.
Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: Granice intymnosci i prywatnosci - sprawa o turban

Małgorzata G.:
Wjeżdża do kraju w którym obowiązują określone przepisy bezpieczeństwa - trudno, musi się z nimi pogodzić albo nie jedzie.
Tak pani zawsze podchodziła zawsze? Postepujac w ten sposob mozna sie pozegnac z jakimkolwiek poszanowaniem prywatnosci. Bo przepisy zawsze beda ksztaltowane tak by latwiej bylo sluzbie bezpieczeństwa. A kiedy jest najlatwiej. Gdy kazdy nawet prywatny element zycia człowieka bedzie poddany reżimowej kontroli. Kto bedzie chciał zrobić zamach i tak go dokona choćby miał przewiesc ładunek "w sobie". Przepisy nie mogą zapewniac 100 procentowego bezpieczenstwa. Chyba sie z tym zgodzimy ze to utopia.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 22.09.10 o godzinie 10:53
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Granice intymnosci i prywatnosci - sprawa o turban

Romuald K.:
Małgorzata G.:
Wjeżdża do kraju w którym obowiązują określone przepisy bezpieczeństwa - trudno, musi się z nimi pogodzić albo nie jedzie.
Tak pani zawsze podchodziła zawsze? Postepujac w ten sposob mozna sie pozegnac z jakimkolwiek poszanowaniem prywatnosci. Bo przepisy zawsze beda ksztaltowane tak by latwiej bylo sluzbie bezpieczeństwa.


Straż graniczna to są ludzie wykonujący swoją pracę. Ta praca niestety wiąże się ze skontrolowaniem pasażerów.
Aby dokładniej skontrolować - i zapewnić większe bezpieczeństwo - trzeba czasem coś z klienta zdjąć i prześwietlić. To jest logiczne.
Bo jak komuś uda się w turbanie przemycić nóż czy bombę - to wtedy ochoczo powiesimy wszystkie psy właśnie na straży granicznej.

Nie rozumiem jak można z tym mieć problem. To jest dla bezpieczeństwa wszystkich pasażerów.

A kiedy jest najłatwiej. Gdy każdy nawet prywatny element zycia człowieka bedzie poddany reżimowej kontroli.


No tak, przechodzimy zaraz do reżimu i kontrolowania prywatnych elementów życia.

Co ma wspólnego straż graniczna z reżimem? Kilku pasażerów narozrabiało (terroryści) - to niestety teraz trzeba kontrolować wszystkich.
Straż graniczna nie ma bowiem zdolności jasnowidczych aby kontrolować wyłącznie terrorystów...

Kto bedzie chciał zrobić zamach i tak go dokona choćby miał przewiesc ładunek "w sobie".


Oczywiście ale jest już pewne utrudnienie. Na niektórych lotniskach są czujniki materiałów wybuchowych. Powinny być na wszystkich.
Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: Granice intymnosci i prywatnosci - sprawa o turban

Małgorzata G.:
Aby dokładniej skontrolować - i zapewnić większe bezpieczeństwo - trzeba czasem coś z klienta zdjąć i prześwietlić. To jest logiczne.
Bo jak komuś uda się w turbanie przemycić nóż czy bombę - to wtedy ochoczo powiesimy wszystkie psy właśnie na straży granicznej.
To moze logicznie wyjasnij jak to mozliwe przy takich przeswietleniach jakie stosuja bramki na lotnisku? Jaki noz i jaka bomba?
Co do teorii bezpieczenstwa to w nie nie wierze. Skoro mozna przemycic nawet pokazna szklana butelke na poklad to z bombą mimo tej paranoi tez nie bedzie problemu.

Przypominam pani ze pretekstem do wzmozonych kontroli były wydarzenia z 11 września i feralne loty za ktore ma odpowiadac organizacja terrorystyczna mieszzczaca sie poza USA.
Nigdy nie odnaleziono czarnych skrzynek z tych lotów. Nigdy nie znaleziono przywodcy tej organizacji.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 22.09.10 o godzinie 11:21



Wyślij zaproszenie do