Dariusz Kwapuliński

Dariusz Kwapuliński statystyka - metody
ilościowe

Temat: Znaczenie metodologii naukowej

Autor tekstu: Paweł Krukow; Oryginał: psr.racjonalista.pl/kk.php/s,2432

Nauka jest nie tylko całością wiedzy uzyskanej przez człowieka w ciągu trwania cywilizacji, ale także sposobem zdobywania tej wiedzy i opracowaniem samego procesu poszerzania wiedzy, który musi spełniać określone warunki aby można było określić go mianem „naukowego". To nie tylko przedmiot badań i jakość twierdzeń i teorii odróżnia naukę od innych grup założeń i wniosków (jak np. religia, czy quasi-naukowe teorie — w stylu astrologii), ale przede wszystkim tenże właśnie proces, jego charakter i całość złożonych przepisów i obwarowań, które muszą być spełnione w toku jego przebiegu, a nawet jeszcze przed nim samym. Tym właśnie zajmuje się metodologia naukowa - "traktująca o prawidłowościach rządzących procesem poznawczym wspólnych dla wszystkich nauk (np. klasyfikowanie, definiowanie, wnioskowanie, wyjaśnianie itd.)" (Ajdukiewicz, 1965).

Przeprowadzone w latach 90-tych badania studentów w USA dotyczące postawy naukowej ukazały zastraszający poziom świadomości naukowej (oczywiście u nas jest gorzej). Okazało się, że wcale nie poziom samej posiadanej wiedzy ma większy wpływ na uznawanie wielu zabobonów (wiara w horoskopy, wróżby, „pech" spowodowany przejściem czarnego kota itp.). Odkryto natomiast, że większą odporność na tego rodzaju zabobony mają osoby, które znają same zasady dochodzenia do prawdy naukowej. Świadomość metodologiczna jest swego rodzaju gwarantem mniejszej naiwności osób zorientowanych w prawidłach tego poznania. Trudno bowiem być przekonanym, co do „słuszności" horoskopu, skoro wie się, że ten kto go stawia nie ma żadnych podstaw, ani metod jego sprawdzenia, nie mówiąc już o jakichkolwiek dowodach. Trudno też uwierzyć we wszelkiego rodzaju „rewelacje" Ericha von Daenikena, jeżeli w jego książkach widzi się znaczny przerost spekulacji natomiast właściwie nie ma w nich opisu sposobu empirycznego zbadania interpretowanych przez niego zagadnień, interpretacja faktu nie jest samym faktem. Nauka ma także określony zakres terminologiczny i wiadomo, że „badanie" pewnych spraw wcale nie jest naukowe, ponieważ dane pojęcie nie występuje w żadnej z istniejących nauk empirycznych. W nauce nie ma miejsca na naiwność, przyjmowanie czegokolwiek „na słowo", każda treść zdania naukowego może zostać sprawdzona, zweryfikowana, jeżeli zaś nie poddaje się takiej weryfikacji, nie jest to zdanie teorii naukowej i jako takie wcale nie musi być badane. Światopogląd naukowy (o ile można oczywiście o takowym mówić) nie przyjmuje więc żadnych rozwiązań dotyczących natury otaczającej nas rzeczywistości jeżeli nie są one wynikiem działań zgodnych z prawidłowościami badania naukowego, nie znaczy wcale, że jest tylko sceptyczny, wręcz przeciwnie — właśnie świadomość metod naukowych, natury poznania naukowego pozwala na określenie faktów, które mogą nosić chlubne miano prawdy.
Autor tekstu: Paweł Krukow; Oryginał: psr.racjonalista.pl/kk.php/s,2432
Metodologia nauk empirycznych
Metodologia jest z jednej strony narzędziem nauki (najważniejszym), które pozwala nauce na odkrycie i weryfikowanie faktów naukowych, ale także czymś w rodzaju metanauki, ponieważ w końcu to ona określa co uznaje się za naukę, a co nie.

Wyróżnia się wiele typów metodologii:

1. metodologia nauk empirycznych (np. fizyki, biologii, chemii, psychologii),

2. metodologię nauk formalnych — matematyki i logiki

Poza tym, autorzy wyróżniają też:

• metodologię szczegółową — dotyczącą jednej dziedziny nauk, opisująca przebieg charakterystycznego dla danej dziedziny procesu dochodzenia do wiedzy (np. biologii),

• metodologię normatywną — zawierającą zasady najbardziej prawidłowego procesu badawczego, wzorcowego.

W tym przypadku zajmiemy się metodologią nauk empirycznych, ponieważ ona dotyczy tego schematu poznania naukowego, który najczęściej kojarzy się z samą nauką, poza tym jej zasady najwyraźniej określają warunki jakie muszą być spełnione, aby jakąkolwiek wiedzę określić jako naukową. Nauki empiryczne określają się jako całość wiedzy, którą można sprawdzić odpowiednimi działaniami naukowymi, przede wszystkim eksperymentalnie (choć nie tylko). Zasady metodologiczne obecne są we wszystkich płaszczyznach refleksji i badań naukowych, nie dotyczą tylko samego procesu takiego jak przeprowadzany eksperyment. Dlatego można mówić o metodologicznych aspektach twierdzeń naukowych, które spełniać muszą trzy podstawowe funkcje (są to funkcje samej nauki):

- deskrypcja (opisywanie zjawisk językiem naukowym),

- eksplanacja (wyjaśnianie zjawisk tą rolę spełniają przede wszystkim teorie i koncepcje naukowe),

- predykcja (możliwość przewidywania, prognostyka zjawisk, możliwe to jest dzięki teoriom naukowym - oczywiście o ile są one prawdziwe).

Celem prowadzonych badań naukowych jest poznanie prawdy o jakimś wycinku rzeczywistości, jednakże ta prawda także musi spełniać określone warunki:

• ogólność - twierdzenie naukowe (odkryta prawidłowość) powinno obejmować jednocześnie jak największy zakres badanych zjawisk,

• ścisłość,

• jak najwyższa informatywna zawartość — najważniejszy warunek, pozwala bowiem także najbardziej precyzyjnie dobrać sposoby sprawdzenia danego twierdzenia, im bogatsza jest dana hipoteza, tym więcej z niej można wysnuć bardziej szczegółowych wniosków,

• pewność — określa poziom potwierdzenia danego twierdzenia (hipotezy) w świetle uzyskanych danych empirycznych,

• prostota — chodzi o prostotę logiczną i matematyczną; im dana teoria zawiera mniej postulatów (założeń wyjściowych), a im więcej przynosi zawartości informatycznej, tym bardziej wysoka jest jej prostota logiczna, zaś odwrotnie, im więcej jest początkowych postulatów tym większa jest prostota matematyczna. Oznacza to także, że wraz z rozwojem nauki, która dąży w kierunku jak największej prostoty logicznej - coraz mniej założeń wyjściowych — komplikują się metody matematyczne, które muszą wchodzić na poziom coraz bardziej skomplikowanych działań, widać to bardzo dobrze na podstawie współczesnego rozwoju fizyki, której ciągle towarzyszy znaczny wzrost komplikacji pomocniczych metod matematycznych. cdn…
Alicja Badetko

Alicja Badetko Dziś Fizjoterapeuta,
a kiedyś
dziennikarz,
Specjalista ds...

Temat: Znaczenie metodologii naukowej

witam, czeka mnie jeszcze rozdzial z metodologi. Powiem szczerze rozdzial jest dla mnie strata czasu, meka poniewaz jest to cos scisle teoretycznego, a sam doktorat to badania, praca praktyczna. Jasne,ze piszac go sa jakies wytyczne, ale zeby jeszcze opisywac to w pracy - bez sens. Poza tym pisze go na koncu gdy wiem jakie techniki, czy narzedza wykorzystalam, ale zeby to jescze uwypuklac w pracy?. Bez sens!!!!!!!!!!ALICJA BADETKO edytował(a) ten post dnia 17.02.08 o godzinie 21:13

konto usunięte

Temat: Znaczenie metodologii naukowej

Wyrazy współczucia... że masz takiego promotora, który pozwolił Ci najpierw stracić czas na robienie badań i pisanie tekstu a dopiero na końcu dopuszcza do weryfikacji, czy to wszystko ma sens...

... jeśli rozdział metodologiczny jest wg Ciebie przepisywaniem książek bez specjalnego związku z Twoją pracą, to to jest po prostu błędne podejście.

... rozdział metodologiczny powinien sprawdzać narzędzia, którymi dopiero się posłużysz, dotyczyć hipotez, celów, zmienny, skal ocen, przyjętej metodyki obliczeń, zasad postępowania w badaniu.

Odwrócenie sytuacji oznacza, że albo dostałaś coś do zrobienia i opisania i to zrobiłaś... albo nie wiesz co w ogóle zrobiłaś.
Alicja Badetko

Alicja Badetko Dziś Fizjoterapeuta,
a kiedyś
dziennikarz,
Specjalista ds...

Temat: Znaczenie metodologii naukowej

wiem co zrobilam. bo uzywalam tych samych narzedzi terchnik do pracy magisterskiej.

konto usunięte

Temat: Znaczenie metodologii naukowej

skoro tak, to albo masz to już napisane i wystarczy z pewnymi korektami przerobić, albo rodzi się kolejne pytanie - czy to co zrobiłaś w doktoracie jest czymś nowym zgodnie z literą ustawy.

Nie odbieraj tego broń Boże jako atak, bo nie taki jest mój cel. Pewne rzeczy należą po prostu do konwencji nauki - tak jak opisanie metodologii przed rozpoczęciem badań lub dociekliwe pytania recenzentów...

konto usunięte

Temat: Znaczenie metodologii naukowej

przecież metodologia badań to bardzo ważny dział pracy. co za problem opisać co się badało i jak ?
przecież na podstawie tego rozdziału można ocenić czy wyniki mają jakiś sens.

konto usunięte

Temat: Znaczenie metodologii naukowej

Krzysztof D.:
przecież metodologia badań to bardzo ważny dział pracy. co za problem opisać co się badało i jak ?
przecież na podstawie tego rozdziału można ocenić czy wyniki mają jakiś sens.

chyba opisać co się będzie badało i jak...
Alicja Badetko

Alicja Badetko Dziś Fizjoterapeuta,
a kiedyś
dziennikarz,
Specjalista ds...

Temat: Znaczenie metodologii naukowej

Jerzy B.:
skoro tak, to albo masz to już napisane i wystarczy z pewnymi korektami przerobić, albo rodzi się kolejne pytanie - czy to co zrobiłaś w doktoracie jest czymś nowym zgodnie z literą ustawy.

Nie odbieraj tego broń Boże jako atak, bo nie taki jest mój cel. Pewne rzeczy należą po prostu do konwencji nauki - tak jak opisanie metodologii przed rozpoczęciem badań lub dociekliwe pytania recenzentów...

witaj,nie atakuje, bron mnie Machomecie!

po prostu dla mnie czesc metodologiczna to bełkot, strata czasu, bo nie wnosi nic do pracy,jest to tylko "przepisaniem" czegos co juz ktos stworzyl. JA mam problem pobiewaz nie wiem jescze na jakim wydziale beede otwierac dr, poniewaz jest to praca z mojego punktu widzenia z zakresu historii ale i kulturoznawstwa i etnografii a nawet regionalizmie czy antropologii (jak sugerowali na UJ), a nawet polonistyki chwilami (ale b. malo na szczescie)wiec ta metodologia bedzie przerozna, stad ja mam zamieszanie w glowie iuwazam czas spezony nad oststecznym rozzialem na temat badan tez itp za stracony.

konto usunięte

Temat: Znaczenie metodologii naukowej

No cóż, tym bardziej się dziwię, że Ci uwiera metodologia. Wygląda to nieco tak, jakbyś najpierw zrobiła badania na czyjejś lub gdzieś opracowanej metodologii a później do tych badań chciała napisać pasującą do kierunku obrony ... metodologię.

Im dłużej czytam co piszesz, tym bardziej zasadne wydaje się, żeby tą metodologię napisać. Nieodgadnione jest dla mnie jak można prowadzić badania bez założeń, zmiennych, metod, itd.
Alicja Badetko

Alicja Badetko Dziś Fizjoterapeuta,
a kiedyś
dziennikarz,
Specjalista ds...

Temat: Znaczenie metodologii naukowej

ja pisze historie, zbieram informacje,pisze na bazie rozmow, tekstow jakie dostaje, znajduje, i najwazniejsze jest dlamnie zachowanie historii danych zjawisk, i to jst najwaznijsze w tej pracy, dochodzenie do prawdy jak bylo.Nie robie fizycznie zadnych ankiet i ich analiz. .
Stad metodologia mnie meczy bo ma sie nijak do reszty pracy, opisywani tego co roie , skoro efekty sa, a w kazdym z rozdzalow jest zasygnalizowane z czego korzystalam..

konto usunięte

Temat: Znaczenie metodologii naukowej

Jerzy B.:
Krzysztof D.:
przecież metodologia badań to bardzo ważny dział pracy. co za problem opisać co się badało i jak ?
przecież na podstawie tego rozdziału można ocenić czy wyniki mają jakiś sens.

chyba opisać co się będzie badało i jak...

ale się kolego uczepiłeś.
ja tam opisałem co i jak badałem.Krzysztof D. edytował(a) ten post dnia 21.02.08 o godzinie 18:22

konto usunięte

Temat: Znaczenie metodologii naukowej

Krzysztof D.:
Jerzy B.:
Krzysztof D.:
przecież metodologia badań to bardzo ważny dział pracy. co za problem opisać co się badało i jak ?
przecież na podstawie tego rozdziału można ocenić czy wyniki mają jakiś sens.

chyba opisać co się będzie badało i jak...

ale się kolego uczepiłeś.
ja tam opisałem co i jak badałem.Krzysztof D. edytował(a) ten post dnia 21.02.08 o godzinie 18:22

to wiem kolego, bo to napisałeś...
... mnie interesuje jak się dorabia teorię do praktyki ;-))

konto usunięte

Temat: Znaczenie metodologii naukowej

no może w twojej dziedzinie tak to by wyglądało.
w mojej nie. tu nie ma żadnego chałturzenia.

z badań które przeprowadziłem można by wydzielić kilka tematów, które po odpowiednim uporządkowaniu i dokładniejszym zgłębieniu rokowałyby na dobry przewód doktorski.
dlatego po paru latach prowadzenia badań można określić który temat naszym zdaniem jest najciekawszy i dość dobrze przez nas zbadany i taki się wybiera.

konto usunięte

Temat: Znaczenie metodologii naukowej

ALICJA BADETKO:
ja pisze historie, zbieram informacje,pisze na bazie rozmow, tekstow jakie dostaje, znajduje, i najwazniejsze jest dlamnie zachowanie historii danych zjawisk, i to jst najwaznijsze w tej pracy, dochodzenie do prawdy jak bylo.Nie robie fizycznie zadnych ankiet i ich analiz. .
Stad metodologia mnie meczy bo ma sie nijak do reszty pracy, opisywani tego co roie , skoro efekty sa, a w kazdym z rozdzalow jest zasygnalizowane z czego korzystalam..
Prawdę mówiąc nie rozumiem takiego podejścia, nawet wobec zasygnalizowanej interdyscyplinarności, a może tym bardziej. Jeżeli decydujesz się na napisanie rozprawy doktorskiej, w której wykorzystujesz warsztat naukowy kilku dziedzin, trudno nie oczekiwać, że dokonasz motywacji i potwierdzenia ich znajomości. Jakby nie było, ale doktorat potwierdza przede wszystkim znajomość metody badawczej dla danej dziedziny lub dziedzin. W przeciwnym wypadku uznałbym to, za przejaw lenistwa intelektualnego, powierzchowność, tak częstą obecnie "pseudo-interdyscyplinarność" - a więc wybierania sobie tego, co mi sie podoba, bez znajomości kontekstu warsztatowego, a nawet spekulację. Kolejna sprawa, która mnie przeraziła w Twojej wypowiedzi, a mianowicie nie wyobrażam sobie, że we wstępnej części nie poddasz źródła krytyce. Przecież to jest niedopuszczalne!
Ostatnia uwaga dotyczy sformułowania "dochodzenie do prawdy jak bylo": chyba wszyscy wiemy, że prawda historyczna nie istnieje, więc raczej dokonujesz próby odtworzenia rzeczywistości, a druga rzecz, powiedz jak chcesz do niej dojść, skoro nie chcesz tego we wstępie lub też w rozdziale metodycznym wykazać, wyjaśnić? Żywioł, strumień myśli?
Serdeczności! :)Igor Wypijewski edytował(a) ten post dnia 19.03.08 o godzinie 11:41

konto usunięte

Temat: Znaczenie metodologii naukowej

Jak rozumiem wpisujesz się w nurt badań jakościowych? Ale czym konkretnie sie posłużysz? Wywiadem narracyjnym, metodą biograficzną, analizą dokumentów?
Co z określeniem paradygmatu?

...a tak z ciekawości...

pozdrawiam :)

konto usunięte

Temat: Znaczenie metodologii naukowej

ALICJA BADETKO:
witam, czeka mnie jeszcze rozdzial z metodologi. Powiem szczerze rozdzial jest dla mnie strata czasu, meka poniewaz jest to cos scisle teoretycznego, a sam doktorat to badania, praca praktyczna. Jasne,ze piszac go sa jakies wytyczne, ale zeby jeszcze opisywac to w pracy - bez sens. Poza tym pisze go na koncu gdy wiem jakie techniki, czy narzedza wykorzystalam, ale zeby to jescze uwypuklac w pracy?. Bez sens!!!!!!!!!!ALICJA BADETKO edytował(a) ten post dnia 17.02.08 o godzinie 21:13

Jestem w ciężkim szoku...W sumie to nie wiadomo od czego zacząć. Postaram się ci wyjaśnić to tak. Weź czyjś doktorat wydrzyj z niego rozdział na temat paradymatu i metod, a później spróbuj to przeczytać i zrozumieć o co w tym chodzi....Po za tym na obronie wystarczy zadać pytanie Dlaczego wybrałaś takie metody do badania danego zjawiska, albo dlaczego nie wybrałaś innych? I nie wystarczy powiedzieć moim zdaniem, bo ty nie masz jeszcze żadnego zdania. Zdanie będziesz miała na ten temat jak będziesz dr hab. Albo kto już takmi metoda coś takiego badał. Jakie są wyniki tych badań. Na jakie przeszkody napotkano..etc

konto usunięte

Temat: Znaczenie metodologii naukowej

ALICJA BADETKO:
Jerzy B.:
skoro tak, to albo masz to już napisane i wystarczy z pewnymi korektami przerobić, albo rodzi się kolejne pytanie - czy to co zrobiłaś w doktoracie jest czymś nowym zgodnie z literą ustawy.

Nie odbieraj tego broń Boże jako atak, bo nie taki jest mój cel. Pewne rzeczy należą po prostu do konwencji nauki - tak jak opisanie metodologii przed rozpoczęciem badań lub dociekliwe pytania recenzentów...

witaj,nie atakuje, bron mnie Machomecie!

po prostu dla mnie czesc metodologiczna to bełkot, strata czasu, bo nie wnosi nic do pracy,jest to tylko "przepisaniem" czegos co juz ktos stworzyl. JA mam problem pobiewaz nie wiem jescze na jakim wydziale beede otwierac dr, poniewaz jest to praca z mojego punktu widzenia z zakresu historii ale i kulturoznawstwa i etnografii a nawet regionalizmie czy antropologii (jak sugerowali na UJ), a nawet polonistyki chwilami (ale b. malo na szczescie)wiec ta metodologia bedzie przerozna, stad ja mam zamieszanie w glowie iuwazam czas spezony nad oststecznym rozzialem na temat badan tez itp za stracony.


Metodologia jest bardzo ważna. To stosowanie metodologii rózni naukę od bełkotu. Bez metodologii nie ma nauki.

Temat: Znaczenie metodologii naukowej

ALICJA BADETKO:
ja pisze historie, zbieram informacje,pisze na bazie rozmow, tekstow jakie dostaje, znajduje, i najwazniejsze jest dlamnie zachowanie historii danych zjawisk, i to jst najwaznijsze w tej pracy, dochodzenie do prawdy jak bylo.Nie robie fizycznie zadnych ankiet i ich analiz. .
Stad metodologia mnie meczy bo ma sie nijak do reszty pracy, opisywani tego co roie , skoro efekty sa, a w kazdym z rozdzalow jest zasygnalizowane z czego korzystalam..

Hmmm...bez metodologii nie ma szansy na realizację choćby najmniej zaawansowanego naukowo projektu. Z metodologią jest jak z przepisem na ciasto. Po prosu zawiera co, kiedy i jak ... aby produkt był najwyższej jakości.

Pozdrawiam

Temat: Znaczenie metodologii naukowej

Zgadzam się z Krzysztofem i Toamszem - bez metodologii nie ma szans napisac dobrej pracy. jasne, że znaczna część jest odtwórcza- ale nie chodzi o to, abyś opisała np zogniskowane wywiady swobodne, lecz uzasadniła ich zastosowanie w swoich badaniach.
Radziłabym tez zapoznać się ze słownikiem ortograficznym.
Adam J Kubiak

Adam J Kubiak adiunkt, Uniwersytet
Rzeszowski

Temat: Znaczenie metodologii naukowej

ALICJA BADETKO:
ja pisze historie, zbieram informacje,pisze na bazie rozmow, tekstow jakie dostaje, znajduje, i najwazniejsze jest dlamnie zachowanie historii danych zjawisk, i to jst najwaznijsze w tej pracy, dochodzenie do prawdy jak bylo.Nie robie fizycznie zadnych ankiet i ich analiz. .
Stad metodologia mnie meczy bo ma sie nijak do reszty pracy, opisywani tego co roie , skoro efekty sa, a w kazdym z rozdzalow jest zasygnalizowane z czego korzystalam..

Wybacz, że się "wcinam". Cała ten nielubiana (nie wiem czemu, btw) sfera metodologiczna potrzebna jest między innymi po to by móc ustalić kryteria oceny tekstu aspirującego do miana 'naukowego' i odróżnić go od "swobodnych impresji autora na ulubiony temat".

Brak porządnie opracowanej części metodologicznej, przynajmniej w sferach mnie znanych, dyskwalifikuje tekst w całości już na starcie. Niezależnie od tego co tekst ów zawiera, zresztą. Czytelnik (recenzent zwłaszcza) nie jest od tego by "domyślać się" jakąż to metodologię badań empirycznych (w tym przypadku jak się zdaje) zastosowano w badaniach. Trudno: albo "twórczość swobodna" albo podlegająca pewnym rygorom; tak to już jest.

Wybranie i określenie metody badań jest jednym z pierwszych zadań doktoranta (i nie tylko); nie licząc określenia zagadnienia rzecz jasna. Trochę niezrozumiała wydaje mi się dezynwoltura promotora, który tego nie dopilnował - wszak praca taka może zostać odrzucona przez recenzentów na etapie oceny formalnej. Ba - sam promotor winien to zrobić, bo to w końcu on/ona będą na obronie "świecić oczami"...

Następna dyskusja:

Organizacja pracy naukowej




Wyślij zaproszenie do