Temat: Studia na SGH, a promotor z UW
Nie wiem jak, SGH. Napisze jak jest u mnie.
Nie zetnknąłem się u mnie z sytuacją, żeby ktoś ze studiów doktoranckich miał promotora z innej uczelni. Ale brak jest przeszkód prawnych.
Natomiast sporo było u nas doktoratów z wolnej stopy, gdzie promotorem był profesor z innej uczelni, która nie ma uprawnień do nadawania stopnia doktora.
Dodatkiem było jedynie to, że przed otwarciem przewodu Dziekan poprosi samodzielnego pracownika z dziedziny o opinie w sprawie doktoranta i jego pracy - na tym oczywiście etapie.
Natomiast różne uczelnie mogą różne rzeczy wymyślać. I nawet nie bardzo jest jak z tym walczyć. Trzeba pamiętać, że ludzie z tej katedry będą zapewne w komisji na obronie doktoratu, a wcześniej na egzaminie z dyscypliny zasadniczej.