Temat: Skąd wziąć promotora?
Jeśli Twój temat jest naprawdę dobry to promotor się znajdzie. Mam pewną podpowiedź. Poszukaj osoby, która dopiero co zrobiła habilitację i chciałaby zostać profesorem :-) Dlaczego? Otóż, aby zostać profem trzeba mieć wypromowanego przynajmniej jednego doktora.
Osoba, o której piszę powinna mieć ciekawy dorobek naukowy i chęć do dalszego rozwoju (zwykle osoby po habilitacji tracą tę drugą właściwość), a nie spoczęcia na laurach.
Poza tym nie wierzę, że jeśli przyniesiesz komuś gotową pracę (na dodatek ciekawą) to on tej pracy nie przyjmie. Zwykle wypromowanie doktora zajmuje parę latek, a tu proszę podane wszytko na tacy :-)
Więc głowa do góry i do poszukiwań.
Natomiast odradzam studia doktoranckie (w szczególności na uczelniach). W moim przypadku jak i w przypadku kilku (a raczej już kilkunastu) moich znajomych studia doktoranckie polegały/ją przede wszystkim na odrabianiu pańszczyzny ze studentami. W całych moich studiach dokt. najważniejsze było właśnie ile godzin zajęć przeprowadziłem ze studentami, a nie wyniki mojej pracy naukowej.
Byłem skazany na takie studia ponieważ w instytucie (Instytut Wysokich Ciśnień PAN obecnie, a wcześniej tylko centrum naukowym) w którym de facto robiłem doktorat rada naukowa nie miała prawa przyznawania stopnia doktora, a szkoda :-(
Nie twierdzę, że zajęcia ze studentami są złe, ponieważ również mogą wnieść coś w nasze życie ;-), jednakże w chwili obecnej wygląda to tak, że uczelnie wysługują doktorantami w dydaktyce. A przecież doktorat to nie dydaktyka, a praca naukowa.
Mam nadzieję, że w końcu doczekamy się reformy szkolnictwa wyższego i powstanie jasne rozgraniczenie między dydaktyką i nauką :-)
Można także startować z wolnej stopy, ale musisz sobie o tym poczytać w ustawie o studiach doktoranckich i nadawaniu stopni naukowych - jakoś tak to brzmiało (jak pogooglujesz to znajdziesz).
Z pewnością jest wtedy trudniej. Jak to w pewnym dowcipie z zajączkiem, wilkiem i niedźwiedziem było "... nieważne kto pisze i na jaki temat, ale ważne kto jest promotorem."
Powodzenia