konto usunięte

Temat: Doktorat z wolnej stopy.

Emilia Jaskuła:
z wolnej stopy lepiej ... ale trudniej ... nie masz dziury w życiorysie pt. studia doktoranckie
liczba publikacji do otwarcia ... nie słyszałam czy jest jakaś konkretna liczba. Jakiś dorobek należny mieć ale o tym czy jest on wystarczający zdecyduje rada. Przed otwarciem przedstawiasz jej swój życiorys naukowy i listę publikacji oraz tezy doktoratu ... potem zostaje wygłosić przed radą 15 min wykład o tym co do tej pory zrobiłaś i co zamierzasz zrobić w doktoracie ... no i pozostaje poczekać na wynik głosowania rady czy możesz się otworzyć czy nie. Tak przynajmniej jest/było (bo już otwierałam się jakiś czas temu) IITD PAN.Emilia Jaskuła edytował(a) ten post dnia 05.08.10 o godzinie 16:12

Dzięki Emilia.

konto usunięte

Temat: Doktorat z wolnej stopy.

Agata M.:
z opowieści znajomych wiem że jest ciężko. Po pierwsze problem z publikacjami - mało kto przyjmie do publikacji naukowy artykuł osoby spoza (swoich mają dosyć). Po drugie podobno jest przykro przy otwieraniu i obronie - osoba na studiach dr jest znana całej śmietance profesorskiej, która obserwowała jej postępy przez 4 lata i wie co ona sobą przedstawia. Osoba z zewnątrz - anonimowa. Do tego opłaty - podobno ok 8000,00.

A wiesz mam troszkę inne zdanie. Co do opłat zgadzam się, ale co do reszty to tak:
1. Najwazniejsze po co ten doktorat - jeśli ktoś potrzebuje (praca na uczelni, w jakiejś instytucji, gdzie jest to wymagane, instytucie, jednostce badawczej) i w swojej pracy też robi coś z "tematu" to okej, jeśli ktoś chce zrobić tylko dla prestiżu lub "bo tak mu się uwidziało" - szkoda czasu, kasu, zachodu i nerwów. Lepiej pójść na jakieś porządne szkolenie lub podyplomówkę,
2. Jeśli rzeczywiście doktorat to coś, co jest związane z pracą to uważam, że z wolnej ręki jest łatwiej bo:
- otwierasz i bronisz gdzie chcesz, czyli mozesz do woli wybrac promotora, zrobić rozeznanie gdzie twój temat będzie lepiej przyjęty,m jaki promotor ma jakie kontakty, jaką pozycję (będąc pracownikiem danej uczelni nie zawsze masz na to wpływ),
- publikacje to zaden problem - można wykorzystać kontakty promotora, zgłosić się na punktowaną konferencję (oni aż proszą o uczestników), wysłać do czasopisma - czasami odrzucą, ale to norma, zresztą tak jak napisałam masz jakiegoś opiekuna naukowego, którego możesz wybrać więc on też ma kontakty,
- możesz otworzyć przed samym zamknięciem, co nie zawsze jest możliwe jak jesteś doktorantem "dziennym" - zwyczajnie mają wymóg na przykład do końca drugiegp roku trzeba otworzyć przewód. Otwieranieprzed smaym zamknięciem jest korzystne, bo można jesczze wszystko zmieniać, czasami badania się wydłużają, czasami zmieniają się układy, możliwości - można jescze wszystko zmienić, nawet opiekuna naukowego jakby nie daj bóg współpraca była trudna.
Podsumowując, jeśli masz na to czas i wsparcie ze strony pracodwacy oraz robisz w swojej pracy coś co jest związane z tematem to doktorat z wolnej ręki to same plusy! Przede wszystkim możesz wybrać dowolną jednostkę, a jak Ci będą robić problemy bo temat nie taki, bo u nich to nie itd, to mozesz pojsc gdzies indziej.
Powodzenia!

konto usunięte

Temat: Doktorat z wolnej stopy.

Podsumowując, jeśli masz na to czas i wsparcie ze strony pracodwacy oraz robisz w swojej pracy coś co jest związane z tematem to doktorat z wolnej ręki to same plusy! Przede wszystkim możesz wybrać dowolną jednostkę, a jak Ci będą robić problemy bo temat nie taki, bo u nich to nie itd, to mozesz pojsc gdzies indziej.
Powodzenia!

Dzięki Ania:)
Dość solidnie podniosłaś mnie na duchu;) Szczerze mówiąc jestem/byłam pełna obaw. Mimo, że mam nadal (ale jak zawsze) wiele watpliwosci to jednak dzięki Twojemu postowi trochę się uspokoiłam, że to jednak to co w moim przypadku najlepsze:)
Raz jeszcze wielkie dzięki Aniu!!!

konto usunięte

Temat: Doktorat z wolnej stopy.

Joanna Główka:
Podsumowując, jeśli masz na to czas i wsparcie ze strony pracodwacy oraz robisz w swojej pracy coś co jest związane z tematem to doktorat z wolnej ręki to same plusy! Przede wszystkim możesz wybrać dowolną jednostkę, a jak Ci będą robić problemy bo temat nie taki, bo u nich to nie itd, to mozesz pojsc gdzies indziej.
Powodzenia!

Dzięki Ania:)
Dość solidnie podniosłaś mnie na duchu;) Szczerze mówiąc jestem/byłam pełna obaw. Mimo, że mam nadal (ale jak zawsze) wiele watpliwosci to jednak dzięki Twojemu postowi trochę się uspokoiłam, że to jednak to co w moim przypadku najlepsze:)
Raz jeszcze wielkie dzięki Aniu!!!

Prosze bardzo :) Serio, jeśli masz możliwości robić z wolnej stopy, dobrego promotora, temat i pracodawcę, który wspiera - same plusy. Może ci to zająć dłużej - ale przynajmniej unikniesz wielu stresów, które ma "normalny" doktorant - choćby tego terminu otwarcia, tego, że na danych wydziałach lepiej widziane są tematy takie, na innych owakie, są wydziały, gdzie obrona to okropny stres, sa takie, gdzie jak masz pozytywne recenzje to tylko formalność. Głowa do góry, trzymam kciuki :):) Aha i jak z wolnej stopy robisz - to nie śpiesz się z tym otwieraniem, możesz miec gotową pracą, otworzyć w lutym, zamknąć w kwietniu :)
Bartosz M.

Bartosz M. Ekonomista
transportu
pasażerskiego

Temat: Doktorat z wolnej stopy.

Z tym otwieraniem bezpośrednio przed zamknięciem to nie jest taka jednoznaczna sprawa. Daleki jestem od uogólnień, jednak na swojej skórze przećwiczywszy pewne rzeczy mogę powiedzieć, że mimo pozornie niewielkiego postępu pracy od chwili otwarcia przewodu (a to już zdecydowanie w latach liczone, a nie w miesiącach) to zdecydowanie bez otwarcia "wówczas" byłby klops. Wiem, że w niektórych uczelniach zwyczajowo otwarcie odbywa się dopiero, gdy prace są bardzo zaawansowane, jednak dla mnie fakt, że przewód został otwarty oznacza(ł):

a/ łatwiejsze rozmowy z różnymi podmiotami (samorządami, przewoźnikami) w kwestii udostępnienia danych - jako doktorant z wolnej stopy, formalnie w żaden sposób niezwiązany z uczelnią, jestem "nikim", a tak mam przynajmniej papierek uwierzytelniający, że zajmuję się taką czy inną tematyką,

b/ możliwość korzystania z biblioteki - bynajmniej nie uczelnianej, w tej instytucji pojęcie doktoranta z wolnej stopy niestety nie istnieje ;-) natomiast w Bibliotece Śląskiej pismo od Dziekana potwierdzające, że piszący te słowa jest od (data rady wydziału) doktorantem przyjemnie wystarczyło do otwarcia konta czytelniczego o lekko zwiększonym limicie,

c/ pewne udogodnienia na konferencjach - mając wystąpienie bez żadnego formalnego powiązania z uczelnią w jaki sposób miałbym być anonsowany i jakiej afiliacji (nie jestem pewny, czy użylem właściwego słowa) miałbym używać? Osobiście mnie to nie przeszkadza, ba, momentami nawet budzi się we mnie jakiś duch anarchizmu i gorąco protestuję przeciwko afiliacjom radośnie twierdząc o sobie "ekspert niezależny", ale jednak takie "przywiązanie" do uczelni jest (jak dla mnie) nie tyle jakoś specjalnie pomocne, co przede wszystkim bardzo wygodne.

PS. Gdybym miał wybierać między wolną stopą a dziennymi doktoranckimi z perspektywy czasu trybu bym nie zmienił, co najwyżej może nieco temat ;-)

konto usunięte

Temat: Doktorat z wolnej stopy.

Filip Osuchowski:
Jeżeli jesteś pracownikiem na danej uczelni to z tego co ja wiem nic się nie płaci za dr. Tak przynajmniej jest na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi. Moje dwie koleżanki zostały w Łodzi na uczelni, są zatrudnione i piszą prace.Filip Osuchowski edytował(a) ten post dnia 10.08.07 o godzinie 22:03

Ja mam właśnie pytanie związane z tą kwestią - pisania doktoratu w sytuacji gdy jest się asystentem: czy jest może jakiś przepis "ogólny", który to normuje, czy wszystko zależy od uczelni?
Marek Woźniak

Marek Woźniak właściciel, MARKA

Temat: Doktorat z wolnej stopy.

odświeżam temat:
- mam pytanie czy opłaty o których mowa we wcześniejszych wypowiedziach (6000-10000) dotyczą tylko obrony doktoratu, czy również promotor za swój poświęcony nam czas , przez cały okres dojścia do obrony, pobiera od nas opłatę, czy jest opłacany przez uczelnię?
- czy robiąc ... z "wolnej stopy" również należy zaliczyć przedmioty , które są wykładane na studiach doktoranckich?
w moim przypadku: ekonomia, matematyka finansowa, zarządzanie... już zaliczyłem na studiach magisterskich,czy tylko te- które nie miałem wykładane?

konto usunięte

Temat: Doktorat z wolnej stopy.

Witam,
czy ktoś z Was ma doświadczenie w pisaniu doktoratu "z wolnej stopy" z psychologii? Szukam kontaktu do takich osób.

pozdrowienia :)
Bartosz M.

Bartosz M. Ekonomista
transportu
pasażerskiego

Temat: Doktorat z wolnej stopy.

Marek W.:
odświeżam temat:
- mam pytanie czy opłaty o których mowa we wcześniejszych wypowiedziach (6000-10000) dotyczą tylko obrony doktoratu, czy również promotor za swój poświęcony nam czas , przez cały okres dojścia do obrony, pobiera od nas opłatę, czy jest opłacany przez uczelnię?

U mnie "opłaty o których była mowa we wcześniejszych wypowiedziach" stanowią pakiet "all inclusive". Nie obejmują jedynie kosztów związanych z pobytem recenzenta na śląskiej ziemi ;-)
- czy robiąc ... z "wolnej stopy" również należy zaliczyć przedmioty , które są wykładane na studiach doktoranckich?

AFAIK to zależy od przepisów typu uchwała rady wydziału. Ostatnio dowiadywałem się ws kolegi, który rozważa wolną stopę, ale wykształcenie ma inne niż dziedzina doktoratu i padło hasło o jakichś tam dodatkowych egzaminach.
w moim przypadku: ekonomia, matematyka finansowa, zarządzanie... już zaliczyłem na studiach magisterskich,czy tylko te- które nie miałem wykładane?

Pytaj raczej w dziekanacie o szczegóły.

konto usunięte

Temat: Doktorat z wolnej stopy.

mam pytanie

chcę podjąć doktorat z wolnej stopy z filozofii
aby być zakwalfikowanym należy mieć opublikowany artykuł w czasopiśmie naukowym punktowanym
Te czasopisma ukazują się najczęściej co pół roku, kwartał

czy nie wiecie ile czasu po akceptacji artykułu czeka się na publikację ?

Tomek

konto usunięte

Temat: Doktorat z wolnej stopy.

Mam pytanie

Wiem, że aby otworzyć doktorat z wolnej stopy należy mieć co najmniej jeden artykuł w naukowym czasopiśmie tzw. punktowanym (zarządzenie ministerstwa). Są listy czasopism punktowanych. A,B i C. Czy nie orientujecie się, czy czasopismo punktowane musi być z którejś z tych list, czy to nie ma znaczenia.

Tomasz
Magdalena Ko

Magdalena Ko bibliotekarz,
Centrum
Informacyjno-Bibliot
eczne Uniwersyt...

Temat: Doktorat z wolnej stopy.

Pracuję zawodowo, chciałabym napisać doktorat z wolnej stopy. Jestem na etapie rozmów z ludźmi z branży, którzy albo są w trakcie pisania doktoratu (niekoniecznie w ten sposób), albo zrobili doktorat na takiej zasadzie (tu kwestie organizacyjne, opłaty itp.). Własnie się zastanawiam nad osobą promotora. Jest jeden profesor, którego mi polecono, jego zainteresowania naukowe są nieco zbieżne z moim tematem, ma też w środowisku dobre opinie jako osoba i naukowiec. Zastanawiam się, jak to ogarnąć - czy lepiej od razu iść do niego na dyżur, czy wcześniej napisać maila? Kończyłam studia w innym mieście, nie zna mnie. Czy spróbować napisać już wstępny konspekt pracy (ale to raczej wiadomo, że się sporo zmieni), czy po prostu wypisać zagadnienia, które chciałabym zanalizować? Trochę się tym stresuję, ale jestem zdecydowana na pisanie doktoratu :)
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: Doktorat z wolnej stopy.

Magdalena K.:
Zastanawiam się, jak to ogarnąć - czy lepiej od razu iść do niego na dyżur, czy wcześniej napisać maila?

najlepiej ... najpierw zadzwoń.
Unikniesz w razie czego drogi w tę i z powrotem.
Może nie mieć możliwości przyjmowania już "na siebie" ludzi.
Czy spróbować napisać już wstępny konspekt pracy

Powinnaś, ale nie za długi. Pamiętaj o tym wymogu ustawowym "luki naukowej".
Ma zainteresować ew. promotora.
Magdalena Ko

Magdalena Ko bibliotekarz,
Centrum
Informacyjno-Bibliot
eczne Uniwersyt...

Temat: Doktorat z wolnej stopy.

Dzięki, Robercie, spróbuję najpierw zadzwonić i się dowiedzieć. Co do "luki" - nie ma prac na ten temat, na pewno nie doktorskich i wyżej. Jest kilka innych prac, ale traktujących temat bardzo drobiazgowo, ja bym chciała objąć go szerzej, jako całość zjawiska.
Maria Anna Tumińska

Maria Anna Tumińska konsultantka ds.
zamówień publcznych,
rzeczoznawca
Ogólno...

Temat: Doktorat z wolnej stopy.

Szanowni Państwo zainteresowani przewodem doktorskim z tzw. wolnej stopy, w 2007 roku - tak - tak było a jak jest? Podobno od zeszłego roku pracę doktorską należy przetłumaczyć na język angielski, publikacje też w dwóch wersjach polskiej i angielskiej, opłata zasadnicza 10000,00 - 12000,00 zł plus - ja przynajmniej - tłumaczenia... Szkoda, skrzydła mam przycięte chyba definitywnie, choć Promotor obiecujący jest i publikacje mam.
Czy coś Państwo mogą na ten temat powiedzieć? Przypuszczam, że potwierdzicie to i po marzeniach! nie stać mnie na jakieś w sumie 20000,00 zł, a może i więcej...

Pomyślności!
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: Doktorat z wolnej stopy.

nic nie wiem o tłumaczeniu na angielski
Maria Anna Tumińska

Maria Anna Tumińska konsultantka ds.
zamówień publcznych,
rzeczoznawca
Ogólno...

Temat: Doktorat z wolnej stopy.

Zdaje się, że wprowadzono mnie w błąd. Rozczytałam się w necie, chyba tych tłumaczeń nie ma. Opłatę przeskoczę z czasem, ale jakieś tłumaczenia..., nie dałabym rady. Zobaczę, może podejmę się, namawiam też do realizacji marzeń.
Powodzenia Anna Tuminska
Piotr Czech

Piotr Czech Full professor

Temat: Doktorat z wolnej stopy.

Z tego co się orientuję, na chwilę obecną Ministerstwo nie zobligowało Uczelni do konieczności tłumaczenia prac doktorskich na inny język niż zostały napisane. Oczywiście istnieje możliwość napisania pracy w języku angielskim (forma zwykle stosowana przez obcokrajowców), ale nie jest to wymóg, ale wybór – zakładając oczywiście, że dana jednostka organizacyjna przeprowadzająca przewód doktorski dopuszcza taką formę.
Maria Anna Tumińska

Maria Anna Tumińska konsultantka ds.
zamówień publcznych,
rzeczoznawca
Ogólno...

Temat: Doktorat z wolnej stopy.

Dziękuję, ukłony
Anna Tumińska

konto usunięte

Temat: Doktorat z wolnej stopy.

Poczytaj rozporządzenia i ustawy a nie komentarze bo rozpierdala takie podejście do tematu...

Następna dyskusja:

Doktorat z wolnej stopy na ...




Wyślij zaproszenie do