Magdalena Z.

Magdalena Z. dyrektor
Warszawskie Studium
Aktorskie

Temat: Czy udostępniacie materiały źródłowe innym doktorantom? ;)

Jakiś czas temu zaczepił mnie na forum pewien młody człowiek, który zamierza pisać doktorat, co prawda na innej uczelni, ale na zbliżony temat o pomoc w literaturze i materiałach źródłowych. Ponieważ mój doktorat dopiero powstaje, a szukanie owych materiałów zajęło mi 3 lata, odpisałam Panu, że zbieranie materiałów do doktoratu to też praca i na tym etapie niechętnie chciałabym się dzielić tym co znalazłam :)
Sugerując, że powinien zrobić to sam. Co zrobił ów młody człowiek? postanowił opisać sytuację na innych forach, uznając mnie za konkurencję i wredną babę, która broni swoich publikacji( które, jego zdaniem i tak będą opublikowane ) jak słusznie zauważył będą, ale jeszcze nie są. Jestem ciekawa Waszej opinii na ten temat. Czy chętnie dzielicie się jeszcze nieopublikowanymi materiałami na które natrafiliście podczas długich wędrówek po bibliotekach, laboratoriach etc.?
Marcin Karolczak

Marcin Karolczak Młodszy inżynier do
spraw walidacji

Temat: Czy udostępniacie materiały źródłowe innym doktorantom? ;)

NIGDY nie dzielimy się niepublikowanymi materiałami czy wynikami.
Magdalena Z.

Magdalena Z. dyrektor
Warszawskie Studium
Aktorskie

Temat: Czy udostępniacie materiały źródłowe innym doktorantom? ;)

Marcin Karolczak:
NIGDY nie dzielimy się niepublikowanymi materiałami czy wynikami.

Tak też mi się wydawało ;)
Paweł Rzeszuciński

Paweł Rzeszuciński Senior Scientist,
Project Manager at
ABB Corporate
Resear...

Temat: Czy udostępniacie materiały źródłowe innym doktorantom? ;)

spytaj go nastepnym razem czy oddalby klucze do swojego domku obcej osobie tylko dlatego, ze nie chce sie danej osobie poswiecic czasu na wylanie fundamentow pod swoja chatke :)
--
edytowalem paskudne literowkiPaweł Rzeszuciński edytował(a) ten post dnia 22.09.10 o godzinie 16:35
Magdalena Z.

Magdalena Z. dyrektor
Warszawskie Studium
Aktorskie

Temat: Czy udostępniacie materiały źródłowe innym doktorantom? ;)

Paweł Rzeszuciński:
spytaj go nastepnym razem czy oddalby klucze do swojego domku obcej osobie tylko dlatdgo, ze nie chce mu sie danej osobie poswiecic czasu na wylanie fundamentow pod swoja chatke :)

Za późno. Zostałam zablokowana :)

konto usunięte

Temat: Czy udostępniacie materiały źródłowe innym doktorantom? ;)

Niedokładnie rozumiem problem. Czy chodzi o wyniki prowadzonych przez Ciebie badań? Czy może artykuły innych autorów na zbliżone tematy?
Ja ostatnio udostępniłam koleżance moją bibliografię z pracy i nie miałam z tym problemu. Ona i tak każdy artykuł będzie musiała znaleźć, przeczytać i wyciągnąć własne wnioski. Natomiast wyników badań NIKOMU poza promotorem nawet nie pokazuję. Mają za dużą wartość praktyczną :-)

ps. To pewnie zależy tez od branży, ja piszę o efektywności reklamy :-)
Magdalena Z.

Magdalena Z. dyrektor
Warszawskie Studium
Aktorskie

Temat: Czy udostępniacie materiały źródłowe innym doktorantom? ;)

Joanna Chudzian:
Niedokładnie rozumiem problem. Czy chodzi o wyniki prowadzonych przez Ciebie badań? Czy może artykuły innych autorów na zbliżone tematy?
Chodzi o materiały w dawnej prasie, które w tym wypadku są materiałami żródłowymi
Ja ostatnio udostępniłam koleżance moją bibliografię z pracy i nie miałam z tym problemu. Ona i tak każdy artykuł będzie musiała znaleźć, przeczytać i wyciągnąć własne wnioski. Natomiast wyników badań NIKOMU poza promotorem nawet nie pokazuję. Mają za dużą wartość praktyczną :-)
Dobrze, że dodałaś koleżance :) Poza tym bardziej zdenerwował mnie sposób postępowania tego Pana i oczernianie mnie na innych forach, tylko dlatego, że zaproponowałam mu wycieczkę do biblioteki :)

ps. To pewnie zależy tez od branży, ja piszę o efektywności reklamy :-)
ps. Chętnie dowiem się czegoś więcej :) Ciekawy temat.
Janusz P.

Janusz P. [Rzadko na GL]
Prawnik (z
uprawnieniami
pedagogicznymi), ...

Temat: Czy udostępniacie materiały źródłowe innym doktorantom? ;)

Kiedyś pewien kolega opowiadał, że w rozmowie z kimś z branży naukowej (może nawet z tego samego wydziału) wspominał o tym, co chce (prze)badać i opisać. Zanim się zabrał do realizacji planów, rozmówca przystąpił do działania. Kolega określił to krótko: "ukradł mi pomysł".

Jeśli wspomniany człowiek naruszył Pani dobra osobiste, to może Pani dochodzić swych praw. W Kodeksie cywilnym są przepisy o ochronie dóbr osobistych. Studenci (także doktoranci o statusie studenckim) oraz pracownicy uczelni (jednostek naukowych) podlegają odpowiedzialności dyscyplinarnej. Proszę to rozważyć.

Ludzi miewają "ciekawe" pomysły:
Kiedyś działacze pewnego koła naukowego poprosili mnie o pomoc w znalezieniu zagranicznych kół naukowych, z którymi można by nawiązać współpracę. Pomogłem im, poświęcając swój czas. Na "dokładkę" do podziękowań zapytali mnie, czy mógłbym zawieźć do odnośnych kół naukowych ich materiały (nie tylko korespondencję). Od razu odpowiedziałem, że chętnie im pomagam, ale daleki jestem od roli listonosza, czy tragarza. Wybierałem się wtedy na zagraniczny pobyt naukowy - naukowy, a nie tragarski.

Są granice życzliwości.

konto usunięte

Temat: Czy udostępniacie materiały źródłowe innym doktorantom? ;)

Janusz P.:
Kiedyś pewien kolega opowiadał, że w rozmowie z kimś z branży naukowej (może nawet z tego samego wydziału) wspominał o tym, co chce (prze)badać i opisać. Zanim się zabrał do realizacji planów, rozmówca przystąpił do działania. Kolega określił to krótko: "ukradł mi pomysł".

Jeśli wspomniany człowiek naruszył Pani dobra osobiste, to może Pani dochodzić swych praw. W Kodeksie cywilnym są przepisy o ochronie dóbr osobistych. Studenci (także doktoranci o statusie studenckim) oraz pracownicy uczelni (jednostek naukowych) podlegają odpowiedzialności dyscyplinarnej. Proszę to rozważyć.

Ludzi miewają "ciekawe" pomysły:
Kiedyś działacze pewnego koła naukowego poprosili mnie o pomoc w znalezieniu zagranicznych kół naukowych, z którymi można by nawiązać współpracę. Pomogłem im, poświęcając swój czas. Na "dokładkę" do podziękowań zapytali mnie, czy mógłbym zawieźć do odnośnych kół naukowych ich materiały (nie tylko korespondencję). Od razu odpowiedziałem, że chętnie im pomagam, ale daleki jestem od roli listonosza, czy tragarza. Wybierałem się wtedy na zagraniczny pobyt naukowy - naukowy, a nie tragarski.

Są granice życzliwości.
Panie Januszu, tak się akurat składa, że znam sprawę od drugiej strony.
Ten młody człowiek, o którym tak chętnie wszyscy się rozpisują jest naprawdę bardzo pozytywną osobą (znaną mi i Panu z innej grupy). Ponadto, ten młody nigdy nie wskazywał z imienia i nazwiska pani będącej autorem niniejszego wątku.
Nigdy nie przedstawił też, żadnych danych, które pozwoliłyby ustalić, że właśnie z tą panią mamy doczynienia.
Jego wypowiedź nie dotyczyła tej pani, tylko pewnego zjawiska. W tym wypadku została ona przedstawiona w sposób całkowicie wyrwany z kontekstu.
Magdalena Z.

Magdalena Z. dyrektor
Warszawskie Studium
Aktorskie

Temat: Czy udostępniacie materiały źródłowe innym doktorantom? ;)

Panie Tomaszu a jaką ma Pan pewność, że mówi Pan konkretnie Pan o mojej sprawie?:)
Nie przypominam sobie, żebym upoważniła Pana do czytania mojej prywatnej korespondencji, to po pierwsze, a po drugie pytanie brzmi, czy udostępniacie własne badania innym doktorantom, a nie w kontekście pani i "pewnego" zjawiska:) Owe zjawisko o którym Pan wspomina to godziny, lata spędzone w bibliotekach na kwerendach, stażach, w laboratoriach etc. słowem część pracy z jaką zmagają się doktoranci zanim opublikują własne dokonania w postaci doktorskiej dysertacji.
Niestety wśród doktorantów są i tacy, którzy wolą posiłkować się pracami innych niż własnymi poszukiwaniami :) Do sprawy Pana, który oczernia mnie i moje postępowanie na innych forach nie chcę wracać, bo od tego jest jak słusznie zauważył Pan Janusz kodeks cywilny i etyka, która nie zawsze idzie w zgodzie z poszukiwaniami naukowymi. A to forum zdaje się dotyczy doktorantów, a nie dobrych manier ;)

konto usunięte

Temat: Czy udostępniacie materiały źródłowe innym doktorantom? ;)

Dla mnie krotka pilka, ale nie walilbym od razu po glowie:
1. Daje "aperitif" na poczatek w formie ogolne lub wybranej publikacji na zachete.
2. Jesli ktos jest nachalny (szukanie frajera) zamiast wchodzic w korzystna dla mnie wymiane uwag merytorycznych w danej materii (sam moge sie duzo nauczyc), to nie odpowiadam.
Janusz P.

Janusz P. [Rzadko na GL]
Prawnik (z
uprawnieniami
pedagogicznymi), ...

Temat: Czy udostępniacie materiały źródłowe innym doktorantom? ;)

Proszę rozważyć wszystko w spokoju. Sine ira et studio.

Czasami zdarza się i tak, że jedno niefortunne sformułowanie pociąga za sobą inne. A potem idzie "łańcuszek", a nawet "lawina".

Może warto odczekać i wyjaśnić sprawę - zwłaszcza z pominięciem grupy (dyskusyjnej).
Z kontekstu wnoszę, że chodzi o dwie Osoby, które biegle władają językiem polskim. Całkiem niedawno udało mi się - i to ileś razy - porozumieć z ludźmi, którzy (przynajmniej zazwyczaj) używają innego języka. Niekiedy, każdy mówił po swojemu i problemów nie było. W jednym przypadku, gdy szczególnie zależało mi na precyzji, zapytałem, czy mogę zapytać po polsku. Pani zgodziła się. Ja mówiłem po polsku, pani po czesku i wszystko przebiegło sprawnie, a chodziło o szczegóły.
Ewa B.

Ewa B. osoba prywatna

Temat: Czy udostępniacie materiały źródłowe innym doktorantom? ;)

Kiedy publikuje się artykuły, występuje z nimi na konferencjach to automatycznie zaczyna się dzielić swoimi pomysłami i przemyśleniami - podaje się tam przecież literaturę, źródła. Nie o to chyba chodzi w nauce, by pisać "do szuflady".



Wyślij zaproszenie do