Temat: Czy na polskich uczelniach rzeczywiscie ucza rzeczy...


To spory sukces: polski system szkolnictwa wyższego znalazł się na 11. miejscu wśród 17 ocenionych (z grona państw OECD) – w rankingu Lisbon Council. Sklasyfikowano nas – co nietrudno było przewidzieć – za takimi edukacyjnymi potęgami jak USA i Wielka Brytania, ale jednocześnie – co mocno cieszy – przed Niemcami, Austrią i Hiszpanią.

Niestety, dużo gorzej wypadliśmy w kategorii znacznie ważniejszej, a właściwie kluczowej, czyli efektywności kształcenia, rozumianej jako użyteczność uzyskiwanej wiedzy wrobieniu kariery zawodowej. Pod tym względem polskie szkoły wyższe znalazły się na ostatnim miejscu.


http://www.rp.pl/artykul/2,221346.html

konto usunięte

Temat: Czy na polskich uczelniach rzeczywiscie ucza rzeczy...

Rzeczywiscie, ten artykul daje wiele do myslenia. Wydaje mi sie, ze zaistniala sytuacja jest efektem braku wspolpracy miedzy uczelniami i pracodawcami. Wspolpraca taka moze byc bezposrednia (obowiazkowe staze, praktyki, programy "wdrozeniowe" roznego rodzaju oraz aktywne uczestnictwo osob zatrudniajacych w tworzeniu programu studiow) oraz posrednia (poprawianie programu studiow na podstawie opinii uzyskanych od pracownikow, stazystow oraz pracodawcow. Ponadto polskie uczelnie (przynajmniej o ile mi wiadomo) nie prowadza ani dla studentow, ani dla doktorantow zajec w formie szkolen i treningow zawodowych, co w konsekwencji bardzo utrudnia szukanie pracy. Miejmy nadzieje, ze opisana w artykule sytuacja zmieni sie mozliwie szybko.
Pozdrawiam serdecznie
Justyna SWITALSKAJustyna Świtalska edytował(a) ten post dnia 19.11.08 o godzinie 09:59

konto usunięte

Temat: Czy na polskich uczelniach rzeczywiscie ucza rzeczy...

Jeżeli idea nie zostanie wypaczona, bądź też kierunki nie zostaną źle dobrane, rozsądną propozycją zmian wydają się być studia na zamówienie http://www.wiadomosci24.pl/artykul/studia_na_zamowieni...

konto usunięte

Temat: Czy na polskich uczelniach rzeczywiscie ucza rzeczy...

Jest to pomysl dobry, ale rozwiazuje problem braku osob o okreslonym zawodzie, podczas gdy artykul podany przez Tomka mowi, o ile dobrze zrozumialam, o problemie praktycznego zastosowania wiedzy zdobytej na studiach oraz przygotowania do pracy na danym stanowisku. Innymi slowy mozemy miec 500 brytyjskich i 5000 polskich specjalistow w danej dziedzinie, i niestety efektywnosc pracy pierwszej grupy moze byc wieksza niz w drugiej. Dlatego zwiekszanie liczby studentow na szczegolnie potrzebnych kierunkach jest dobre, ale nie zmieni tego, ze spora czesc absolwentow jest do pracy przygotowana jedynie teoretycznie.
Pozdrawiam serdecznie
Justyna SWITALSKA

konto usunięte

Temat: Czy na polskich uczelniach rzeczywiscie ucza rzeczy...

Studia na zamówienie mogą być też inicjatywą przedsiębiorców (łatwiejsze do zrealizowania w uczelniach prywatnych)http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,91734,5785713,Ucze... - ważne natomiast jest to, że Ministerstwo dostrzega, że ludzi nie kształci się w próżni, tylko absolwenci stają się później podmiotami rynku pracy.
Osobiście podoba mi się taka proaktywna postawa, która może (mam nadzieje)świadczyć o większej świadomości organów zarządzających szkolnictwem wyższym, jak ważne jest powiązanie studiów z rynkiem pracy (promocja kierunków deficytowych a potrzebnych gospodarce, a nie otwieranie tysięcznego kierunku pedagogika lub zarządzanie i marketing i zachęcanie młodych ludzi do tych studiów bajkami o tym, ze kazdy kto konczy zarządzanie bedzie drugim Billem Gates).

Faktem jest również to, że polskie uczelnie (poza nielicznymi wyjątkami) nie pozwalają na zdobycie podczas studiów odpowiedniego doświadczenia zawodowego - powodów jest wiele: wadliwa konstrukcja programów nauczania, etos uczelni wyższej jako "skarbnicy wiedzy" a nie miejsca na przygotowanie do życia (również zawodowego), brak pomysłu na kształcenie przyszłych praktyków w poszczególnych dziedzinach itp, itd...

Temat: Czy na polskich uczelniach rzeczywiscie ucza rzeczy...

Beata Wróbel:
bajkami o tym, ze kazdy kto konczy zarządzanie bedzie drugim Billem Gates).

A najlepszy dowod na to ze to bajka to fakt, ze Gates to Harvard drop-out.

konto usunięte

Temat: Czy na polskich uczelniach rzeczywiscie ucza rzeczy...

Żeby ta proaktywna postawa nie przerodziła się w politykę centralnie planowaną. Mam takie głębokie przekonanie, że zamawiając kierunki Ministerstwo nie przeprowadziło żadnych rzetelnych badań potrzeb rynkowych.

A co do jakości kształcenia - właśnie urzędnicy z Ministerstwa stwierdzili, że mój projekt, jaki złożyłem, żeby podnieść jakość nie jest istotny ;-)

konto usunięte

Temat: Czy na polskich uczelniach rzeczywiscie ucza rzeczy...

Jerzy B.:
Żeby ta proaktywna postawa nie przerodziła się w politykę centralnie planowaną. Mam takie głębokie przekonanie, że zamawiając kierunki Ministerstwo nie przeprowadziło żadnych rzetelnych badań potrzeb rynkowych.

Ryzyko zawsze istnieje :-) Co do badań uzasadniających dobór kierunków - "Na liście jest dziesięć kierunków wybranych spośród nauk technicznych, matematycznych i przyrodniczych (wymieniamy je niżej). Chodzi o zawody, które są najważniejsze dla rozwoju gospodarki, a w Polsce brakuje takich specjalistów. Minister Kudrycka przygotowała listę na podstawie prognoz rynku pracy przygotowanych przez TNS OBOP."

(Cytat za http://serwisy.gazeta.pl/edukacja/1,52282,5213076.html)

Jaka była jakość badań, na których oparto projekt listy -trudno ocenić, miejmy nadzieje, że badania były rzetelne.

konto usunięte

Temat: Czy na polskich uczelniach rzeczywiscie ucza rzeczy...

Chcialabym tylko przypomniec, ze kiedy ja robilam studia, to takie wszyscy na HURRA!! szli na ekonomie i na stosunki miedzynarodowe, czego rezultat jest WIADOMY, podczas gdy np. ja, nie kierujac sie zasadami tlumu, poszlam na historie sztuki. Moja decyzja spotkala sie z ogolnym (conajmniej) zdziwieniem, ale teraz musze przyznac, ze radze sobie nienajgorzej. Innymi slowy nie wybor kierunkow, a dostosowanie ich do potrzeb rynku jest istotne. Niezaleznie od tego ILU WYPRODUKUJEMY absolwentow, musimy jak najlepiej przygotowac ich do zawodu i to tutaj kuleje nasz system oswiaty. Nie w ilosci problem. Poza tym jesli wyszkolimy wiecej osob w kilku dziedzinach, to cala reszta specjalizacji jest zaniedbana, i to rowniez stawia edukacje na glowie.
Pozdrawiam serdecznie
Justyna SWITALSKA

konto usunięte

Temat: Czy na polskich uczelniach rzeczywiscie ucza rzeczy...

Jeśli ktoś jeszcze nie oglądał polecam 20 min. wykład Kena Robinsona z konferencji TED: http://www.ted.com/index.php/talks/ken_robinson_says_s... - w szczególności fanom robienia doktoratu ;).

konto usunięte

Temat: Czy na polskich uczelniach rzeczywiscie ucza rzeczy...

współpraca między uczelniami, a przemysłem istnieje.
problemem jest raczej podejście studentów do zagadnienia.

kilkakrotnie już na GL gdy widziałem że ktoś szuka pracy, twierdząc, że nie ma doświadczenia, pytałem czemu nie poda swoich praktyk jako doświadczenia.
tu okazywało się, że praktyki to były i owszem, ale wirtualne, albo w firmie nie związanej z wyuczonym zawodem, bo tam więcej płacili.

tak więc sporo zależy od inicjatywy studentów. mam kolegę który pracę magisterską pisał w ramach współpracy z firmą Volkswagen i była to całkowicie jego inicjatywa. Oczywiście po obronie dostał tam pracę i jest zadowolony. Tak więc da się.

(powyższa wypowiedź dotyczy oczywiście studiów technicznych)

konto usunięte

Temat: Czy na polskich uczelniach rzeczywiscie ucza rzeczy...

dodam też że wiele firm wychodzi samemu z inicjatywą by studenci pisali prace inż., mgr czy dr w ich zakładach.

przykład : http://edcpolska.pl/students.php
Janusz P.

Janusz P. [Rzadko na GL]
Prawnik (z
uprawnieniami
pedagogicznymi), ...

Temat: Czy na polskich uczelniach rzeczywiscie ucza rzeczy...

Sądzę, że wskazywane przeze mnie teraz lektury z "Kuriera Lubelskiego" pasują do tego tematu, więc je tu zamieszczam:
http://www.kurierlubelski.pl/module-dzial-viewpub-tid-...
http://www.kurierlubelski.pl/module-dzial-viewpub-tid-...
http://www.kurierlubelski.pl/module-dzial-viewpub-tid-...
Marcin Chałupka

Marcin Chałupka prawnik - spec.:
szkolnictwo wyższe i
pokrewne

Temat: Czy na polskich uczelniach rzeczywiscie ucza rzeczy...

wskażcie prosze choć jeden powód dla którego uczlenia miałyby uczyc tego co w życiu/na rynku pracy przydatne

ja (to prowokacja;-) wskaze antypowody:
- opóźnianie wejscia konkurencji na korporacyjny rynek pracy
- groźba wyłomu: praktyczne ksztalcenie w jednej uczleni sprawi ze inni tez beda chcieli
- kto nauczy mlodszych tego z czego sam zyje
- dchod wielu uczleni zalezy od liczby sprzedanych dyplomow (na ktore popyt jest administracyjnie windowany) lub od zasilania budzetowego



Wyślij zaproszenie do