konto usunięte
Temat: Chce ale wszyscy mi odradzają
Krzysztof M.:
No proszę. Pani Monika się zdecydowała...
Witamy. :)))
Zdecydowałam już dawno, teraz tylko muszę to wszystko tak ułożyć, żeby czas na naukę znaleźć, a to proste nie jest :).
Marcin N.:
Ale ten problem z podjeciem studiow doktoranckich jest naprawde
powazny, bo mi zaproponowano tego typu kontynuowanie nauki i mam
czas na podjecie tego jeszcze rok. Najlepiej moim zdaniem popytac sie znajomych, ktorzy wykladaja i zrobic tabelke z plusami oraz > minusami. Ja tak wlasnie robie od pewnego czasu i za kilka miesiecy okaze sie, ze bede na 'tak' czy na 'nie' doktorantowi...
Myślę, że taka tabelka nie do końca działa. Chyba że wprowadzimy jakieś punkty i plusy będą dużo ważniejsze od minusów. W moim przypadku minusów jest sporo: notoryczny brak czasu, brak (widocznego) związku między tematyką studiów a codzienną pracą, odległości między pracą, domem i wydziałem. Ale cóż one znaczą, jeśli po stronie plusów stoi "spełnione marzenie"?