Piotr Koziński

Piotr Koziński Ależ wodzu, co wódz!

Temat: Przebudowa linii energetycznej - "umowa" z zakładem...

Witam, bardzo proszę o poradę w następującej sprawnie:

Moja żona, będąca właścicielką działki trzymała od zakładu energetycznego umowę, w której jest napisane o wyrażeniu zgody na wybudowanie (pozostawienie) linii niskiego napięcia. Na działce, której właścicielką jest moja żona są w tej chwili 2 słupy niskiego napięcia a linia ciągnie się dalej, do sąsiadów. W umowie tej nie ma mowy o zakresie prac, nie ma mowy o tym ile będzie postawionych/dostawionych słupów, nie ma żadnego załącznika z przebiegiem linii. Oczywiście jest również paragraf o tym, że działka ma zostać udostępniona nieodpłatnie. Z rozmowy z pracownikiem ZE wynika, że stara linia, która obecnie stoi (ok. 40 lat) ma zostać zastąpiona nową - w umowie nie ma oczywiście słowa jakie to będą słupy, poza enigmatycznym stwierdzeniem "napowietrzna linia niskiego napięcia". Zdaję sobie sprawę, że w przypadku starej linii będzie obowiązywać zasiedzenie, ale jak jest w przypadku nowej? Umowa oczywiście nie została podpisana. Jak mamy postępować dalej w takim przypadku>
Paweł Kowalski

Paweł Kowalski radca prawny,
Kancelaria Radcowska

Temat: Przebudowa linii energetycznej - "umowa" z zakładem...

W takich przypadkach sprawa nie jest jednoznaczna. zakładając. że przedsiębiorstwo porzesyłowe zasiedziało sobie służebność na nieruchomości, to zmiana posadowienia linii niekoniecznie musi sie mieścić w tak "zasiedzianej" służebości. nie jest to jednoznaczne. Tak czy inaczej, moim zdaniem nic z takich porozumień typu "darmowa zgoda" lepiej nie podpisuj.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Przebudowa linii energetycznej - "umowa" z zakładem...

Zasiedzenie może mieć miejsce, gdy ktoś płaci podatki za dany grunt (gdy zachowuje się jak właściciel).
Żadnego nieodpłatnego przekazywania. Te czasy już się skończyły.
Oczywiście ryzyko jest takie, że się energetyka "obrazi" i postraszy odcięciem prądu. Ale to nie jest takie proste i mają niestety obowiązek doprowadzić prąd tam, gdzie to możliwe. Więc ja bym im zaproponowała przeniesienie linii na ich koszt. Ponadto nie wiedzieć czemu, nie mogą zrobić linii podziemnej. Bo jest drożej ? Trudno.
Trzeba pamiętać, że istnieją odległości w jakich nie wolno nic budować jeśli jest linia.
Zaczęłabym od wizyty w energetyce i przedstawieniu swojego stanowiska. Uda się lub nie - ale dlaczego tanio sprzedawać skórę ?
Rozejrzyj się , pogooglu np., http://forum.muratordom.pl/showthread.php?64465-SLUPY-...Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 10.06.11 o godzinie 00:19
Piotr Koziński

Piotr Koziński Ależ wodzu, co wódz!

Temat: Przebudowa linii energetycznej - "umowa" z zakładem...

Google przekopany. Szukam konkretnej porady, bo "umowa", którą otrzymała moja żona brzmi po prostu: oddaj nieodpłatnie działkę pod słupy, a my sobie zbudujemy co chcemy i gdzie chcemy... Dla mnie jest to żerowanie na naiwności i niewiedzy ludzkiej. Szukam po prostu jakiejś metodyki postępowania w takim przypadku. Cały problem
polega na tym, że słupy już są ale energetyka musi przebudować linię, bo
nie są w stanie już podłączyć nikogo. A przebudowa polegać pewnie będzie na
budowie nowej linii obok i likwidacji starej - ale tego nie wiemy, bo
nikt nas nie raczył poinformować o zakresie prac...Piotr Koziński edytował(a) ten post dnia 10.06.11 o godzinie 18:23
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Przebudowa linii energetycznej - "umowa" z zakładem...

Poczytaj link. Nie musisz się na to zgadzać. Jeśli energia musi przebudować linię to niech zabiera swoje słupy i przeniesie je gdzieś, gdzie się właściciel zgodzi. Żerowali już na Was wystarczająco długo - nie zapominaj , że oni BIORĄ kasę za to , że te słupy mogą tam stać. Od odbiorców.



Wyślij zaproszenie do