Kamil Landa wolny zawód
Temat: Ustawa dzięki poprawkom klubu PO niezgodna z Art. 66...
UZASADNIENIE:------------
1. Szkodliwość palenia w tym palenia biernego jest udowodniona naukowo i potwierdzona licznymi badaniami. Rządy większości krajów UE, USA, Australii, Nowej Zelandii, nawet Indii dbające o zdrowie swych obywateli - wprowadziły jednoznaczny zakaz palenia / lub specjalne hermetyczne palarnie / w lokalach gastronomicznych:
http://www.europarl.europa.eu/sides/getDoc.do?pubRef=-...
2. Większość substancji zawartych w dymie tytoniowym jest wymieniona w Rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 listopada 2002 r. w sprawie najwyższych dopuszczalnych stężeń i natężeń czynników szkodliwych dla zdrowia w środowisku pracy. / Dz. U. z dnia 18 grudnia 2002 r. /. Figurują tam liczne substancje rakotwórcze zawarte w dymie tytoniowym.
3. Praca w lokalu gastronomiczno-rozrywkowym niewątpliwie wiąże się z narażeniem na działanie substancji rakotwórczych.
Art. 66 Konstytucji mówi: „każdy ma prawo do bezpiecznych warunków pracy...” A więc i kelner, barman inny pracownik gastronomii również.
Tymczasem państwo polskie wbrew art. 66 Konstytucji nie zapewnia tej grupie zawodowej żadnej ochrony.
Logicznym rozwiązaniem miał być całkowity zakaz palenia analogicznie jak w cywilizowanych państwach UE – których władza dba o życie i zdrowie swych obywateli.
Ale skoro, w odróżnieniu od większości cywilizowanych państw świata, wbrew wszelkim racjonalnym argumentom, badaniom, wynikom badań opinii społecznej w których 80% opowiadało się za całkowitym zakazem / w tym ponad 80% palaczy ! / – dane dostępne dla każdego:
http://orka.sejm.gov.pl/Biuletyn.nsf/wgskrnr6/ZDR-56
Polska ma być jednym krajem w którym pracownicy gastronomii będą umierać na raka bo zostali pozbawieni prawnej ochrony przed pracą w warunkach narażenia na działanie substancji o działaniu rakotwórczym - to mam pytanie:
Czy w takim razie - w stosunku do tej grupy zawodowej - nie należy z całą surowością zastosować przepisów BHP odnoszących się do pracy w warunkach narażenia na działanie substancji o działaniu rakotwórczym ?
A konkretnie:
Art. 15, Art. 94 i Art. 207 Kodeksu Pracy zobowiązuje pracodawcę do zapewnienia pracownikom bezpiecznych warunków pracy. Ponadto, skoro mamy tu do czynienia z pracą w warunkach narażenia na działanie substancji o działaniu rakotwórczym / a tak bez wątpliwości jest / to mają zastosowanie następujące przepisy Kodeksu Pracy:
Art. 222. (171) § 1. W razie zatrudniania pracownika w warunkach narażenia na działanie substancji o działaniu rakotwórczym pracodawca zastępuje te substancje... mniej szkodliwymi dla zdrowia lub stosuje inne dostępne środki ograniczające stopień tego narażenia, przy odpowiednim wykorzystaniu osiągnięć nauki i techniki.
§ 2. Pracodawca rejestruje wszystkie rodzaje prac w kontakcie z substancjami... o działaniu rakotwórczym lub mutagennym, określonymi w wykazie, o którym mowa w § 3, a także prowadzi rejestr pracowników zatrudnionych przy tych pracach.
Art. 226. (173) Pracodawca:
1) ocenia i dokumentuje ryzyko zawodowe związane z wykonywaną pracą oraz stosuje niezbędne środki profilaktyczne zmniejszające ryzyko,
2) informuje pracowników o ryzyku zawodowym, które wiąże się z wykonywaną pracą, oraz o zasadach ochrony przed zagrożeniami.
Art. 227. § 1. Pracodawca jest obowiązany stosować środki zapobiegające chorobom zawodowym i innym chorobom związanym z wykonywaną pracą, w szczególności:
1) utrzymywać w stanie stałej sprawności urządzenia ograniczające lub eliminujące szkodliwe dla zdrowia czynniki środowiska pracy oraz urządzenia służące do pomiarów tych czynników,
2) przeprowadzać, na swój koszt, badania i pomiary czynników szkodliwych...
Art. 229.
§ 5. Pracodawca zatrudniający pracowników w warunkach narażenia na działanie substancji i czynników rakotwórczych... jest obowiązany zapewnić tym pracownikom okresowe badania lekarskie także:
1) po zaprzestaniu pracy w kontakcie z tymi substancjami, czynnikami lub pyłami,
2) po rozwiązaniu stosunku pracy, jeżeli zainteresowana osoba zgłosi wniosek o objęcie takimi badaniami.
Pomyślmy logicznie – w jaki konkretnie sposób pracodawca miałby realizować w praktyce swe obowiązki ochrony pracowników ? W jaki sposób pracodawca miałby „zastąpić te substancje... mniej szkodliwymi dla zdrowia” ?
Bo z naukowego punktu widzenia nie jest to możliwe. Jedyne racjonalne wyjście – to praca w skafandrach kosmicznych, no. może choćby w maskach p/gaz :-)
I na koniec.
Nie jest prawdą, że jakoby świadomość pracowników gastronomii
i domniemana zgoda na pracę w szkodliwych warunkach zwalnia
pracodawcę oraz aparat państwa od odpowiedzialności za zdrowie tychże.
Nie jest prawdą, że często podyktowana warunkami ekonomicznymi, chęcią utrzymania pracy pozorna zgoda na pracę w warunkach
narażenia na rakotwórczą substancję – zwalnia państwo polskie od obowiązku zapewnienia tym osobom, / a chodzi tu o ponad 100 tysięcy zatrudnionych w gastronomii / ochrony prawnej przed narażeniem na bierne palenie.
Nie ma tu zastosowania maksyma prawna VOLENTI NON FIT INIURIA !
Powiem więcej, ta ustawa nie tylko kompromituje Polskę na arenie międzynarodowej i wyklucza nasze państwo z grona państw CYWILIZOWANYCH ale przede wszystkim godzi w interes zdrowotny polskiego społeczeństwa a w szczególności godzi w interes zdrowotny ponad 100 tysięcy pracowników sektora gastronomicznego.
Osoby te będą nadal pracować w warunkach narażenia na działanie substancji o działaniu rakotwórczym bez żadnej ochrony !
W niewiele lepszej sytuacji znajdą się klienci tych lokali.
Czy ktoś z parlamentarzystów PO – którym zawdzięczamy powstanie tego bubla prawnego - może mi publicznie wyjaśnić w czym obywatele Polski są gorsi od obywateli cywilizowanych państw UE czy USA, że nie zasługują na FAKTYCZNĄ i REALNĄ ochronę przed skutkami biernego palenia w lokalach gastronomicznych ?KAMIL LANDA edytował(a) ten post dnia 08.03.10 o godzinie 03:57