konto usunięte

Temat: dr Jedrysik

Ja też miałam "przyjemność" mieć z nią zajęcia, ale nasza grupa to raczej ze staty kiepska była, więc sporo stresu przeżyliśmy ;)Było parę takich zajęć, że nie kumaliśmy o co jej biega i strasznie ją to wkurzyło. Zawsze mnie dziwiło jakim cudem ona wypatrzy u kogoś maczkiem napiany jakiś wzór, sama czasem nie mogłam w swoich notatkach na szybko wygrzebać, a ona podchodzi i od razu paluch wędruje do tego, co trzeba :)

Pamiętacie jak ona pisała "i"?

Takie duże I z kropką u góry. To było coś ;)

I jeszcze przyponiała mi się sytuacja: zebrała kilka grup z dziennych i zaocznych, żeby w jednej sali pisać egzamin/zaliczenie. Tak więc czas start, piszemy, a tu ktoś puka i otwiera drzwi. Ujrzeliśmy starszego pana, z brodą, w okularach. Byłam pewna, że to ktoś prywatnie do niej. A ona na to: "Panie X, no co się pan tak gapisz, siadaj pan i pisz, dzienni tu, zaoczni tu! I kup se pan budzik!!" :)))))
Justyna Stolarewicz

Justyna Stolarewicz Starszy specjalista
ds. Kontraktow

Temat: dr Jedrysik

Radoslaw B.:
Łukasz P.:
Radoslaw B.:
hehe, Lukasz - to wlasnie w jej stylu ;-)
Jesli chodzi o mnie to zanim sie jeszcze z nia nie zapoznalem jakos tak jak czlowiek z czlowiekiem i zanim ja polubilem mialem z nia taka o to historie:
Mimo tego ze mialem calkiem niezle oceny u niej co kto ja zna jest sztuka... nie zdalem jednego z czterech kolokwiow, wiec jej mowie: Pani doktor srednia jaka pani chce wazona, geometryczna, w rozkladzie studneta, cokolwiek daje okolo 4. to niechze mi pani wpisze troje, skoro nie moge juz pisac tego kolokwium (byl koniec semstru, a ona mi chciala wstawic dwoje). ona mi mowi: "Zadnego gadania, dajze pan ten indeks" (kto ja zna to wie jak to wygladalo - zblizyla te blekitne oczy do mojej twarzy, scisnela usta i juz). dalem i mowie: "to WPISUJ jak pani chcesz, wpisuj" - juz bylem tak wkurzony ze nie panowalem nad podzialem na 2 i 3 osobe liczby pojedynczej ;-)
a ona juz prawie wpisywala dwoje kiedy naraz - "PAANNIEE, nie bedziesz mi pan mowil co mam wpisywac. zrobi co zechce, KURCZZEEE" po czym wpisala troje z takim minusem ze mi go przebilo na wszystkich kartkach indeksu...

eehh - to byly czasy.
Ale mam do Pani doktor pelny szacunek, za dystans do siebie i jest naprawde fajna


ja mialem identyczna sytuacje... ale po tym jak wszedlem by zobaczyc ocene z warunku, napisalem duzo, ale kto widzial raz Irenke w akcji wie, ze duzo to tylko relatywnie duzo, na kartce widniala 2 :) ale taka nie byle jaka wielka dwoja i wielki napis "BZDURA", no to wzialem kartke i zaczalem na nia patrzec:) no i znalazlem kilka punktow nie policzonych i cos tam niesprawdzonego... a inne rzeczy chcialem wyjasnic :) bo jak dobrze wiadomo jeden wyraz mimo ze bliskoznaczny moze wiele zmienic...

no i zaczely sie negocjacje... ile ja wtedy wyzwisk uslyszalem, chyba na tyle duzo ze powiedzialem sobie tego dosyc, w koncu ona krzyknela "Masz Pan te troje i spieprzaj Pan, dawac index", ja uslyszalem tylko druga czesc zdania po czym rzucilem index, w nerwach i jak zobaczylem co Ona wpisuje ... to przpomnialem sobie co faktycznie powiedziala... niezla adrenalina mnie wtedy zlapala :) no ale wspomnienia sa bezcenne

hehe, to jest styl dr Irenki ;-)
ja pamietam ze sie wkurzyla gdy okazalo sie ze jedna z osob u mnie w grupie ma na nazwisko (podkreślam na nazwisko) Warchoł. Jak się przyczepiła do kolegi. Mówi mu:"PANIE!! Myslisz Pan ze bedzie tak lekko?? O nie. Bzdura kurcze!! Mysli ze bedzie sie tu warcholił kretyn jeden..." itp itd. no i na raz po nim kolezanka ktora sie nazywa Wesoły... dr Irena wziela sie pod boki i zaczela tanczyc spiewajac: "Wesoły jest żywot staruszka..."


Witam,
ja nie miałam z Nią zajęć, choć będąc mieszkańcem Akademika, nie dało się o Niej nie słyszeć... Znam natomiast bardzo dobrze wspomnianego Warchoła, uśmiałam się jak to przeczytałam, nic się nie chwalił, hehehe
pozdrawiam
Marzena B.

Marzena B. EMBA/Interim
Manager/B2B

Temat: dr Jedrysik

też mnie uczyła... w indeksie miałam jakieś dziwne wpisy i skreślenia w jej wykonaniu. Pamiętam też ze raz z jakiś powodów odwoziłam ją do domu swoim samochodem - mieszkała na oś 100-lecia w Katowicach.

konto usunięte

Temat: dr Jedrysik

Pani Jędrysik była jednym z najlepszych nauczycieli na jakich trafilam. Jej ćwiczeń nie zapome do końca... precyzja z jaką prowadziła zajęcia, szczegółowosc i konsekwencja w podejsciu do analiza jakigokolwiek zadania, pozwoliła mi w trakcie tego jednego semestru nie tylko zrozumieć ale i nauczyć sie statystyki tak ze słysząc jak inni narzekaja jaki to ciężki przedmiot - po prostu lacham... moje notatki lata po tym jak sama zdałam state wiernie i dzielnie służą kolejnym pokoleniom studentów :)

pozdrowienia dla Pani Doktor!

konto usunięte

Temat: dr Jedrysik

Nie zdziwlbym sie jezeli dr Jedrysik okazalaby sie kosmita w przebraniu, ktory przybyl aby zbadac spolecznosc studentow Akademii Ekonomicznej :D

A tak serio to byla jedna z najabrdziej wyrazistych osob uczacych na uczelni. Pamietam jak stalismy z indeksami w kolejce po wpis. Jedrysik po kolei wpisujac oceny wyzywala od matolow, nieukow itp., doprowadziwszy nawet jedna dziewczyne do lez.

Nadeszla moja kolej na wpis, daje swoj indeks zastanawiajac sie czy dostane dwoje i czeka mnie egzamin warunkowy(pierwszy termin egzaminu oczywiscie oblalem), a tu dr Jedrysik mowi:" Panie Szaginian, ma pan duzy potencjal i mogl pan dostac duzo wyzsza ocene, a dlatego, ze pan nic nie robi to musze panu postawic 3(i tu nastepuje wpis 3 z wieeeeeeeeeeeeeeelkim minusem w indeksie)." Po jej wypowiedzi opadla mi szczeka.

Mimo tych dwoj ze statystyki, sporo mi w glowie zostalo-tlumaczylem statystyke znajomym nawet pare lat po zdaniu egzaminu.



Wyślij zaproszenie do