Olgierd Langer Dyrektor ds. rozwoju
Temat: Naruszenie prywatnosci studentow!!
Artur K.:
Olgierd L.:
Artur K.:
Olgierd L.:
gdzie tu jest naruszenie prywatnosci albo lamanie przepisow? - rozumiem, ze jak policja wpada do dziupli zlodziei samochodow to to tez jest naruszenie prywatnosci? ludzie - kurcze, tylko dlatego ze cos dzieje sie za rzadow pisu nie jest od razu z mety zle. sciganie zlodziejstwa jest jak najbardziej wskazane i zgodne z wszelkimi normami etycznymi prawnymi.
Niezle porownanie... akademik studentow=mafia kradnaca samochody :/
Typowe podejscie pisowskie, cel uswieca srodki. Jest przestepstwo wiec trzeba zrobic wszystko by temu zapobiec. Nawet lamiac prawo. Czy to nie jest paradoks ?? Gdzie tutaj logika?? Skoro organy ktore maja nas bronic lamia prawo, to kto ma go przestrzegac? Policjanci zamiast lapac prawdziwych przestepcow wola scigac studentow ktorzy pija w parku piwo, bo to jest wbrew prawu. A niech tylko student powie jedno slowa za duzo bez obaw mozna mu pociagnac pala przez plecy... Wiadomo ze lepiej latwiej jest lapac bezbronnych studentow niz prawdziwych przestepcow. Tylko gdzie tu sprawiedliwosc? "kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamien" - najlepiej to wszyscy pozamykajmy sie w wiezieniach a zbiry laza po ulicy...
sprawiedliwosc jest w miejscu - kradniesz jestes scigany. koniec i kropka. i prosze nie bajac o biednych, bezbronnych bitych przez policje studentach... choc troche przykro slucha sie jak za moich czasow studen obrywal za roznoszenie solidarnosciowych ulotek, a teraz za to, ze sie awanturuje pijac piwo na rynku... co za czasy...
pozdrawiam
olgierd
Skoro tak pragniesz przestrzegania prawa to czemu nie potepiach policji lamiacej TEGO SAMEGO PRAWA?! A po za tym to w tym poscie nie chodzi o to ze bronie studentow kradnacych czyjas wlasnosc, tylko o policje ktora tez tego prawa nie przestrzega. Skomentuj to a nie powtarzasz w co drugiej wpowiedzi ze studenci kradna, bo to juz znam na pamiec...
policja nie zlamala prawa, zdaje sie tak stwierdzil sad - dlaczego prawo uczeli wyzszych ma byc nadrzedne nad kk? zwlaszcza w sytuacji gdy chodzi o sciganie przestepcow a nie ograniczanie dzialanosci uczelni wyzszej?
a tak btw - jaka jest roznica miedzy studentem kradnacym wlasnosc intelektualna a zlodziejem kradnacym samochody?
pozdrawiam
olgierdOlgierd Langer edytował(a) ten post dnia 15.05.07 o godzinie 14:06