Temat: Pytanie do absolwentów WO AGH
Wojciech Musiał:
Ogólnie chodzi mi o to że właśnie każdy wie jak jest i to jest dyskusja "po próżnicy" :) A jeśli chodzi o zagłębia przemysłowe to sie zastanawiam czy w Polsce jest coś takiego i czy np. śląsk można by podciągnąć pod to choć wątpię :)
Co do odlewni w Krakowie i okolicach to ja znam 3 duże i pewnie kilka albo kilkanaście mniejszych także nie ma co robić z Krakowa pustyni przemysłowej :)
Tyle, że akurat Kraków na miano pustyni przemysłowej troche zasługuje. Miasteczko to niewielkie Przysł ma też niewielki. Za to 90% absolwentów AGH, PK i 12 innych uczelni (którzy zjeżdżają do tegoż małego miasteczka) chce w nim zostać, dlatego z pracą w Krakowie nie jest łatwo zwłaszcza w miescie, gdzie przemysł (np. w porównaniu ze śląskiem) nie jest główną gałęzią gospodarki regionu. Odlewnie nawet jeśli są to poniewaz to własnie tutaj znajduje się WO, oraz kierunki Metalurgiczne które co roku wypuszczają trzy cyfrową liczbe absolwentów i nie ma możliwości, aby starczyło dla nich miejsca na lokalnym rynku Pracy.
Prawde mówiąc mobilność jesli ktoś chce pracowac w inzynierii, to powinien być warunek ważniejszy niż znajomośc języków obcych. ;-))
Ostatnio można zauwazyć, że pewne zapotrzebowanie na inzynierów związanych z branżą metalową wystepuje w Norwegii, Islandii, Szwecji, Niemczech.
Zgadzam się w tym miejscu z Pania Magdaleną, ponieważ jest prosta zalezność. Chcesz pracowac w inżynierii?? musisz założyć, że być może trzeba będzie pojechac pracowac do Nowosybirska, albo na Wybrzerze Kosci Słoniowej, czy do Brazylii ponieważ W Polsce, o Krakowie juz w ogóle nie mówię ze znalezieniem pracy przy tak duzej podazy kadry może byc ciezko.
Szczepan M. edytował(a) ten post dnia 18.03.12 o godzinie 22:19