J C.

J C. Niedawna katastrofa
budowlana mostu
autostradowego w
Genu...

Temat: Wszechświat jest nieskończony i istnieje zawsze?

Obserwuj Odpowiedz
Czy Wszechświat jest nieskończony i...

konto usunięte
Daję taki postulat fizyczny ,iż tak jest ...
19.02.2014, 23:24 Ignoruj autora | Nadużycie | Link | Cytuj
3 Kto głosował? | Wartościowa |
Zbyszek
Zbyszek Modrzejewski
mistrz Yoda czy
Darth Vader?
Jan O.:

Daję taki postulat fizyczny ,iż tak jest ...

z jednej strony tak wlasnie podpowiada mi moja intuicja,
ale z drugiej strony przeczy to teorii wzglednosci Einsteina,
a za krytykowanie teorii wzglednosci Einsteina na ortodoksyjnym forum "Swiat Nauki"
mozna miec klopoty z moderatorem. :)

Dlatego na nie ortodoksyjnym forum, jakim jest "Swiat NOWEJ Nauki",
mozna, a nawet trzeba, krytykowac teorie wzglednosci Einsteina! :)
Ten post został edytowany przez Autora dnia 19.02.14 o godzinie 23:46
19.02.2014, 23:40 Ignoruj autora | Nadużycie | Link | Cytuj
2 Kto głosował? | Wartościowa |

konto usunięte
Zbyszek M.:

Jan O.:

Daję taki postulat fizyczny ,iż tak jest ...

z jednej strony tak podpowiada mi moja intuicja,
ale z drugiej strony przeczy to teorii wzglednosci Einsteina,
a za krytykowanie teorii wzglednosci Einsteina na ortodoksyjnym forum "Swiat Nauki"
mozna miec klopoty z moderatorem. :)

Dlatego na nie ortodoksyjnym forum, jakim jest "Swiat NOWEJ Nauki",
mozna, a nawet trzeba, krytykowac teorie wzglednosci Einsteina! :)
Zbigniew - nie wnikam w Einsteina..Ani w politikiów ? Pytanie czy Wszechświat jest nieskończony...
19.02.2014, 23:51 Ignoruj autora | Nadużycie | Link | Cytuj
3 Kto głosował? | Wartościowa |
Zbyszek
Zbyszek Modrzejewski
mistrz Yoda czy
Darth Vader?
Jan O.:

Zbigniew - nie wnikam w Einsteina..Ani w politikiów ? Pytanie czy Wszechświat jest nieskończony...

Tak. Wszechświat jest nieskończony! :)

Obrazek
20.02.2014, 01:40 Ignoruj autora | Nadużycie | Link | Cytuj
3 Kto głosował? | Wartościowa |
Janusz
Janusz Domanski
foreign affairs,
Metrompex HTC
Jan O.:

Daję taki postulat fizyczny ,iż tak jest ...

To zależy co pod tym pojęciem rozumiemy...

Jeśli "coś" mające atrybuty czasu i przestrzeni to niekoniecznie...

Bo znana nam przestrzeń i czas powstała prawdopodobnie x lat temu w trakcie tzw. wielkiego wybuchu. Wcześniej ich nie było a jesli za y lat grawitacja przeważy i "ściągnie" z powrotem cała materię z powrotem w jedno miejsce to nasza przestrzeń i czas mogą się skończyć i być może powstanie następny Wszechświat.
Ten post został edytowany przez Autora dnia 20.02.14 o godzinie 07:24
20.02.2014, 07:22 Ignoruj autora | Nadużycie | Link | Cytuj
1 Kto głosował? | Wartościowa |
Zbyszek
Zbyszek Modrzejewski
mistrz Yoda czy
Darth Vader?
Jan O.:

Pytanie czy Wszechświat jest nieskończony...

„Sir Roger Penrose to emerytowany profesor uniwersytetu w Oksfordzie, jeden z największych matematyków i fizyków naszych czasów. Naukowca, który kończy w tym roku 79 lat, spotkałem na majowej konferencji "Droga do rzeczywistości" w Instytucie Matematyki PAN. Opowiedział o swej nowej teorii Wszechświata. Mówiąc: - Jest na tyle szalona, że jest szansa, iż jest prawdziwa. Opublikował poświęconą temu książkę: "Cykle czasu: niezwykłe, nowe spojrzenie na Wszechświat". Największe zaszczyty - m.in. Nagroda Wolfa (1988 r.), także tytuł szlachecki od angielskiej królowej (1994 r.) - spotkały Penrose'a za prace z teorii relatywistycznej. W swej nowej teorii twierdzi, że Wielki Wybuch był początkiem, ale tylko jednego z cykli Wszechświata, których zapewne jest nieskończenie wiele. Koncepcja "oscylującego" Wszechświata jest równie stara jak teoria Einsteina, z której wynikało, że kosmos może puchnąć jak bańka mydlana. Wielu kosmologom łatwiej było przyjąć, że świat jest wieczny i cyklicznie przechodzi z fazy rozszerzania do kurczenia się, zamiast uwierzyć w to, że był jakiś początek, a więc akt stworzenia czegoś z niczego. Wielki i dotychczas nierozwiązany problem dla tej hipotezy stwarza jednak druga zasada termodynamiki, która mówi, że w naturze stale wzrasta nieporządek. Filiżanka z kawą może z łatwością się rozbić na tysiące kawałków, ale nikt jeszcze nie widział, by one same na powrót się skleiły. Mleko miesza się z kawą, ale trudno o proces odwrotny - by te ciecze same się rozdzieliły. Oczywiście można posprzątać bałagan, ale wymaga to pewnego nakładu pracy, co skutkuje jeszcze większym wzrostem nieporządku w innym miejscu. Fizycy mierzą stopień nieuporządkowania wielkością zwaną entropią, a druga zasada termodynamiki mówi, iż entropia zawsze wzrasta. Świat zmierza w kierunku większego bałaganu, a energia stale się rozprasza. Nie odwróci tej tendencji nawet to, że kosmos zacznie się kurczyć. Z tego wynika, że każdy kolejny cykl Wszechświata musi być inny, bardziej zabałaganiony, a u zarania musiał być ten pierwszy cykl, w którym Wszechświat był maksymalnie uporządkowany. I znowu wracamy do problemu początku i aktu stworzenia. To, że Wszechświat musiał się zacząć od bardzo uporządkowanego stanu, jest również problemem dla klasycznej teorii Wielkiego Wybuchu. Bo niby skąd w tej chwili wielkiego zamieszania i chaosu miał się wziąć unikalny porządek? Wydaje się, że powinno być akurat na odwrót.”

No właśnie! To jest po prostu nieprawdopodobne. Profesor Kenneth G. Denbigh w swojej książce „Świat i czas”, podziela powyższe wątpliwości, pisząc, że: „Aby wyłożyć sprawę prosto i jasno, sądzę, że większość przyjmowanych obecnie w kosmologii teorii zakłada milcząco, iż świat znajdował się w momencie Wielkiego Wybuchu w jakimś osobliwym stanie "nakręcenia" i że wszystko w jego późniejszym rozwoju wynikało z niesłychanych zasobów nieprawdopodobieństwa — możliwości wzrostu entropii i ekspansji [inflacji], zachodzących z niewyjaśnionego powodu bycia "nakręconym". Oznacza to odrzucenie rozumu i przywołanie cudu.”

Skoro tylko weźmiemy pod uwagę w naszych rachubach niemożliwe, to jego możliwości stają się wtedy nieograniczone!

ROZDZIAL 3: http://www.zbigniew-modrzejewski.webs.com/parmenides_i...

Obrazek

Ten post został edytowany przez Autora dnia 20.02.14 o godzinie 17:40
20.02.2014, 17:18 Ignoruj autora | Nadużycie | Link | Cytuj
Wartościowa |

konto usunięte
Zbyszek M.:

Jan O.:

Pytanie czy Wszechświat jest nieskończony...

„Sir Roger Penrose to emerytowany profesor uniwersytetu w Oksfordzie, jeden z największych matematyków i fizyków naszych czasów. Naukowca, który kończy w tym roku 79 lat, spotkałem na majowej konferencji "Droga do rzeczywistości" w Instytucie Matematyki PAN. Opowiedział o swej nowej teorii Wszechświata. Mówiąc: - Jest na tyle szalona, że jest szansa, iż jest prawdziwa. Opublikował poświęconą temu książkę: "Cykle czasu: niezwykłe, nowe spojrzenie na Wszechświat". Największe zaszczyty - m.in. Nagroda Wolfa (1988 r.), także tytuł szlachecki od angielskiej królowej (1994 r.) - spotkały Penrose'a za prace z teorii relatywistycznej. W swej nowej teorii twierdzi, że Wielki Wybuch był początkiem, ale tylko jednego z cykli Wszechświata, których zapewne jest nieskończenie wiele. Koncepcja "oscylującego" Wszechświata jest równie stara jak teoria Einsteina, z której wynikało, że kosmos może puchnąć jak bańka mydlana. Wielu kosmologom łatwiej było przyjąć, że świat jest wieczny i cyklicznie przechodzi z fazy rozszerzania do kurczenia się, zamiast uwierzyć w to, że był jakiś początek, a więc akt stworzenia czegoś z niczego. Wielki i dotychczas nierozwiązany problem dla tej hipotezy stwarza jednak druga zasada termodynamiki, która mówi, że w naturze stale wzrasta nieporządek. Filiżanka z kawą może z łatwością się rozbić na tysiące kawałków, ale nikt jeszcze nie widział, by one same na powrót się skleiły. Mleko miesza się z kawą, ale trudno o proces odwrotny - by te ciecze same się rozdzieliły. Oczywiście można posprzątać bałagan, ale wymaga to pewnego nakładu pracy, co skutkuje jeszcze większym wzrostem nieporządku w innym miejscu. Fizycy mierzą stopień nieuporządkowania wielkością zwaną entropią, a druga zasada termodynamiki mówi, iż entropia zawsze wzrasta. Świat zmierza w kierunku większego bałaganu, a energia stale się rozprasza. Nie odwróci tej tendencji nawet to, że kosmos zacznie się kurczyć. Z tego wynika, że każdy kolejny cykl Wszechświata musi być inny, bardziej zabałaganiony, a u zarania musiał być ten pierwszy cykl, w którym Wszechświat był maksymalnie uporządkowany. I znowu wracamy do problemu początku i aktu stworzenia. To, że Wszechświat musiał się zacząć od bardzo uporządkowanego stanu, jest również problemem dla klasycznej teorii Wielkiego Wybuchu. Bo niby skąd w tej chwili wielkiego zamieszania i chaosu miał się wziąć unikalny porządek? Wydaje się, że powinno być akurat na odwrót.”

No właśnie! To jest po prostu nieprawdopodobne. Profesor Kenneth G. Denbigh w swojej książce „Świat i czas”, podziela powyższe wątpliwości, pisząc, że: „Aby wyłożyć sprawę prosto i jasno, sądzę, że większość przyjmowanych obecnie w kosmologii teorii zakłada milcząco, iż świat znajdował się w momencie Wielkiego Wybuchu w jakimś osobliwym stanie "nakręcenia" i że wszystko w jego późniejszym rozwoju wynikało z niesłychanych zasobów nieprawdopodobieństwa — możliwości wzrostu entropii i ekspansji [inflacji], zachodzących z niewyjaśnionego powodu bycia "nakręconym". Oznacza to odrzucenie rozumu i przywołanie cudu.”

Skoro tylko weźmiemy pod uwagę w naszych rachubach niemożliwe, to jego możliwości stają się wtedy nieograniczone!

ROZDZIAL 3: http://www.zbigniew-modrzejewski.webs.com/parmenides_i...

Obrazek
Myślę,że wieczność pozostaje wiecznością ..

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora



Wyślij zaproszenie do