Artur K.

Artur K. Carpe Diem

Temat: Dylemat:)

Zakładamy, że sytuacja jest taka: dziewczyna jest tylko naszą koleżanką, ale wszystko powoli zmierza do związku. I właśnie ta dziewczyna często opowiada o innym facecie, sugerując, że bardzo gu lubi, i że mają głęboką więź emocjonalną, aby wzbudzić w nas zazdrość. Ponieważ ta dziewczyna jest tylko koleżanką, szczera rozmowa na ten temat nie wchodzi w grę.

I teraz, która opcję byście wybrali:

1) Gdy ona opowiada, co robiła z tamtym facetem, żeby wzbudzić w nas zazdrość, ty sprawiasz wrażenie obojętnego i lekko ją olewasz. Po prostu ogólnie jesteś chłodny, gdy ona to robi, karząc ją w ten sposób.

2) Druga opcja: gdy ona wspomina o swoich kontaktach z tamtym facetem, ty entuzjastycznie reagujesz, mówiąc 'serio?', 'naprawdę?', 'ale fajnie', sprawiając wrażenie zainteresowanego tamtym faktem, a następnie płynnie przechodzisz do dalszej rozmowy na inny temat. To ma wyglądać tak, jakbyś traktował tamtego kolesia jako swojego przyjaciela i nie dopuszczał myśli, że on stanowi dla ciebie zagrożenie.

Która opcję byście wybrali? W sumie obie możliwości mają swoje plusy i minusy, nie mam pojęcia którą drogę zachowania wybrać.

Ryszard Zielinski

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Dorota W.

Dorota W. Kropla drąży skałę

Temat: Dylemat:)

Miałam kiedyś koleżankę w wieku ok. 40, wdowa, bardzo dobry i wartościowy człowiek, dla mężczyzny (moim zdaniem) mogłaby być "prawdziwym skarbem". Nie ukrywała, że chciałaby się jeszcze wydać i robiła wiele rzeczy w tym kierunku. Np. chodziła na tzw. bale dla samotnych, upoważniła swoje koleżanki (w tym i mnie), że gdybyśmy znały kogoś takiego odpowiedniego dla niej, to możemy zorganizować spotkanie i ich zapoznać.

Ale do rzeczy.

Spotykała się ona przez jakiś czas z pewnym panem, który w ostateczności ożenił się z inną, młodszą. Po jakimś czasie ów pan zaczął ją (tę moją koleżankę) nawiedzać. Nachodził ją w pracy (pracowałyśmy razem, dzieliłyśmy pokój, tylko że ja byłam na niepełnym etacie i nie zawsze byłam obecna), mówił, że zrobił błąd, że ożenił się z tamtą, że mu źle, prosił o spotkania. Gdy moja koleżanka mówiła "nie" "trzeba było wcześniej myśleć" itd., on po pewnym czasie zmienił taktykę. Zaczął, mianowicie, opowiadać, jak mu z tamtą dobrze. A gdy pewnego razu zaczął opisywać szczegóły intymnego pożycia, to ona stanowczo powiedziała, że ma on więcej nie przychodzić i ona sobie tego nie życzy.
Dorota W.

Dorota W. Kropla drąży skałę

Temat: Dylemat:)

ryszard zielinski:
A zdrowa na umyśle jest ta koleżanka?
Tylko niezrównoważeni opowiadają swoje intymne przeżycia z drugą osobą.

Albo jacyś mało dojrzali.
Nie chciałbym takiej koleżanki ani kolegi:)

Ryszardzie, tym razem wyjątkowo się z Tobą zgadzam ;) Gdy mężczyzna opowiada takie rzeczy, mówi się, że to "gnojek", "dupek". Kobietom jakoś dziwnie to uchodzi; sama nie wiem, dlaczego.Dorota Wieczorek edytował(a) ten post dnia 07.08.11 o godzinie 12:17

konto usunięte

Temat: Dylemat:)

biedne te czterdzestoletnie staruszki;-DDDDDDDDDDDDDDDDDDd

Temat: Dylemat:)

"dziewczyna jest tylko naszą koleżanką, ale wszystko powoli zmierza do związku"
A na czym polega to "zmierzanie?;-)
Dorota W.

Dorota W. Kropla drąży skałę

Temat: Dylemat:)

Robert A.:
"dziewczyna jest tylko naszą koleżanką, ale wszystko powoli zmierza do związku"
A na czym polega to "zmierzanie?;-)

No właśnie. Też mnie to zastanowiło.

konto usunięte

Temat: Dylemat:)

Arturze, te Twoje tematy to prawdziwe perełki :)
Dwoje ludzi łączą tylko relacje koleżeńskie ale wszystko powoli zmierza do związku?
Powiedz mi proszę po czym to poznać, bo zaczynam się bać o swoje relacje koleżeńskie;)

Temat: Dylemat:)

Nic nie rozumiesz M.Ch.S. W dzień są koleżeństwem. Jak ona zaśnie, zmierzają do związku przez sen. Że też na to nie wpadłaś!

konto usunięte

Temat: Dylemat:)

Jak śpiewał Maleńczuk:
"Ktoś komuś śnił się co noc
ktoś czyjeś imię szeptał w koc
bo Twoje imię i to Ty
zatruwasz komuś sny..." ;)
?
Artur K.

Artur K. Carpe Diem

Temat: Dylemat:)

Małgorzata Choińska-Siemaszko:
Arturze, te Twoje tematy to prawdziwe perełki :)
Dwoje ludzi łączą tylko relacje koleżeńskie ale wszystko powoli zmierza do związku?
Powiedz mi proszę po czym to poznać, bo zaczynam się bać o swoje relacje koleżeńskie;)
po oczach :)

Temat: Dylemat:)

Dorota J.:
biedne te czterdzestoletnie staruszki;-DDDDDDDDDDDDDDDDDDd
ech, biedna ja............

konto usunięte

Temat: Dylemat:)

Artur K.:
Małgorzata Choińska-Siemaszko:
Arturze, te Twoje tematy to prawdziwe perełki :)
Dwoje ludzi łączą tylko relacje koleżeńskie ale wszystko powoli zmierza do związku?
Powiedz mi proszę po czym to poznać, bo zaczynam się bać o swoje relacje koleżeńskie;)
po oczach :)
Rozumiem :)
Ponieważ wciąż żyjemy w społeczeństwie gdzie to mężczyźnie wypada być stroną aktywną a kobiecie tylko czekać, uważam, że Twój znajomy powinien przerwać tę zabawę w kotka i myszkę i szczerze porozmawiać ze swoją przyjaciółką/koleżanką o przyszłości ich relacji.
Artur K.

Artur K. Carpe Diem

Temat: Dylemat:)

Małgorzata Choińska-Siemaszko:
Artur K.:
Małgorzata Choińska-Siemaszko:
Arturze, te Twoje tematy to prawdziwe perełki :)
Dwoje ludzi łączą tylko relacje koleżeńskie ale wszystko powoli zmierza do związku?
Powiedz mi proszę po czym to poznać, bo zaczynam się bać o swoje relacje koleżeńskie;)
po oczach :)
Rozumiem :)
Ponieważ wciąż żyjemy w społeczeństwie gdzie to mężczyźnie wypada być stroną aktywną a kobiecie tylko czekać, uważam, że Twój znajomy powinien przerwać tę zabawę w kotka i myszkę i szczerze porozmawiać ze swoją przyjaciółką/koleżanką o przyszłości ich relacji.
?

konto usunięte

Temat: Dylemat:)

?Małgorzata Choińska-Siemaszko edytował(a) ten post dnia 08.08.11 o godzinie 21:28
Artur K.

Artur K. Carpe Diem

Temat: Dylemat:)

Małgorzata Choińska-Siemaszko:
?
nie rozumiem Twojej wypowiedzi:)Jaki mój znajomy?:)

konto usunięte

Temat: Dylemat:)

Zrozumiałam, że piszesz o osobie trzeciej.
Jeżeli sprawa dotyczy Ciebie podstaw w miejsce "Twój znajomy" swoją osobę tj. uważam, że powinieneś szczerze porozmawiać.
Artur K.

Artur K. Carpe Diem

Temat: Dylemat:)

Małgorzata Choińska-Siemaszko:
Zrozumiałam, że piszesz o osobie trzeciej.
Jeżeli sprawa dotyczy Ciebie podstaw w miejsce "Twój znajomy" swoją osobę tj. uważam, że powinieneś szczerze porozmawiać.
To sytuacja czysto hipotetyczna..
To oczywiste ze ja tylko rozmawiam szczerze ..u mnie kawa na ławe i ciasteczka :)

konto usunięte

Temat: Dylemat:)

Od początku wydawała mi się mało realna.

konto usunięte

Temat: Dylemat:)

Agnieszka Jakierowicz:
Dorota J.:
biedne te czterdzestoletnie staruszki;-DDDDDDDDDDDDDDDDDDd
ech, biedna ja............
no:))))



Wyślij zaproszenie do