Tomasz
Serwański
Microsoft Dynamics
CRM - konsultant
biznesowy
Temat: Szkolenie na żeglarza- dyskusja na temat typu jachtów...
Krzysztof Chałupczak:o, czyli jak zalogantowi cos sie stanie to nie wypadek? i nie ma o czym mowic?
Najpierw sprawdź, co to są osoby trzecie. Z całą pewnością nie jest to załoga.
A co do tych zderzeń i strasznych ich skutków jakieś przykłady masz ?http://www.sail-ho.pl/article.php?sid=611
Czekam.
zasadniczo juz moze nie odpowiadaj, na ile sie zorientowalem Twoim koleinym argumentem bedzie ze 'wypadki morskie sie nie licza, a na srodladziu nic sie nie dzieje', lub inne 'ale to sie nie liczy bo..' ale moze chociaz przeczytaj? i moze przestan glosic ze 'nic sie nie dzieje, zadnego ryzyka, zadnych wypadkow', bo takie opinie sa niebezpieczne, i na ich podstawie ludzie - zamiast z respoektem podchodzic do wody i zwiazanego z nia ryzyka - uznaja ze '..a, na pewno dam sobie rade..'
woda niesie ze soba ryzyko; zabawy na wodzie takze; im wiecej osob na wodzie tym - statystycznie - wiecej wypadkow, kolizji, otarc i urazow - to sa truizmy, z tym nie ma sensu dyskutowac; im wiecej edukacji, im wiecej doswiadczenia - nawet nabieranego na tych 'robionych przez mlodych i nieumiejacych' instruktorow na 'slabych i nieprzygotowanych' obozach - tym mniejsze ryzyko ze cos sie komus.. i moze na tym poprzestanmy, zle sie czuje udowadniajac ze woda moze zabic