konto usunięte

Temat: Petycja do parlamentarzystow

Małgorzata P.:
nie kumam tej logiki

Jeżeli coś jest (w tym wypadku obowiązkowy patent) i nie zapobiega czemuś (w tym wypadku robieniu bydła na wodzie) to być może brak obowiązkowości patentu zapobiegnie patologiom.

oczywiście, że tak ale nie wierzę (naprawde nie wiem dlaczego), że kandydaci na wilki morskie nie mając przymusu będą tę wiedzę zgłębiać

Mam dwa obowiązkowe kwity: pezetżeciany patent i świadectwo operatora oraz... nie będę się chwalił, ale uwierz mi, to jest dwucyfrowa już liczba nieobowiazkowych świadectw i certyfikatów, które zdobyłem w ramach tego w co Ty nie wierzysz.

Ja mam nieco inne wyobrazenie. Znam ludzi, którzy rzuciliby się do pływania gdyby tylko zniesiono obowiązek posiadanai "papieru". Ale ja nie chciałabym się z nimi znaleźć na wodzie.

Zaraz, zaraz. Czegoś nie rozumiem. Do 7,5 metra można pływać bez patentu, to dlaczego piszesz w czasie teraźniejszym? Czemu ci ludzie jeszcze żyją! Czemu nie zginęli w morderczym przyboju na Kisajnie lub nie gniją w kazamatach?

Małgorzata, żeby była jasność. Nie chcę Ciebie przekonywać do podpisania naszej petycji, ja jedynie bym chciał żebyś przyjęła do wiadomości moją argumentację :-)

ps. Wiesz ile kosztuje ubezpieczenie OC jachtu śródlądowego i dlaczego jest niższe niż OC roweru?
Arkadiusz Wach

Arkadiusz Wach Własna firma tzn.
jestem właścicielem
?

Temat: Petycja do parlamentarzystow

Krzysztof Chałupczak:
Arkadiusz Wach:
Jak myślisz wynikało to z niedouczenia czy z powodu braku patentu ?
Nie znam tak dokładnie MPZZM i ne wiem kto miał pierwszenstwo . Statek Wchodzący czy wychodzący ? Czy oba były zarabiające? Jaki przepis nalezy tu zastosować?
No cóż, myślę Arku, że skoro prowadzisz rejsy morskie, to może wypadałoby zapoznać się z MPDM (czyli COLREGS).Wygoglujesz w 30 sekund.

Krzysztofie piszesz zwracając sie do mnie, więc niegrzeczne byłoby nie odpowiedzieć (mimo mojego postanowienia,że nie dam sie sprowokować do bezpośredniej dyskusji z Tobą). Twój "mentorski" ton wypowiedzi znany jest juz na wszystkich możliwych forach żeglarskich. Moją osobę i wypowiedzi traktuj w kategorii:
niedouczony ale myślący. Po prostu, w moim przypadku zrezygnuj z tego mentorskiego tonu.
No cóż, myślę Arku, że skoro prowadzisz rejsy morskie, to może wypadałoby zapoznać się z MPDM (czyli COLREGS).

a jeśli chcesz byc mi kolega- żeglarzem-nauczycielem to napisz tak,
Wygoglujesz w 30 sekund.

i dodaj chętnie pomogę i odpowiem na każde pytanie

Nie trzeba znać na pamięć MPDM i pływać bezpiecznie i mądrze. Zresztą nic nie jest czarno-białe bo nawet w Prawidle 9 napisano (zresztą sam cytujesz)
.....jacht POWINIEN ustąpić...
nawet MPDM nie jest czarno - biały.
Moja wypowiedź natomiast była napisana ....czarno na białym, jednak nie była jednoznaczna....
Ale to nie wszyscy juz potrafią przeczytać....Arkadiusz Wach edytował(a) ten post dnia 17.11.09 o godzinie 15:37

konto usunięte

Temat: Petycja do parlamentarzystow

Arkadiusz Wach:
nawet MPDM nie jest czarno - biały.


Nie chciałbym, żebyś mój ton uznał za mentorski, więc bez komentarza spytam: Jaki jest MPDM według Ciebie - instruktora żeglarstwa PZŻ?Marek Grzywa edytował(a) ten post dnia 17.11.09 o godzinie 16:03
Krzysztof Chałupczak

Krzysztof Chałupczak Od zawsze na swoim

Temat: Petycja do parlamentarzystow

Małgorzata P.:

Myślę, że lepiej gdyby kurs był po wiedzę a nie na patent.

oczywiście, że tak ale nie wierzę (naprawde nie wiem dlaczego), że kandydaci na wilki morskie nie mając przymusu będą tę wiedzę zgłębiać
Skoro nie robią tego w ramach kursów na patent to tym bardziej nie będą tego robić nie musząc
I tu się bardzo mylisz. Uczestniczyłem w szeregu szkoleń różnego typu zakończonego bez kwitu. Takie kursy są bardzo popularne.
Jednak żeglarstwo, tak, jak i inne dziedziny wymagają przede wszystkim pernamentnego samokształcenia. Co by dzisiaj zrobił PZŻ kapitan Jachtowej Żeglugi Wielkiej z lat np 70-tych bez opanowania nowoczesnych technik nawigacji, komunikacji itp ?Krzysztof Chałupczak edytował(a) ten post dnia 17.11.09 o godzinie 16:19
Krzysztof Chałupczak

Krzysztof Chałupczak Od zawsze na swoim

Temat: Petycja do parlamentarzystow

kKrzysztof Chałupczak edytował(a) ten post dnia 17.11.09 o godzinie 16:18

konto usunięte

Temat: Petycja do parlamentarzystow

Jarosław Borówka:
Marku, chodziło mi o to, że jak patenty PZŻtu nie będą obowiązkowe to obawiam się czy w ogóle będą

Będą, będą.
W zarządzie PZŻ zasiada 31 osób. Każdy z nich musi jakoś utrzymać siebie i rodzinę.
Krzysztof Chałupczak

Krzysztof Chałupczak Od zawsze na swoim

Temat: Petycja do parlamentarzystow


Krzysztofie piszesz zwracając sie do mnie, więc niegrzeczne byłoby nie odpowiedzieć (mimo mojego postanowienia,że nie dam sie sprowokować do bezpośredniej dyskusji z Tobą). Twój "mentorski" ton wypowiedzi znany jest juz na wszystkich możliwych forach żeglarskich. Moją osobę i wypowiedzi traktuj w kategorii:
niedouczony ale myślący. Po prostu, w moim przypadku zrezygnuj z tego mentorskiego tonu.
Wybacz, ale jeżeli Instruktor Żeglarstwa PZŻ organizujący komercyjne rejsy na wodach morskich i reklamujący te rejsy na różnych forach nie zna podstaw "prawa o ruchu" na wodzie, to..... PZŻ jest instytucją szkodliwą i zbędną.
W krajach gdzie nie obowiązują patenty, nie obowiązują one w zegludze niekomercyjnej. Natomiast jeżeli ktoś chce prowadzić rejsy komercyjne, musi dysponować porządnymi państwowymi papierami.
I możesz to uznać za ton mentorski.Krzysztof Chałupczak edytował(a) ten post dnia 17.11.09 o godzinie 16:31
Arkadiusz Wach

Arkadiusz Wach Własna firma tzn.
jestem właścicielem
?

Temat: Petycja do parlamentarzystow

Marek Grzywa:
Arkadiusz Wach:
nawet MPDM nie jest czarno - biały.


Nie chciałbym, żebyś mój ton uznał za mentorski, więc bez komentarza spytam: Jaki jest MPDM według Ciebie - instruktora żeglarstwa PZŻ?
Nie jestem anarchistą..... Dla mnie
MPDM jest zbiorem podstawowych(głownych) przepisów i wytycznych bardzo potrzebnych w regulacji prawa drogi. Jednak poprzez pisanie w prawidłach "nie powinien" lub "powinien" daje czytelną wskazówkę (sic.) aby używac rozumu. Dla wielu "nie powinien" oznacza "może" i wtedy może dojść do wypadku (tfu,tfu,tfu). Izba Morska wydałaby np. wtedy wyrok :
Kapitan jachtu zawinił w 60%
Kapitan statku w 35%
a pogoda zawiniła w 5%
Marek wykorzystałem MPDM do odpisania Krzysztofowi z zamiarem uwiadomienia mu , że głowa w żeglowaniu jest najwazniejsza.Jednak moja osobista niechęc do sposobu przekazywania wiedzy przez Krzysztofa jest dla mnie tak wielce irytująca ze w pewnym sensie sparafrazowałem przepisy i dostosowałem do swoich potrzeb (licentia poetica). Umiejetność "deklamowania" na pamięć MPDM i wiary w to że ma sie pierwszeństwo niejednych zgubiła...
Ladislav opisał nam swoją wersje wydarzeń, my nie wiemy do końca jak było:

Statek o długości mniejszej niż 20 m lub statek żaglowy nie powinien przeszkadzać przejściu statku, który może bezpiecznie nawigować tylko w granicach wąskiego przejścia lub toru wodnego.

Dla niektórych "nie powinien znaczy" ... może. Ladislav zachował sie jak profesjonalista zgodnie z prawidłem nadał sygnał dźwiekowy. A gdyby jacht zachowywał sie tak na wskutek awarii...
Nie jestem anarchistą, uważam ,że regulacje sa potrzebne. Patent instruktorski zrobiłem w PZŻ-cie, innej opcji wtedy nie było...
Zatem powrócmy do wątku o patentach.......
P.S. Mam nadzieję, że ta wypowiedzią uratowałem swój patent :). Petycję podpisałem już wczoraj ....Arkadiusz Wach edytował(a) ten post dnia 17.11.09 o godzinie 16:47
Arkadiusz Wach

Arkadiusz Wach Własna firma tzn.
jestem właścicielem
?

Temat: Petycja do parlamentarzystow

Krzysztof Chałupczak:

Krzysztofie piszesz zwracając sie do mnie, więc niegrzeczne byłoby nie odpowiedzieć (mimo mojego postanowienia,że nie dam sie sprowokować do bezpośredniej dyskusji z Tobą). Twój "mentorski" ton wypowiedzi znany jest juz na wszystkich możliwych forach żeglarskich. Moją osobę i wypowiedzi traktuj w kategorii:
niedouczony ale myślący. Po prostu, w moim przypadku zrezygnuj z tego mentorskiego tonu.
Wybacz, ale jeżeli Instruktor Żeglarstwa PZŻ organizujący komercyjne rejsy na wodach morskich

Nie wybaczam
różnych forach nie zna podstaw "prawa o ruchu" na wodzie, to..... PZŻ jest instytucją szkodliwą i zbędną.
W krajach gdzie nie obowiązują patenty, nie obowiązują one w zegludze niekomercyjnej. Natomiast jeżeli ktoś chce prowadzić rejsy komercyjne, musi dysponować porządnymi państwowymi papierami.
I możesz to uznać za ton mentorski.

a prośba jego nie została wysłuchana.....Ja proszę o nie robienie wycieczek w moja stronę, a ty Krzysztofie, na podstawie wypowiedzi , której sensu (sory) chyba nie zrozumiałeś, "zamykasz"
PZŻ i moją firmę. CZyżbyś był Bruce Wszechwładny,Wszechwiedzący...

no to dla zrozumienia:
Ladislav zrozumiał sens moich pytan jako "blondyna"

Nie znam tak dokładnie MPDM i nie wiem kto miał pierwszenstwo . Statek Wchodzący czy wychodzący ? Czy oba były zarabiające? Jaki przepis nalezy tu zastosować?

gdyż wyrażnie odpisał (zwróć uwagę cudzysłów)

...ja bylem tym "zarabiajacym" on jednostka sportowa.....

w MPDM prawidło 9 nie ma pojęcia statek zarabiający i sportowy. Czyżby też nie znał MPDM? To dlaczego nie doszło do kolizji? Ladislav pomyślał: zwolnił ,nadał sygnał dżwiękowy itd. Mimo że miał prawo drogi przede mną (blondynem z patentem PZŻ)i jacht mój nie powinien tam być nie doprowadził do kolizji.

Mozemy jeszcz poprzerzucać Prawidłem 2 i 3 ale pewnie teraz stwierdzisz że zajrzałem i się mądrze.Zajrzałem =chciało mi sie , przeczytałem i jestem madrzejszy, nauczyłem sie czegoś na ladzie -nie na własnym błędzie.
Nawet gdybym nie widział co i jak piszą w MPDM starałbym se nie dopuścic do kolizji:

JA bym Ci ustąpil nawet gdybym był na prawie :), tak jak czesto na drodze "pomagam i ustepuje" TIR-om jak jade osobówką. Nawet jak przepisy stanowią inaczej........

Na tym kończę swoja wypowiedź w Twoim kierunku. Nie będę już polemizował z Tobą i odpowiadał Ci. Proszę jeszcze raz nie deprecjonuj mojej firmy, mnie i moich umiejętności na podstawie wypowiedzi której nie zrozumiałeś......
i to publicznie .Arkadiusz Wach edytował(a) ten post dnia 17.11.09 o godzinie 18:32
Krzysztof Chałupczak

Krzysztof Chałupczak Od zawsze na swoim

Temat: Petycja do parlamentarzystow

[author]Arkadiusz Wach:[/author wypowiedzi której nie zrozumiałeś......
i to publicznie .Arkadiusz Wach edytował(a) ten post dnia 17.11.09 o godzinie 18:00
No właśnie sam zacząłeś wracać do przeszłości, więc ja też mam prośbę, nie komentuj moich wypowiedzi, których nie rozumiesz. Np na temat Meltemi
Ruszyło mnie pojęcie "statek zarobkowy". Takiego pojęcia nie ma.
Jarosław Borówka

Jarosław Borówka starszy galernik

Temat: Petycja do parlamentarzystow

Marek Grzywa:
Jarosław Borówka:
Marku, chodziło mi o to, że jak patenty PZŻtu nie będą obowiązkowe to obawiam się czy w ogóle będą

Będą, będą.
W zarządzie PZŻ zasiada 31 osób. Każdy z nich musi jakoś utrzymać siebie i rodzinę.

Ja wątpie, Ty jesteś pewny. Widać masz lepsze układy w PZŻcie i wiesz więcj niz my :p
Jarosław Borówka

Jarosław Borówka starszy galernik

Temat: Petycja do parlamentarzystow

Arek! Nie daj się sprowokować!!! Przecież znasz Krzystofa ;P
Jarosław Borówka

Jarosław Borówka starszy galernik

Temat: Petycja do parlamentarzystow

Ja tam się nie znam MPDM, MPZZM, itd. Jak widzę duży statek to uciekam mu z przed dziobu i to zawsze w prawo. Dzięki temu szczęsliwie przeżyłem i mogę pisać z Wami tutaj te bzdury.
Arkadiusz Wach

Arkadiusz Wach Własna firma tzn.
jestem właścicielem
?

Temat: Petycja do parlamentarzystow

echhhh obiecałem :)
nie mogę gdzie indziej:)
muszę tu i teraz:)
może bedzie konkluzją dla całego watku.
Starozytni Rzymianie (Zd-)Radziecko Greccy mieli mądrość Rabina i powiadali :

Mądry wie co mówi a głupi mówi co Wie .......
Krzysztof Chałupczak

Krzysztof Chałupczak Od zawsze na swoim

Temat: Petycja do parlamentarzystow

Jarosław Borówka:
Ja tam się nie znam MPDM, MPZZM, itd. Jak widzę duży statek to uciekam mu z przed dziobu i to zawsze w prawo. Dzięki temu szczęsliwie przeżyłem i mogę pisać z Wami tutaj te bzdury.
A jak masz np pięć statków każdy na innym kursie to w które "prawo" uciekasz ?
Jarosław Borówka

Jarosław Borówka starszy galernik

Temat: Petycja do parlamentarzystow

Krzysztof Chałupczak:
Jarosław Borówka:
Ja tam się nie znam MPDM, MPZZM, itd. Jak widzę duży statek to uciekam mu z przed dziobu i to zawsze w prawo. Dzięki temu szczęsliwie przeżyłem i mogę pisać z Wami tutaj te bzdury.
A jak masz np pięć statków każdy na innym kursie to w które "prawo" uciekasz ?

Zawsze w "swoje prawo", a jak jest pięć to kręcę się w prawo ...i jak torpeda z lewej to też kręcę w prawo. W lewo kręcę tylko pełną flaszkę, pustą też w prawo. :DJarosław Borówka edytował(a) ten post dnia 17.11.09 o godzinie 19:19
Krzysztof Chałupczak

Krzysztof Chałupczak Od zawsze na swoim

Temat: Petycja do parlamentarzystow

Jarosław Borówka:
Krzysztof Chałupczak:
Jarosław Borówka:
Ja tam się nie znam MPDM, MPZZM, itd. Jak widzę duży statek to uciekam mu z przed dziobu i to zawsze w prawo. Dzięki temu szczęsliwie przeżyłem i mogę pisać z Wami tutaj te bzdury.
A jak masz np pięć statków każdy na innym kursie to w które "prawo" uciekasz ?

Zawsze w "swoje prawo", a jak jest pięć to kręcę się w prawo ...i jak torpeda z lewej to też kręcę w prawo. W lewo kręcę tylko pełną flaszkę, pustą też w prawo. :DJarosław Borówka edytował(a) ten post dnia 17.11.09 o godzinie 19:19
W tym szaleństwie jest metoda.
Ladislav Zaparka

Ladislav Zaparka właściciel,
Przedsiębiorstwo L-Z

Temat: Petycja do parlamentarzystow

To jest tak;
jachty byli (mam nadzieje,ze sie nic niezmienilo w MPDM) do 49m,
statek zaglowy nad 49m.
MPDM jest dla marynarza, jachtsmena, jak biblia dla dobrego proboszcza,
ale trzeba tez czytac komentarze wyjasniajace do poszczegolnych paragrafow.
A tam jest napisane, ze jednostka sportowa ma nieprzeszkadzac ruchu statków w ciesninach, przejsciach/torach glebokowodnych, podejsciach do portow.
Jak juz musi je przecinac, to w najszybszym kierunku, ma wykorzystywac do swojego ruchu wod przybrzeznych itd.
Tzn. jacht wychodzi za glowki portu i skreca wprawo oposzczajac tor wodny i plynie sobie niebedac niepokojony ruchem statkow do i z portu.
Zdarzaja sie zderzenia na morzu i to z prostego powodu, droga najkrotsza jest jedna i sa punkty gdzie wszystkie statki sie spotykaja, prz. Skagen, boja wejscia do kanalu La Manche (ruch do i z Londynu, Hamburga, Roterdamu, od Skagen), Ushant itd. I tam jest ruch jak na Marszalkowskiej.
Krzysztof Chałupczak

Krzysztof Chałupczak Od zawsze na swoim

Temat: Petycja do parlamentarzystow

Ladislav Zaparka:
To jest tak;
jachty byli (mam nadzieje,ze sie nic niezmienilo w MPDM) do 49m,
statek zaglowy nad 49m.
Nie znam takiego podziału. W sensie COLREGS istnieją statki żaglowe lub motorowe. Jacht, to zgodnie z definicją (ale nie COLREGS) to statek używany do sportu lub rekreacji. Jacht może być żaglowy lub motorowy. Np jacht królowej angielskiej, bynajmniej nie "zarobkowy", choć może pełnić też taką funkcję w czarterze. Całkiem słuszny statek.
http://www.royalyachtbritannia.co.uk/
Arkadiusz Wach

Arkadiusz Wach Własna firma tzn.
jestem właścicielem
?

Temat: Petycja do parlamentarzystow

Mam nadzieje ,że zakonczy to dyskusję zrodzona po niefortunnym "robieniu z siebie blondyna". Niestety wychodzi na to , że skróty prawideł MPDM podawane na kursach nie wyczerpuja tematu:) cały czas twierdzę myślący żyją dłużej.Acha nie ma pojecia jacht w MPDM.Jest statek zaglowy bez wzgledu na wielkość i statek do 20 m.

Władysław Rymarz
Referat wygłoszony w czerwcu 2001 na IV Sympozjum Nawigacyjnym zorganizowanym przez Wyższą Szkołę Morską w Gdyni

Prawo drogi dla statków żaglowych

Konwencja w sprawie międzynarodowych przepisów o zapobieganiu zderzeniom na morzu z 1972 roku weszła w życie w 1977 roku i jest podstawowym źródłem prawa międzynarodowego w zakresie prawa drogi morskiej. Konwencja ta została ratyfikowana przez 136 państw posiadających 98% całkowitego tonażu światowego floty morskiej i zawarte w niej przepisy o zapobieganiu zderzeniom na morzu są powszechnie obowiązujące. Co mówią te przepisy o prawach i obowiązkach statków żaglowych?

Prawidło 18
Zacznijmy analizę od tego prawidła, gdyż ono zawiera tę podstawową zasadę, która najtrwalej zapadła w pamięci nawigatorów o bezwzględnym pierwszeństwie drogi statku żaglowego przed statkami o napędzie mechanicznym. Rzeczywiście prawidło 18 w ustępie a) iv) stanowi, że statek o napędzie mechanicznym w drodze powinien ustąpić z drogi statkowi żaglowemu. Jednakże już na wstępie prawidło to warunkuje ten obowiązek ograniczając go do przypadków "Jeżeli prawidła 9, 10 i 13 nie stanowią inaczej". Zanim przejdziemy do analizy, co "inaczej" stanowią wymienione prawidła w stosunku do statków żaglowych, zatrzymajmy się jeszcze na prawidle 18. Prawidło to w ustępie b) stanowi, że: Statek żaglowy w drodze powinien ustąpić z drogi:

statkowi, który nie odpowiada za swoje ruchy;
statkowi o ograniczonej zdolności manewrowej;
statkowi zajętemu połowem.

Są to z reguły, w potocznym rozumieniu, statki o napędzie mechanicznym, choć w definicjach MPDM zachowują swoją odrębność. Przypisane im wyróżniające światła, a zwłaszcza znaki dzienne mogą być zauważone przez statek żaglowy zbyt późno, żeby mógł on zorientować się, że nie on jest statkiem uprzywilejowanym.

Prawidło 18 w ustępie d) i) mówi, że Każdy statek (w tym należy rozumieć również statek żaglowy) inny niż statek nie odpowiadający za swoje ruchy lub statek o ograniczonej zdolności manewrowej powinien, jeśli okoliczności na to pozwalają, unikać przeszkadzania bezpiecznemu przejściu statku ograniczonemu swoim zanurzeniem i pokazującego sygnały przewidziane w prawidle 28 - to znaczy w dzień czarny walec, a w nocy dodatkowe trzy czerwone światła widoczne dookoła widnokręgu umieszczone jedno nad drugim w miejscu skąd mogą być najlepiej widoczne. Wprawdzie jest to wymaganie warunkowe - jeśli okoliczności na to pozwalają - ale w praktyce mające istotne znaczenie z uwagi na trudności w trafnej ocenie wzajemnych możliwości manewrowych i sytuacji oraz braku skoordynowanego działania. Również pewne wątpliwości co do interpretacji może budzić użyte w prawidle 18 d) i) określenie "... unikać przeszkadzania bezpiecznemu przejściu statku ograniczonemu swoim zanurzeniem ..." Tym bardziej, że statek z uwagi na ograniczenie swoim zanurzeniem nie ma żadnego uprzywilejowania - pierwszeństwa drogi - w stosunku do innych statków. Ma takie same prawa jak każdy inny statek o napędzie mechanicznym w drodze. Co znaczy nie przeszkadzać spróbujemy wyjaśnić przy analizie prawidła 8.
Prawidło 9 - Wąskie przejścia
Prawidło 9, w ustępie b) stanowi: Statek o długości mniejszej niż 20 metrów lub statek żaglowy nie powinien przeszkadzać przejściu statku, który może bezpiecznie nawigować tylko w granicach wąskiego przejścia lub toru wodnego. Określenie "statek żaglowy" oznacza każdy statek żaglowy niezależnie od wielkości. Tutaj znowu występuje określenie "nie przeszkadzać", które, jak już wspomniano, będzie wyjaśnione później.

Prawidło 9 w ustępie d) mówi, że Statek (należy rozumieć, że i statek żaglowy) nie powinien przecinać wąskiego przejścia lub toru wodnego, jeżeli takie przecięcie przeszkadza przejściu statku, który może bezpiecznie nawigować tylko w granicach takiego przejścia lub toru.
Prawidło 10 - Systemy rozgraniczenia ruchu
Prawidło 10 w ustępie j) stanowi, że Statek o długości mniejszej niż 20 metrów lub statek żaglowy nie powinien przeszkadzać bezpiecznemu przejściu statku o napędzie mechanicznym, idącego torem kierunkowym. Określenie "statek żaglowy" oznacza każdy statek żaglowy niezależnie od wielkości. W myśl ustępu c) prawidła 10, Tak dalece jak to jest możliwe, statek (należy rozumieć każdy statek w tym i statek żaglowy) powinien unikać przecinania torów kierunkowych, a jeżeli musi to uczynić, to powinien przecinać je idąc kursem najbardziej, jak to jest możliwe, zbliżonym do kąta prostego w stosunku do ogólnego kierunku ruchu. Aby ułatwić wykonanie obowiązku "nie przeszkadzania" statki żaglowe, małe statki oraz statki zajęte połowem mogą, w myśl ustępu d) prawidła 10, korzystać ze strefy ruchu przybrzeżnego, co jest nie dozwolone dla wszystkich innych statków, które mogą bezpiecznie korzystać z odpowiedniego toru kierunkowego.
Prawidło 8 - Działanie w celu uniknięcia zderzenia
Spróbujmy przeanalizować tylko tę część prawidła które dotyczy pojęcia "nie przeszkadzać", a zwłaszcza obowiązków jakie są z tym związane. Prawidło 8 f) pomimo ogólnego charakteru dotyczy między innymi stosowania obowiązku "nie przeszkadzać". Obowiązki te odnoszące się do statków żaglowych występują w prawidłach 9 b), 10 j) oraz w 18 d).
Co oznacza "nie przeszkadzać?"
Prawidło 8 w ustępie f) i) stanowi: Statek, który w myśl któregokolwiek z niniejszych prawideł jest zobowiązany do nie przeszkadzania przejściu lub bezpiecznemu przejściu innego statku powinien, gdy tego wymagają okoliczności przypadku, podjąć zawczasu takie działanie, aby pozostawić wystarczająco dużo miejsca na morzu, dla bezpiecznego przejścia innego statku.

Wymaganie "nie przeszkadzania", w myśl prawidła 8 f) jest wymaganiem uzupełniającym do innych wymagań prawideł wymijania. W tym miejscu warto przypomnieć, że część B przepisów MPDM jest zatytułowana "Prawidła wymijania" i dzieli się na trzy następujące rozdziały:

Rozdział I Zachowanie się statków we wszelkich warunkach widzialności
Rozdział II Zachowanie się statków widzących się wzajemnie
Rozdział III Zachowanie się statków podczas ograniczonej widzialności

Przypomnienie to jest celowe, aby uświadomić sobie, że prawidła 8, 9 i 10 są prawidłami wymijania, które regulują sposób zachowania się statków we wszelkich warunkach widzialności, a zatem zarówno podczas dobrej widzialności jak i podczas widzialności ograniczonej. Natomiast prawidło 18 ma zastosowanie tylko wówczas, gdy statki widzą się wzajemnie wzrokowo.

Wymaganie "nie przeszkadzania" przejściu lub bezpiecznemu przejściu innego statku ma zastosowanie nie tylko do statków widzących się wzajemnie, gdy zbliżają się one do siebie w taki sposób, że powoduje to ryzyko zderzenia. Jak wiemy, w rozumieniu MPDM, ryzyko zderzenia istnieje, gdy namiar na zbliżający się statek nie zmienia się lub prawie nie zmienia. Wymagania prawidła 8 f) razem z prawidłami 9 b) oraz 10 j) mają zastosowanie zarówno podczas dobrej jak i podczas ograniczonej widzialności. Na przykład statek żaglowy, dla którego stanie się wiadome, że zbliża się duży statek o napędzie mechanicznym, który może bezpiecznie nawigować tylko w granicach wąskiego przejścia, powinien zawczasu podjąć takie działanie, aby pozwolić mu na bezpieczne przejście niezależnie od tego, czy statek jest widoczny wzrokowo czy nie.

Gdy statki są wzajemnie widoczne wzrokowo i zbliżają się do siebie w taki sposób, że powoduje to ryzyko zderzenia, tak jak już wspomniano wyżej, mają zastosowanie Prawidła Wymijania części B, Rozdziału II. W takich okolicznościach, statek który ma obowiązek "nie przeszkadzać" przejściu innego statku nie jest zwolniony z tego obowiązku jeżeli nawet ten inny statek stanie się statkiem, który ma obowiązek ustąpić z drogi. Jeżeli, na przykład, statek o napędzie mechanicznym i statek żaglowy zbliżają się do siebie w taki sposób, że zaczyna występować ryzyko zderzenia i statek o napędzie mechanicznym zgodnie z prawidłem 18 a) powinien ustąpić z drogi, pomimo, że może on iść wzdłuż wąskiego przejścia lub toru wodnego, to jednak okoliczność ta nie zwalnia statku żaglowego od obowiązku podjęcia wczesnego działania mającego na celu udostępnienie temu drugiemu statkowi wystarczającej przestrzeni na morzu.

Prawidło 8 f) ii) stanowi, Statek zobowiązany do nie przeszkadzania przejściu lub bezpiecznemu przejściu innego statku nie jest zwolniony od tego obowiązku, gdy zbliża się do innego statku w taki sposób, że powoduje to ryzyko zderzenia, a gdy podejmuje działanie, to powinien w pełni uwzględniać działanie, jakie może być wymagane prawidłami niniejszej części (Części B).

Prawidło 8 f) ii) wyraźnie mówi, że statek zobowiązany do "nie przeszkadzania" nie jest zwolniony od tego obowiązku, gdy zbliża się do innego statku w sposób powodujący ryzyko zderzenia. Pomimo, że ten inny statek, gdy powstanie ryzyko zderzenia może stać się statkiem zobowiązanym do ustąpienia z drogi, to choć ma zastosowanie prawidło 17 a) i), statek zobowiązany do nie przeszkadzania nie jest zwolniony z tego obowiązku aby dać wystarczającą przestrzeń na morzu dla bezpiecznego przejścia innego statku. Działanie zawczasu zgodnie z prawidłem 8 f) jest kompatybilne z prawidłem 17 a) ii), które pozwala na działanie zapobiegawcze statkowi mającemu pierwszeństwo drogi. Statek żaglowy podejmując manewr uniknięcia przeszkadzania w przejściu innego statku powinien brać pod uwagę wszelkie możliwe działania jakie mogą być wymagane prawidłami wymijania. Należy bowiem brać pod uwagę możliwość, że w obliczu ryzyka zderzenia oba statki mogą podjąć sprzeczne działania.

Prawidło 8) iii) stanowi, że: Statek, którego przejściu nie należy przeszkadzać, pozostaje w pełni zobowiązany do przestrzegania prawideł niniejszej części, (prawideł wymijania części B) gdy dwa statki zbliżają się do siebie w taki sposób, że powoduje to ryzyko zderzenia. A zatem ani statek, któremu nie należy przeszkadzać w wąskim przejściu tzn. taki, który może bezpiecznie manewrować tylko w granicach wąskiego przejścia lub toru wodnego, ani statek o napędzie mechanicznym idący torem kierunkowym nie korzystają z żadnego uprzywilejowania w stosunku do statków żaglowych, z wyjątkiem przypadków przewidzianych w prawidle 13. Statki takie są zobowiązane do przestrzegania prawideł wymijania części B.
Prawidło 13 - Wyprzedzanie
Prawidło 13 w ustępie a) stanowi, że: Bez względu na którekolwiek z postanowień zawartych w prawidłach części B, rozdziałów I i II każdy statek wyprzedzający inny statek powinien ustąpić z drogi statkowi wyprzedzanemu.

Prawidło 13 jest prawidłem nadrzędnym w stosunku do postanowień zawartych w którymkolwiek z prawideł rozdziałów I lub II prawideł wymijania. Nadrzędnym postanowieniem tego prawidła jest zasada, że statek wyprzedzający ma obowiązek ustąpić z drogi statkowi wyprzedzanemu. Dotyczy to zwłaszcza, ze względu na prezentowany temat, prawidła 12 - statki żaglowe i prawidła 18 - wzajemne obowiązki statków. Ponieważ prawidło 12 dotyczy tylko wymijania się statków żaglowych dlatego w naszym przypadku analizowanie go jest niecelowe. Jeżeli statkiem wyprzedzającym jest statek żaglowy, a statkiem wyprzedzanym statek o napędzie mechanicznym, to zgodnie z prawidłem 13 statek żaglowy ma obowiązek ustąpić z drogi statkowi o napędzie mechanicznym. W praktyce nie jest to częsty przypadek, ale jest to zasada świadcząca o tym, że głoszona teza o bezwzględnym pierwszeństwie drogi statku żaglowego w stosunku do statku o napędzie mechanicznym nie w każdej sytuacji jest prawdziwa.

A zatem pierwszeństwo drogi statku żaglowego może być kwestionowane nie tylko na wodach ograniczonych jakimi są zazwyczaj wąskie przejścia, ale również na wodach otwartych morza pełnego w systemach rozgraniczenia ruchu, a także w dowolnym miejscu na morzu, gdzie statek żaglowy wyprzedza jakikolwiek statek, w tym i statek o napędzie mechanicznym.

Jakie mogą być istotne przyczyny zderzeń ze statkami żaglowymi?

Omówione wyżej regulacje prawa drogi morskiej same w sobie nie są chyba źródłem zagrożeń, choć można dyskutować, czy uwzględniają one w należytym stopniu specyfikę statków żaglowych. Trzeba znać prawidłową interpretację tych przepisów, żeby nie kierować się fałszywymi uproszczeniami. Wieloletnie doświadczenie w szkoleniu nawigatorów i to nie tylko studentów szkół morskich ale także kandydatów na wszystkie szczeble dyplomów morskich, a nawet okresowo kapitanów żeglugi jachtowej, pozwalają stwierdzić, że takie pojęcia jak wyżej omówione "nie przeszkadzać" lub możliwości manewrowe stworzone przez prawidło 17 a) ii) należą do tych, które ciągle i do końca nie są w pełni zrozumiałe. Chodzi przecież nie tylko o ich prawidłową interpretację, ale przede wszystkim, o ich poprawne stosowanie. Tutaj, jak niektórzy twierdzą, nie da się pogodzić teorii z praktyką.

Podczas dobrej widzialności jednym z istotnych warunków skutecznego zapobiegania zderzeniom jest skoordynowane działanie zbliżających się do siebie statków. Podczas dobrej widzialności mają zastosowanie prawidła wymijania rozdziału II. Żeby można było je stosować muszą być spełnione (z małymi wyjątkami) następujące warunki:

statki muszą widzieć się wzajemnie wzrokowo;
statki zbliżają się do siebie w taki sposób, że powoduje to ryzyko zderzenia;
zbliżają się do siebie tylko dwa statki;
oba statki są w drodze;
spotkanie statków jest nie zamierzone.
Spójrzmy na ten pierwszy, zdawałoby się prosty i zrozumiały warunek. Statki muszą widzieć się wzajemnie wzrokowo, a nie wyłącznie za pomocą radaru, bo radarem nie można "widzieć" a wykrywać i to tylko echo statku a nie rodzaj statku. Najczęstszym jednak zaniedbaniem mającym związek przyczynowy ze zderzeniem jest zaniedbanie poprawnej obserwacji. Zderzenia można było uniknąć, gdyby statki zobaczyły się wcześniej. Miałyby więcej czasu na ocenę sytuacji i podjęcie prawidłowego działania zapobiegawczego itd. itp. Kiedy można przyjąć, że statki widzą się wzajemnie? Na ogół uważa się, że jeżeli panują takie warunki widzialności, że z jednego statku można obserwować drugi statek, to ten drugi może obserwować pierwszy. Skoro statki widzą się wzajemnie to mogą wzrokowo ocenić nie tylko to czy istnieje ryzyko zderzenia ale również, jakie obowiązki ciążą na obu statkach z tytułu przepisów prawa drogi morskiej, a także ocenić czas i sposób podjęcia działania zapobiegawczego oraz mogą śledzić skuteczność podejmowanych manewrów i korygować je.

Rzecz w tym, że nie zawsze można mieć pewność, że skoro ja widzę statek przeciwny to z tamtego statku również widzą mnie. Nie można wykluczyć ewentualności, że nawigator na zbliżającym się statku jest zajęty taką czynnością, która chwilowo nie pozwala mu na uważną obserwację i może w ogóle nie widzi mojego statku, a może nawet chwilowo nie ma go na mostku. W orzecznictwie stwierdzano już takie fakty zaniedbań. W przypadku statków żaglowych pewność wzajemnej widoczności zbliżających się statków ma kapitalne znaczenie. Zwłaszcza przy spotkaniach statku żaglowego z dużym statkiem o napędzie mechanicznym. Nie ulega wątpliwości komu jest łatwiej zauważyć zbliżający się do niego statek. Podczas dnia zasadnicze znaczenie ma różnica wielkości statków. Z tego względu statkowi żaglowemu łatwo jest zobaczyć z dużej odległości duży statek o napędzie mechanicznym. Dużo trudniej i dużo później można zauważyć statek żaglowy, zwłaszcza mały. W nocy podczas dobrej widzialności można zobaczyć światła masztowe statku o napędzie mechanicznym z odległości około 6 mil. Natomiast światła statku żaglowego można zobaczyć z odległości 2-3 mil (światła burtowe lub rufowe czy też czerwone nad zielonym widoczne dookoła widnokręgu)
A zatem jeżeli statki zbliżają się do siebie w taki sposób, że powoduje to ryzyko zderzenia to nawigator na statku żaglowym może przedwcześnie i pochopnie oceniać komu przysługuje pierwszeństwo drogi już wtedy kiedy statek o napędzie mechanicznym jeszcze nic nie wie o obecności statku żaglowego. Podczas niekorzystnych warunków hydrologiczno meteorologicznych, zwłaszcza przy wysokiej fali możliwość zobaczenia statku żaglowego jest znacznie utrudniona. Wykrycie takiego statku za pomocą radaru jest również bardzo utrudnione, a czasem nawet niemożliwe. Nawigator, zwłaszcza ten na statku żaglowym powinien brać pod uwagę takie ewentualności. Wydaje się, że najskuteczniejszym działaniem statku żaglowego w przypadku rozwijania się ryzyka zderzenia ze statkiem o napędzie mechanicznym powinno być wykorzystanie przez statek żaglowy wszelkich możliwości aby statek o napędzie mechanicznym jak najwcześniej zobaczył statek żaglowy i zwrócił na niego uwagę. Trzeba zwrócić na siebie uwagę za pomocą odpowiednich i najskuteczniejszych sygnałów. Przepisy MPDM przewidują takie możliwości. Może to być sygnał wątpliwości (prawidło 34 d) zwłaszcza w postaci sygnału świetlnego nadawanego szczytówką lub mocnym reflektorem. Może to być również sygnał zwrócenia uwagi (prawidło 36), gdzie można użyć każdy dowolny sygnał świetlny lub akustyczny ale tylko taki, żeby nie można było go pomylić z jakimkolwiek sygnałem przewidzianym w przepisach MPDM. Stosowanie tych sygnałów jest z reguły w praktyce nie doceniane lub czasem utrudnione albo niemożliwe ze względu na brak odpowiedniego wyposażenia, zwłaszcza jeżeli chodzi o statki żaglowe. Nie mniej uzyskanie kontaktu wzrokowego, słuchowego lub radiowego na wstępnym etapie spotkania statków często przesądza o skuteczności uniknięcia zderzenia. Następnym elementem, który rzutuje na możliwość skoordynowanego działania to możliwości manewrowe spotykających się statków. Jeżeli statki nie znają wzajemnie możliwości manewrowych lub nie potrafią w przybliżeniu ich oszacować, co najczęściej ma miejsce, to nie ma możliwości skoordynowanego działania. Statki duże i bardzo duże (np. super-zbiornikowce) potrzebują znacznej przestrzeni na morzu, żeby wykonać manewr ustąpienia z drogi. Nie zawsze mogą pozwolić sobie na gwałtowny zwrot nie mówiąc już o skutecznym manewrze środkami napędu. Podobnie jest z dużymi i bardzo szybkimi statkami np. kontenerowcami, gdzie nie zawsze jest możliwe wykonanie gwałtownego zwrotu ze względu na stateczność. Dlatego kapitalną sprawą jest zobaczenie statku żaglowego zawczasu z dużej odległości, aby móc skutecznie zapobiec zderzeniu.
Egzekwowanie pierwszeństwa drogi przez statek żaglowy
Jeżeli statek żaglowy i statek o napędzie mechanicznym zbliżają się do siebie w taki sposób, że powoduje to ryzyko zderzenia, to statek żaglowy ma pierwszeństwo drogi. Statek żaglowy mający pierwszeństwo drogi jest zobowiązany z tego tytułu do zachowania swojego kursu i szybkości, aby statek zobowiązany do ustąpienia z drogi mógł to uwzględnić i na tym polegać podejmując manewr zapobiegawczy. Jak powinien, względnie jak może postąpić statek żaglowy jeżeli uzna, że statek o napędzie mechanicznym już powinien ustępować z drogi a on tego nie czyni? W takiej sytuacji dalsze egzekwowanie swojego pierwszeństwa drogi i utrzymywanie kursu i szybkości pogarsza sytuację prowadząc do niebezpieczeństwa zderzenia. Przepisy MPDM przewidują taką sytuację i stwarzają możliwość uniknięcia zderzenia.

Prawidło 17 a) i) stanowi, że Jeżeli jeden z dwóch statków ma ustąpić z drogi, to drugi statek powinien zachować swój kurs i szybkość.
Prawidło 17 a) ii) stanowi, że Ten drugi statek może jednak podjąć działanie w celu uniknięcia zderzenia jedynie własnym manewrem, skoro tylko stanie się oczywiste dla niego, że statek obowiązany do ustąpienia z drogi nie podejmuje właściwego działania stosownie do niniejszych prawideł.
Jeżeli statek obowiązany do ustąpienia z drogi nie wykonuje tego obowiązku to dla nawigatora na statku mającym pierwszeństwo drogi normalnie powinno nasunąć się pytanie: "czy on może mnie nie widzi ?", "czy widzi ale nie wie, że ma ustąpić z drogi". W takiej sytuacji jedynym skutecznym sposobem "obudzenia" go jest nadanie mu sygnału wątpliwości, najlepiej mocnym światłem (lampą sygnalizacyjną, czy reflektorem szperaczem). Jeżeli na taki sygnał nie zareaguje, to statek mający pierwszeństwo drogi (w naszym przypadku statek żaglowy) może przyjąć, że stało się "dla niego oczywiste", że statek obowiązany do ustąpienia z drogi nie podejmuje właściwego działania i w związku z tym (on - statek żaglowy) nie jest zobowiązany do dalszego utrzymywania swojego kursu oraz szybkości i jest on uprawniony do podjęcia takiego działania, aby wyłącznie swoim manewrem uniknąć zderzenia. Aby skutecznie własnym tylko manewrem uniknąć zderzenia, statek żaglowy musi odpowiednio wcześnie upewnić się, że statek obowiązany do ustąpienia z drogi nie wykonuje tego obowiązku

Musi to być tak wcześnie aby statek żaglowy zdążył jeszcze bezpiecznie i skutecznie wykonać manewr zapobiegawczy zderzeniu. Ponieważ zdolności manewrowe statków żaglowych są raczej duże dlatego stosowanie prawidła 17 a) ii) może być bardzo skuteczne. Może to być podstawą do działania statków żaglowych do zapobiegania zderzeniom ze statkami o napędzie mechanicznym.
Wnioski

Nie ma pilnej potrzeby wprowadzenia fundamentalnych zmian do przepisów MPDM, aby umożliwić skuteczne zapobieganie zderzeniom statków żaglowych ze statkami o napędzie mechanicznym.

Istnieje pilna potrzeba poświęcenia większej uwagi w szkoleniu wszystkich nawigatorów, a zwłaszcza tych na statkach żaglowych, sprawom pełnego wyjaśniania określenia "nie przeszkadzać" (prawidła 8, 9, i 10), oraz prawidłowej interpretacji i stosowania prawidła 17 a) ii). Jest to kluczowa sprawa dla skuteczności zapobiegania zderzeniom statków, w tym i statków żaglowych, w stosowaniu istniejących przepisów MPDM.

Sprawą warunkującą powodzenie skutecznego stosowania prawideł wymijania Rozdziału II jest prowadzenie prawidłowej obserwacji. Statki muszą widzieć się wzajemnie wzrokowo. Oba statki! Dlatego oba muszą stosować wszelkie sposoby i środki, aby wystarczająco wcześnie rzeczywiście zobaczyły się wzrokowo.

Warunkiem wystarczająco wczesnego wzajemnego zobaczenia się, zwłaszcza zobaczenia małego statku żaglowego, jest spowodowanie przez niego zwrócenia na siebie uwagi zbliżającego się statku o napędzie mechanicznym. Zauważenie, lub wykrycie, małego statku żaglowego ze statku o napędzie mechanicznym (zwłaszcza z dużego) jest znacznie trudniejsze niż na odwrót. Dlatego należy używać wszelkich, w danych warunkach najskuteczniejszych, środków sygnalizacji przewidzianych w przepisach MPDM.

Należy rozważyć wprowadzenie obowiązku wyposażania wszystkich statków żaglowych w:

Wystarczająco skuteczne środki do sygnalizacji świetlnej (np. lampy sygnalizacyjne, reflektory itp.);
Reflektory radarowe o obowiązującej międzynarodowo skuteczności;
Radiostacje UKF (Pamiętając o tym, że ze względu na bariery językowe i trudności identyfikacyjne, używane nieprawidłowo mogą bardziej zaszkodzić niż pomóc) lub ewentualnie w urządzenia do automatycznej identyfikacjiArkadiusz Wach edytował(a) ten post dnia 17.11.09 o godzinie 20:33



Wyślij zaproszenie do