konto usunięte

Temat: O podręcznikach żeglarskich Franka Habera

O „Podręczniku żeglarza i sternika jachtowego”:

„Podręcznik żeglarza i sternika jachtowego” przeznaczony jest dla żeglarzy, nauczycieli żeglarstwa oraz dla tych którzy dopiero planują wejść w fascynujący pejzaż wiatrów i wody, przeżywać tęsknotę za odległym widnokręgiem i obietnicę podróży w pogoni za nie odkrytym jeszcze lądem. Zawarty w nim materiał odpowiada programom nauczania na stopnie żeglarza i sternika jachtowego. Jednocześnie pomyślany jest jako kompendium wiedzy dla żeglarzy uprawiających jachting morski. Układ podręcznika i jego forma edytorska są przyjazne czytelnikowi. W równoległej do tekstu szpalcie zamieszczone są liczne ilustracje, co ułatwia równoczesne śledzenie rysunku i jego opisu. Wszystkie rysunki są barwne, co ułatwia ich zrozumienie. Logiczny układ treści poparty jest jasnym i przejrzystym tokiem narracji. Tekst jest lapidarny i adekwatny do tematyki podręcznika zawartej w tytule. Podręcznik zawiera następujące rozdziały: Wiadomości o jachtach żaglowych, Teoria żeglowania, Teoria manewrowania, Przepisy, Locja, Nawigacja, Ratownictwo, Meteorologia, Żeglarskie przedszkole (rozdział dla najmłodszych, stawiających pierwsze kroki w nauce żeglowania) Podręcznik opisuje również problemy dotyczące bezpieczeństwa, ochrony środowiska, przyrody oraz etykiety żeglarskiej. Jest to książka napisana niewątpliwie przez praktyka. Książka która nie nuży, jest zrozumiała dla czytelnika i napisana z żeglarskim profesjonalizmem przez świetnego szkoleniowca, który pamięta że żeglarstwo to źródło doskonałej formy wypoczynku, szkoła kształtowania pozytywnych cech charakteru, zasad współżycia w grupie, niesienia pomocy w sytuacjach nie tylko dramatycznych, źródło wrażliwości na piękno otaczającego nas świata i szacunku dla jego niepowtarzalnych walorów. Jest to już kolejne, zaktualizowane, wydanie tej pozycji poprzednio wydawanej pod tytułem „Vademecum żeglarza i sternika jachtowego”. Pozycja ta cieszy się nieustającym uznaniem w środowisku żeglarskim.


O „Podręczniku sternika i starszego sternika motorowodnego”:


„Podręcznik sternika i starszego sternika motorowodnego” jest przeznaczony dla żeglarzy uprawiających jachting motorowy. Zawarty w nim materiał odpowiada programom nauczania na stopnie sternika i starszego sternika motorowodnego. Jednocześnie pomyślany jest jako kompendium wiedzy dla uprawiających morski jachting motorowy. Układ podręcznika i jego forma edytorska są przyjazne czytelnikowi. W równoległej do tekstu szpalcie zamieszczone są liczne ilustracje, co ułatwia równoczesne śledzenie rysunku i jego opisu. Wszystkie rysunki są barwne, co ułatwia ich zrozumienie. Logiczny układ treści poparty jest jasnym i przejrzystym tokiem narracji, tło podkreśla najistotniejsze fragmenty tekstu. Tekst jest lapidarny i adekwatny do tematyki określonej tytułem podręcznika. Zawiera on następujące rozdziały: Przepisy, Wiadomości o jachtach motorowych i motorowo-żaglowych, Silniki i Urządzenia napędowe, Manewrowanie jachtem motorowym, Ratownictwo, Locja, Nawigacja, Meteorologia. Podręcznik podejmuje również szeroko pojęte aspekty dotyczące bezpieczeństwa, ochrony środowiska, przyrody oraz etykiety żeglarskiej stosowanej wśród motorowodniaków. Jest zaktualizowaną wersją podręcznika wydawanego poprzednio pod tytułem „Vademecum sternika i starszego sternika motorowodnego”. Wiedza zawarta w tym podręczniku daje solidne podstawy do bezpiecznego uprawiania motorowego jachtingu śródlądowego i morskiego.


Autor podręczników - Franciszek HABER – absolwent Politechniki Śląskiej w Gliwicach, studiów podyplomowych o profilu pedagogicznym i Szkoły Głównej Planowania i Statystyki w Warszawie, jachtowy i motorowy kapitan żeglugi wielkiej. Literat. Legendarny już dzisiaj szef szkoły żeglarstwa akademickiego w Międzynarodowym Centrum Żeglarstwa „Almatur” w Giżycku, były Wiceprezes Polskiego Związku Motorowodnego. Wśród przyjaciół nazywany „największym poetą wśród kapitanów, największym kapitanem wśród poetów”. Jest podróżnikiem i „obywatelem świata”. Pływał w Kanadyjskiej Szkole pod Żaglami przemierzając Pacyfik oraz morza Dalekiego Wschodu, należy do elitarnego Bractwa Kaphornowców, Bractwa Zawiszaków, jest jednym z kapitanów harcerskiego żaglowca „Zawisza Czarny”.

(źródło – http://wielkiblekit.com)
Arkadiusz Wach

Arkadiusz Wach Własna firma tzn.
jestem właścicielem
?

Temat: O podręcznikach żeglarskich Franka Habera

Hmmmmm generalnie nie wiem jak zacząć ?

Jestem posiadaczem „Vademecum Nauczyciela Żeglarstwa” autorstwa Franciszka Habera wydanie 1 z roku 2004, ba nawet ją przeczytałem. Pozycja ta , jak napisano na odwrocie strony tytułowej :

Książka ta zalecana jest przez PZŻ jako pomocniczy podręcznik do szkolenia na stopień Młodszego Instruktora Żeglarstwa.

Niestety nie mam zdania (bo nie czytałem) na temat książek tego autora które opisujesz. Podejrzewam jednak ,że niosą w stare treści w nowej szacie czyli przekładając na język podręcznika do nauki na kursie prawa jazdy - Nauka bezpiecznego odpalania samochodu za pomocą korby …. z prezentacja multimedialna (tak , tak sarkazm zamierzony)

Moim zamiarem nie jest deprecjonowanie Pana Habera, chyle głowę przed jego wiedza i doświadczeniem ale w mojej opinii posiadana prze ze mnie pozycja ta zawiera wiele kardynalnych błędów metodycznych i jest przestarzała ze względu na wymogi szkoleniowe które w wielu przypadkach nie mają odzwierciedlenia w dzisiejszej rzeczywistosci. Przytocze teraz kilka z nich, mam nadzieje ze nie powtarzają się w następnych książkach

Rozdział 1 Przepisy i Bezpieczeństwo str. 11

Akapit Wywrotka jachtu mieczowego – cala procedura opisana dotyczy malej mieczówki (wg wytycznych dopuszcza się szkolenie na odkrytopokładowych jachtach lecz egzamin przeprowadzony musi być na kabinówkach).Pisanie że KAMIZELKI ZAKŁADA SIĘ PO WYWROTCE JACHTU jest błędem kardynalnym. Na malej mieczówce, bez względu na warunki wiatrowe wszyscy zakładają środki ratunkowe lub asekuracyjne. Na jachcie kabinowym osoby nie umiejące pływać powinny mieć założone środki ratunkowe lub mieć je chociaż w zasiegu reki. Jeśli pogoda zmusi nas do założenia sztormiaków to załóżmy od razu kamizelki ratunkowe lub asekuracyjne. Takie standardy zachowania powinien być wpajane na każdym kursie żeglarskim i bezwzględnie egzekwowane przez każdego prowadzącego jacht (czy szkolimy, czy pływamy z rodzina, czy ze znajomymi.
Kiedy zapina się pasy bezpieczeństwa w samochodzie?.... przed samym wypadkiem , w trakcie , czy po wypadku -wywrotce ?
Zabezpieczanie masztu przed zrobieniem grzyba (Omega i Ostróda potrzebuje ok. 15, 20 sek. na tę czynność, kabinówki potrzebują trochę więcej czasu) , knagowanie fału miecza , zbieranie dryfującego sprzętu trąci mi myszką i tragedia. Sprzęt jest ubezpieczony, wszystek da się kupić w najbliższym sklepie żeglarskim. Po co narażać życie dla ratowania korby(handszpaka), gretingu lub czegokolwiek. Więcej pożytku sprawi Aquapack z naładowaną komórką i wpisanym numerem telefonu do WOPR-u.
Autor dużo pisze o wychlodzeniu organizmu i nic o przeciwdziałaniu takiemu zjawisku. Naucza jak postawić jacht nie wspominając ze sami kabinówki nie postawimy i machanie wiadrem i zatykanie zatkanej skrzyni mieczowej nie ma sensu. Od pewnego czasu pływamy na łódkach większych i wygodniejszych , kabinowych, które nie zachowują się jak te sprzed lat. Mam wrażenie że autor jak i wytyczne szkoleniowe zatrzymały się na epoce Omeg , Ostród i DZ-ecie
Stawianie jachtu po uprzednim położeniu masztu (ponoć sama wstanie) dobre było na słomkowej omedze ze sztagiem przechodzącym przez fordek i fałem knagowanym na skrzyni mieczowej. Na tejże słomkowej omedze był duże , elastyczne cęgi (dębina ) i położenie masztu nie powodowalo wyrwania się masztu ze obecnie stosowanuch „szczątkowych cęg” i zrobienia dziury w burcie przez „maszt latajacy na uwiezi „ want, achtersztagi i rozkołysu. Ciekawe co na taką operacje powie sztywny sztag z rolfokiem i bramka do kładzenia masztu …..

Rozdział 1 Przepisy i Bezpieczeństwo str. 15

Zagrożenie pożarowe- pisanie w tym dziale o stosowaniu kuchenek spirytusowych i denaturowych i lampek gazowych jest anachronizmem obecnie na każdym jachcie jest oświetlenie elektryczne , no i są jeszcze latarki LED. Świeczki , lampy gazowe i naftowe nie są stosowane powszechnie . (patrz komentarz korba+zapłon+auto rok produkcji 2009)

Rozdział II Proces nauczania żeglarstwa

Tutaj bez stron przykłady i moje komentarze (sarkastyczne lub ironiczne)

Nauka marlowania grota talią przy wszechobecnych Lazy Jack-ach – nie wiem czy są wygodne cz nie ale są na 95 % jachtach.

Nieśmiertelna budowa kotwicy admiralicji- można ja jeszcze spotkać przy budynkach z akcentem marynistycznym w roli dekoracji. Nie ma słowa o kotwicy pługowej lub Danfortha które są obecnie najbardziej rozpowszechnione i stosowane

Nauka węzła ratowniczego – nauka wiązania na sobie podczas gdy być może będziemy holowani przez jacht (takie szarpanko za line przez instruktora majaca za zadanie odzwierciedlić klopoty z takim wiazaniem ) Pudzianowski też się nie utrzyma za jachtem, który dryfuje z prędkością 2 w, tylko lewa ręka

Zwrot przez rufę- sterowanie udami lub rumpel między nogi. Zero kontroli . Nawet regatowcy siedzą non stop „pupą” na pokładzie. Rumpel między nogami lub rogatnica na udach (mam nadzieje ze jest jeszcze wielu co wie co to jest rogatnica , szotring) to gwarantowana wywrotka , co będzie jeśli po zwrocie łódka „pójdzie „ na wiatr. Zwiększy się przechył , my nie mogąc ustać na przechylonym pokładzie podrepcemy z tym rumplem na zawietrzna (grawitacja na nas to wymusi). Pletwa sterowa wychyli się na nawietrzną + cyrkulacja+ siła odśrodkowa +nasze 70 kg na zawietrznej … pisać dalej

Jak napisałem chylę czoła przed dorobkiem pana Habera jednak wytyczne do szkolenia są takie jakie są. Cóż od nich wymagać jeśli bezwzględnie wymaganym manewrem od kursantów na egzaminie jest odejście i podejście od kei na żaglach a godzin manewrów na silniku jest 1 h.
Do ilu portów pozwolą nam wejść na żaglach …..
Ja już wiem skąd wynikają problemy z manewrami na silniku w porcie....
Najważniejsze ,że kursanci znają przepisy regatowe i potrafią się ścigać i doskonale znają locje rzeki nieuregulowanej i znają schemat apelu

Następna dyskusja:

Majowy Kurs na Certyfkat Um...




Wyślij zaproszenie do