konto usunięte

Temat: Historia Pana T. ,czyli jak Omega ukształtowała życie...

Witam Was,

Razem z kilkoma pozytywnymi ludźmi staramy się zarażać pasją sportową innych ludzi, między innymi mówimy o żeglarstwie. Zapraszam do poczytania.

Pewnego mroźnego, grudniowego wieczoru 1991 roku w Polsce południowej urodził się kolejny obywatel III RP. Być może wiódłby on spokojne, nudne życie przed ekranem telewizora, lub komputera, gdyby nie pewne koligacje jego Ojca z wodą, z Jeziorem i z Morzem.
I tak w wieku 6-ciu miesięcy Berbeć zasiadł po raz pierwszy w Omedze, szczelnie wkomponowany pomiędzy skrzynkę mieczową a burtę, na stosie kapoków. (Młody pływał już na Omedze, ale jeszcze w matczynym łonie.) Ciężko jest pisać o przeżyciach Maleństwa, pamiętam tylko, że ta pędząca smukła łódka, prująca fale zawsze się żeglarzowi T. podobała.

http://aktywnisportowo.pl/historia-pana-t/