Jarek Muras eyetracking.pl
Temat: Zatonął polski jacht na Olandii - kolejnego opala mniej
Polski jacht z dziewięcioma osobami na pokładzie zatonął u wybrzeżyszwedzkiej wyspy Olandia na Bałtyku. Dzięki pomocy miejscowej
ludności, nikt nie ucierpiał. Do wypadku doszło wczoraj, trwa akcja
wydobycia łodzi. Prawdopodobnie pechowi żeglarze dziś wrócą do kraju.
Do wypadku doszło około mili od wybrzeża Olandii. Żaglowcem
podróżowało 9 osób w wieku od 20 do 25 lat. Przyczyną zatonięcia mógł
być błąd ludzki lub awaria. Jak twierdzą szwedzkie służby ratownicze,
jacht nie miał odpowiedniego wyposażenia. Łódź nie posiadała systemu
nawigacji satelitarnej, a żeglarze posługiwali się nieaktualną mapą.
Potwierdził to mieszkaniec wyspy Olandia, Kenneth Frosberg, który
pomógł załodze wydostać się na brzeg. Stwierdził on, że Polacy nie
wiedzieli nawet gdzie się znajdują.
To już kolejny wypadek polskiego jachtu u wybrzeży Olandii. W lipcu
zatonął jacht "Bawaria", którego załogę zabrał z morza helikopter.
a tu obrazek: http://www.sr.se/kalmar/nyheter/artikel.asp?artikel=16...
A ten nieszczęsny opal to Portowiec GdańskiJarek Muras edytował(a) ten post dnia 26.09.07 o godzinie 13:25