Krzysztof Chałupczak

Krzysztof Chałupczak Od zawsze na swoim

Temat: Najdroższy port w jakim byliście

Z czystej ciekawości, w jakim najdroższym porcie cumowaliście ??? Chodzi mi o opłatę dobową za jacht. Mam swój szokująco drogi. Ciekawe, czy mnie przebijecie.
Anna K.

Anna K. A goal without a
plan is just a
wish...

Temat: Najdroższy port w jakim byliście

Ech... nikt nie pisze... a z taką niecierpliwością i ciekawością czekałam na rozwinięcie tematu...

To mogę zacząć, chociaż wiem, że to nie jest dużo, ale 3 (a może 2?) lata temu ogromne wrażenie zrobił na mnie Dubrovnik, gdzie w śrdoku zimy musiałam zapłącić 50euro za dobę, a była to połowa stawki normalnej! Czyli w sezonie życzyliby sobie 100? Ciekawe ile teraz chcą (dobrze, że tam nie pływam ;) )

Chyba się tam tyle nie spodziewałam - 0.5h drogi od miasta, a sama marina... no bez szału.

Helsinki jeszcze mi się drogo kojarzą, ale byłam tam tylko raz i nie pamiętam dokładnie ile... (nawet w przybliżeniu!)

Jakoś mój umysł wypiera z pamięci koszty portów ;)

P.S. Wiesz - w wielu portach opłata jest jeszcze zależna od długości jachtu (często pow. 15m znacząco rośnie). Czym parkowałeś? (długość mnie tylko interesuje, żeby rodzaj łódki nie zdradził portu, w którym byłeś ;) )
Krzysztof Chałupczak

Krzysztof Chałupczak Od zawsze na swoim

Temat: Najdroższy port w jakim byliście

Poczekamy, może ktoś, coś dorzuci. Oczywiście długość łodzi ma duże znaczenie. Ciekawe ile się płaci w Monte Carlo lub na Capri. Co do Dubrownika, takie są ceny w Chorwacji w marinach pierwszej kategorii. Jacht, który mam na myśli miał 13,5 metra.
Anna K.

Anna K. A goal without a
plan is just a
wish...

Temat: Najdroższy port w jakim byliście

W Monte Carlo byłam w tym roku, ale Pogorią, więc
1. nie mam pojęcia o kosztach
2. byłyby nie adekwatne do 13,5m ;)
Rafał D.

Rafał D. Head of Production,
Locon Sp. z o.o.

Temat: Najdroższy port w jakim byliście

Moja najdroższa to chyba Królewska w Kopenhadze, ale nie pamiętam kosztów (15m).

A najdroższy dla mnie osobiście był Stralsund w ostatnim sezonie bo (poza normalną opłatą za postój) za kartę do toalet była kaucja (10 euro?) oraz jakaś tam kwota przelana na kartę (5 euro chyba) a wszystko straciłem bo gdy wychodziłem nie było bosmana i postanowiliśmy nie czekać :)

PS: Jak fajnie gdy jest tu normalny temat do pogadania a nie ogłoszenie o rejsie!Rafał D. edytował(a) ten post dnia 12.02.09 o godzinie 17:38
Krzysztof Chałupczak

Krzysztof Chałupczak Od zawsze na swoim

Temat: Najdroższy port w jakim byliście

No to ja coś o najtańszych. Oczywiście najtańsze są te bezpłatne, ale chodzi o płatne. Te są w Grecji gdy udamy się do kapitanatu (co teoretycznie jest obowiązkowe). Procedura trwa ze 30 minut. Kserują dokumenty jachtu, kilka osób (przeważnie piękne dziewczyny) stawia Bardzo Ważne Pieczątki. Na końcu na ogół siwy Grek (to ten najważniejszy) składa podpis i....udajemy się do kasy. Tu zaskoczenie, 1,59 lub 1,79 euro za 45 stopowy jacht. Oczywiście wszyscy w kapitanacie ubrani są w nieskazitelnie białe mundury (reklamę Vizyru można by zrobić), a wnętrza są klimatyzowane. Ciekawe przeżycie.
Rafał D.

Rafał D. Head of Production,
Locon Sp. z o.o.

Temat: Najdroższy port w jakim byliście

Haha co kraj to obyczaj. (To nie pierwszy raz gdy słyszę że Grecy są podobni do Polaków ;) OK OK, to moja interpretacja historyjki ;) ).
Tomasz Serwański

Tomasz Serwański Microsoft Dynamics
CRM - konsultant
biznesowy

Temat: Najdroższy port w jakim byliście

Rogoznica chyba.. o ile pamietam to 600 kun?.. ale to dawno bylo, moge sie mylic, pamietam tylko ze mnie kwota porazila.. z drugiej strony nigdy sie nie kapalem miedzy czerwonymi marmurami i granitowymi podlogami ;)Tomasz Serwański edytował(a) ten post dnia 12.02.09 o godzinie 18:39
Anna K.

Anna K. A goal without a
plan is just a
wish...

Temat: Najdroższy port w jakim byliście

Rafał D.:
To nie pierwszy raz gdy słyszę że Grecy są podobni do Polaków ;)

w sensie, że mają piękne dziewczyny? :))
(To moja interpretacja historyjki ;) )

A fakt, że Kopenhaga Królewska też droga, potwierdzam...Anna Baryłko edytował(a) ten post dnia 12.02.09 o godzinie 19:21
Anna K.

Anna K. A goal without a
plan is just a
wish...

Temat: Najdroższy port w jakim byliście

Rafał D.:

PS: Jak fajnie gdy jest tu normalny temat do pogadania a nie ogłoszenie o rejsie!


To samo pomyślałam, jak przeczytałam temat Krzyśka.
Aż miło się odpowiada!! :))
Krzysztof Chałupczak

Krzysztof Chałupczak Od zawsze na swoim

Temat: Najdroższy port w jakim byliście

Z tymi Grekami to ostrożnie, oni są bardzo fajni....póki coś od nich nie potrzebujemy, wtedy udają Greka. Ale miało być o portach, ten najdroższy to Rio de Janeiro. Doświadczył tego jacht s/y Berg (Bruceo), który w drodze z Europy na Horn zawinął do Rio. Opłata za tydzień 1000 euro, a Berg miał tam stać trzy tygodnie. Nie byłem na pokładzie, bo zgodnie z planem zszedłem z pokładu po przepłynieciu Atlantyku w Recife w Brazylii. Mimo, że nie uczestniczyłem w dalszych odcinkach, stale byłem w kontakcie z załogą i kapitanem. W końcu Berg stanął na kotwicy w zupełnie innym mieście ca 40 km ( w Niteroi)od Copacabana. W Recife w pięknej klubowej marinie płaciliśmy ca 30 zł za dobę. Ale Rio (w którym byłem) jest zdecydowanie droższe, od reszty Brazylii.Krzysztof Chałupczak edytował(a) ten post dnia 27.02.09 o godzinie 20:00
Anna K.

Anna K. A goal without a
plan is just a
wish...

Temat: Najdroższy port w jakim byliście

No rewelacyjna cena ;))
Ależ zazdroszczę rejsu... (może poza opłatami portowymi ;) )

I chyba faktycznie niewiele portów, jeśli jakieś w ogóle, będzie w stanie konkurować z prawie 150Eur/dobę... chociaż może jakieś egzotyczne. W rejonie Europy to nam chyba nie grozi?
Krzysztof Chałupczak

Krzysztof Chałupczak Od zawsze na swoim

Temat: Najdroższy port w jakim byliście

Anna Baryłko:
No rewelacyjna cena ;))
Ależ zazdroszczę rejsu... (może poza opłatami portowymi ;) )

I chyba faktycznie niewiele portów, jeśli jakieś w ogóle, będzie w stanie konkurować z prawie 150Eur/dobę... chociaż może jakieś egzotyczne. W rejonie Europy to nam chyba nie grozi?
Nie wiem, dlatego pytałem o Capri, tam jest mikro port, a na kotwicy nie ma gdzie stać. Jak byłem w Rio (samolotem po rejsie), to z Copacabana (góry, bo jest też plaża) widziałem dwie mariny, bardzo małe i puste....dużo wiecej łodzi stało na kotwicach (bojach), od razu wiedziałem,że coś nie gra i powiedziałem żonie, że Berg bedzie miał problemy. Te kotwice, czy boje były też na pewno mocno płatne.
Krzysztof Chałupczak

Krzysztof Chałupczak Od zawsze na swoim

Temat: Najdroższy port w jakim byliście

Jeszcze jedno, zdjęcie z kotwiczenia Berga w regionie Rio jest publikowane ( nie jest to moje zdjecie) w moim artykule w nr 09/2008 Żagli jako zdjęcie tytułowe. Tytuł artykułu Pasatami przez Antlatyk. Tekst na http://www.zeglarze.net/wiedza/artykul/morze-przez-atl...
Pozdrowienia
Rafał D.

Rafał D. Head of Production,
Locon Sp. z o.o.

Temat: Najdroższy port w jakim byliście

Czytałem ten artykuł żeglując po Cieśninach Duńskich, dobrze go wspominam :)
Dominik Wardak

Dominik Wardak Business Development
Manager

Temat: Najdroższy port w jakim byliście

W grudniu zaplacilismy jakies koszmarne pieniadz za mooring na Mustique... nie pamietam jaka byla to kwota ale porownujac ja z oplatami za postoj w innych miejscach (nawet Tobago czy Pitony) na Karaibach byla dosc wygorowana.
Wojciech Kaczor

Wojciech Kaczor Instruktor
Żeglarstwa, Jachtowa
Akademia Morska
-Stowarzy...

Temat: Najdroższy port w jakim byliście

Najwięcej przyszło mi zapłacić w Oslo w centrum. Pamiętam jak się z bosmanem targowałem (Doszło do tego, że przeliczałem mu ile zarabiam a On na to, że chyba tygodniowo, bo miesięcznie gdybym zarabiał tyle co mówie to byłoby niemożliwe). Na dodatek byliśmy dobrze utrzymanym Taurusem (s/y Zryw z Pałacu Młodzieży w Szczecinie) a u nich drewnianymi jachtami pływają tylko naprawde bogaci ludzie. Po dłuższych targach zapłaciliśmy w 2004 roku ok 200 zł za dobę (jacht 10,5m) -wtedy to był dla mnie szok.
W ubiegłym roku szokiem była Chorwacja, gdzie za 16 metrową Bawarie płaciliśmy 70 -80 euro. Najgorsza była wysepka z restauracją, gdzie staliśmy za darmo, ale mieliśmy zjeść w restauracji kolacje -wyszło po prawie 150 zł za osobę (ale kolacja pyszna!!)
Bartek Gajewski

Bartek Gajewski właściciel, skipper:
zeglarskaprzygoda.pl

Temat: Najdroższy port w jakim byliście

Kiedyś zaparkowałem Bavarie w Saint Tropez, wchodziliśmy wieczorem do centrum miasta, rano okazało się, że chcą jakieś 200euro, przeanalizowali sytuację (2 super jachty + nasza Bavaria)

http://www.zeglarskaprzygoda.pl/gallery/laz/album/slid... -fotka z rana
i skasowali nas jak za postój w normalnej marinie koło miasta - dokładnie nie pamiętam - w granicy 50-60euro. Francja na razie wydaje mi się najdroższa (np. Arcachon na Biskajach ponad 100euro za dobę ale możesz w tej cenie zostać 2 w tej cenie ;)Bartek Gajewski edytował(a) ten post dnia 22.02.09 o godzinie 10:36
Krzysztof Chałupczak

Krzysztof Chałupczak Od zawsze na swoim

Temat: Najdroższy port w jakim byliście

Ładny jacht, pokażę teściowej, może mi kupi

Temat: Najdroższy port w jakim byliście

Albania Port Durres - Jacht Carter 30 - 9,5 m
49 EUR od 18 do 0530
W ramach ceny - agent, niezapomniane widoki pordzewialych dzwigow - eskorta policyjnego RIB'a na wyjsciu / w pelni uzbrojeni :)/

cena taka wysoka poniewaz stalismy na 9 metrach glebokosci

pozdrawiam
leszek

Następna dyskusja:

Vlychada / Santoryn - port




Wyślij zaproszenie do