konto usunięte

Temat: Co na Bałtyk?

Hej,

Płynę pierwszy raz na morze.. Bałtyk.. na kapitanie głowackim.
Co trzeba wziąć?
I najlepiej tak żeby nie wydać na tą imprezę 2000 zł (czyt. nie chce od razu kupować HH zestawu za 2000 zł.. :P)
Czy np śpiwór +4st zwykły który na mazurach się bardzo dobrze sprawdza, wystarczy? Bo słyszałem opinie że na morzu podobno taki spiwor od razu jest mokry i musi byc specjalny 'nieprzemakalny'...
Robert P.

Robert P. szukam .....

Temat: Co na Bałtyk?

Radosław A.:
Hej,

Płynę pierwszy raz na morze.. Bałtyk.. na kapitanie głowackim.
Co trzeba wziąć?
I najlepiej tak żeby nie wydać na tą imprezę 2000 zł (czyt. nie chce od razu kupować HH zestawu za 2000 zł.. :P)
Czy np śpiwór +4st zwykły który na mazurach się bardzo dobrze sprawdza, wystarczy? Bo słyszałem opinie że na morzu podobno taki spiwor od razu jest mokry i musi byc specjalny 'nieprzemakalny'...


a myslisz że wszyscy co pływaja po bałtyku mają "nieprzemakalne" śpiwory?? to jakie w takim razie na północne trzeba brać??:)))

teraz płyniesz??zaraz?? bo jak później to napewno ze dwie zmiany ubrania do wychodzenia na zewnątrz...Robert P. edytował(a) ten post dnia 16.09.09 o godzinie 14:50

konto usunięte

Temat: Co na Bałtyk?

Teraz, zaraz, w sobotę :)
Anna Beata K.

Anna Beata K. IT Project Manager

Temat: Co na Bałtyk?

Dużo ciepłych ubrań. :)
Ze szczególnym uwzględnieniem czapki i rękawiczek. ;)
Anna K.

Anna K. A goal without a
plan is just a
wish...

Temat: Co na Bałtyk?

Bez przesady. Bałtyk we wrześniu nie jest jeszcze aż TAK zimny.

Ale nocą na pewno czapka i rękawiczki. Możesz wziąć nawet takie narciarskie (jak masz, żeby nie kupować), nie wiem, jak na Głowackim są organizowane wachty, ale może Ci wypaść długie stanie za sterem.

Zdecydowanie kalosze.

Śpiwór jaki masz (wyjazd na tydzień?) wystarczy, najwyżej będziesz spał w ubraniu, jak zimno.

Sztormiak masz jakikolwiek? Jeśli nie, to spokojnie w Decathlonie (czy podobnym) kupisz wystarczający za... (dawno nie byłam) 300pln?

Na pewno jakiś polar.

Reszta zależy od Twoich predyspozycji cieplnych ;) Znam ludzi, którzy we wrześniu w ciągu dnia w t-shirtach, w nocy polar (chyba, że pada), ale też takich, którym w dwóch śpiworach bywa ciężko...
Tomasz Serwański

Tomasz Serwański Microsoft Dynamics
CRM - konsultant
biznesowy

Temat: Co na Bałtyk?

- kalosze - nwet jezeli ktos Ci powie ze nie warto
- podkoszulki i bielizne w duzych ilosciach - w sztormiaku czlowiek sie bardzo poci
- czapka/opaska na uszy
- spiwor jak do namiotu wystarczy, bez paniki
- no i naj - sztormiak; nic Ci tak nie zepsuje wyjazdu jak zimna woda pod ubraniem, takze sobie rozwaz: z jednej strony zaoszczedze i kupie zoltka za 50 pln, a potem bedzie zimno i mokro, i wrazenia do bani, lub wydam >1000 na solidny sztormiak, i bedzie sucho, cieplo, a jedyne wrazenia to woda na twarzy.. no i urlop bardziej udany :)
Michał K.

Michał K. Ambiens. Doradztwo
Środowiskowe w
procesie
inwestycyjnym.

Temat: Co na Bałtyk?

Tomasz Serwański:
- kalosze - nwet jezeli ktos Ci powie ze nie warto
- podkoszulki i bielizne w duzych ilosciach - w sztormiaku czlowiek sie bardzo poci
- czapka/opaska na uszy
- spiwor jak do namiotu wystarczy, bez paniki
- no i naj - sztormiak; nic Ci tak nie zepsuje wyjazdu jak zimna woda pod ubraniem, takze sobie rozwaz: z jednej strony zaoszczedze i kupie zoltka za 50 pln, a potem bedzie zimno i mokro, i wrazenia do bani, lub wydam >1000 na solidny sztormiak, i bedzie sucho, cieplo, a jedyne wrazenia to woda na twarzy.. no i urlop bardziej udany :)

1000zł... a jesli będzie to pierwszy i ostatni rejs morski...?
Nie lepiej na poczatek zaczac od "żółtka"? a jak zeglowanie sie spodoba , pojawia sie kolejne rejsy to inwestowac niemałe środki w sztormiak ?

--
Pozdrawiam
Michał Kaczerowski
Kaczor
Tomasz Serwański

Tomasz Serwański Microsoft Dynamics
CRM - konsultant
biznesowy

Temat: Co na Bałtyk?

Michał Kaczerowski:
1000zł... a jesli będzie to pierwszy i ostatni rejs morski...?
Nie lepiej na poczatek zaczac od "żółtka"? a jak zeglowanie sie spodoba , pojawia sie kolejne rejsy to inwestowac niemałe środki w sztormiak ?
jak pojedzie we wrzesniu na baltyk z zoltkiem, to tak jakby bez sztormiaka pojechal; a po takim przezyciu sie do morza calkowicie zniecheci :p a jak kupi solidny sztormiak to nie tylko bedzie mial frajde z prac na pokladzie, ale i motywacje do powrotow na wode :p
Anna Beata K.

Anna Beata K. IT Project Manager

Temat: Co na Bałtyk?

Anna Baryłko:
Bez przesady. Bałtyk we wrześniu nie jest jeszcze aż TAK zimny.

Zależy od człowieka, ja pisałam z własnej perspektywy.
Dla mnie wachta nocna przy +8C i 6B oznacza zimno i dużą ilość ciepłych ciuchów.

Pozdrawiam. :)

konto usunięte

Temat: Co na Bałtyk?

No 8C i 6B to jest zimno... zwlaszcza jak tam stoisz przez 4h... :)
Anna K.

Anna K. A goal without a
plan is just a
wish...

Temat: Co na Bałtyk?

No właśnie - wszystko kwestia personalnego odbioru :)

Więc, jeśli uważasz to za zimno, to proponuję 2 polary (najlepiej, żeby jeden wchodził w drugi).

Odradzam swetry, raczej bluzy/polary.

Ciepłe skarpety do kaloszy (żeby się mieściły).
Anna K.

Anna K. A goal without a
plan is just a
wish...

Temat: Co na Bałtyk?

Tomasz Serwański:
Michał Kaczerowski:
1000zł... a jesli będzie to pierwszy i ostatni rejs morski...?
Nie lepiej na poczatek zaczac od "żółtka"? a jak zeglowanie sie spodoba , pojawia sie kolejne rejsy to inwestowac niemałe środki w sztormiak ?
jak pojedzie we wrzesniu na baltyk z zoltkiem, to tak jakby bez sztormiaka pojechal; a po takim przezyciu sie do morza calkowicie zniecheci :p a jak kupi solidny sztormiak to nie tylko bedzie mial frajde z prac na pokladzie, ale i motywacje do powrotow na wode :p

ooo... bez przesady ;) Kumpel był na rejsie, gdzie płynęliśmy Północnym do Norwegii właśnie we wrześniu, tylko, że 3 tyg i miał ze sobą .... 3 żółtki :))
Każdy wytrzymał po jednym sztormie.

Poza tym są dość dobre sztormiaki za 200-300pln, lepsze od żółtka, a nie wydajesz 1000pln. Uważam, że warto.
Milena Gajewska

Milena Gajewska
www.freetimepassion.
wordpress.com

Temat: Co na Bałtyk?

jak masz kase to kupuj dobry sztormiak, ale nie wiesz czy Ci sie to spodoba, a to sa naprawde drogie zabawki... ja jezdzilam po kosztach i zyje, na psia wachte zakladalo sie czesto wszystko co sie mialo w plecaku, wiec dwie pary spodni, getry, 2 bluzy, polar, sztormiak do plywania offshore i gumiaka, do tego rekawice, czapka, 2 kaptury :)
bylo to malo profesjonalne ale jako licealistka i studentka nie mialam kasy na takie bajery, bylo ciezko, ale jak widac sie nie zrazilam, choc wole cieple wody :))
z perspektywy czasu mysle, ze najbardziej wykancza jednak wiatr, no jasne, ze jak zmokniesz to wrazenie zimna sie poteguje, wiec po pierwsze ochrona przed woda, a pozniej zimnem (i tu polecam wszelkie windstopery, nowoczesne tkaniny oddychajace, a nie swetry, welny czy mohery :)))
aha, zapomnij o jakichkolwiek dzinsach, tak na wszelki wypadek :)
a spiwor? normalny wystarczy, przed polozeniem sie rozgrzej sie jakos, poruszaj, wypij herbatke, bo jak wpadniesz jak sopel do spiwora to bedziesz pare godzin dygotal i rozgrzewal stop az zastanie Cie nastepna wachta...
Michał Kaczerowski:
Tomasz Serwański:
- kalosze - nwet jezeli ktos Ci powie ze nie warto
- podkoszulki i bielizne w duzych ilosciach - w sztormiaku czlowiek sie bardzo poci
- czapka/opaska na uszy
- spiwor jak do namiotu wystarczy, bez paniki
- no i naj - sztormiak; nic Ci tak nie zepsuje wyjazdu jak zimna woda pod ubraniem, takze sobie rozwaz: z jednej strony zaoszczedze i kupie zoltka za 50 pln, a potem bedzie zimno i mokro, i wrazenia do bani, lub wydam >1000 na solidny sztormiak, i bedzie sucho, cieplo, a jedyne wrazenia to woda na twarzy.. no i urlop bardziej udany :)

1000zł... a jesli będzie to pierwszy i ostatni rejs morski...?
Nie lepiej na poczatek zaczac od "żółtka"? a jak zeglowanie sie spodoba , pojawia sie kolejne rejsy to inwestowac niemałe środki w sztormiak ?

--
Pozdrawiam
Michał Kaczerowski
Kaczor
Krzysztof Chałupczak

Krzysztof Chałupczak Od zawsze na swoim

Temat: Co na Bałtyk?

To jest rejs na Głowackim, tam (chyba) jest ogrzewanie i ciepła woda. Na Zawiasie jest. Śpiwór jak najbardziej normalny, ciuchy narciarskie plus sztormiak ( za 500/800 jest bardzo przyzwoity) i kalosze.
Rafał D.

Rafał D. Head of Production,
Locon Sp. z o.o.

Temat: Co na Bałtyk?

Tomasz Serwański:
Michał Kaczerowski:
1000zł... a jesli będzie to pierwszy i ostatni rejs morski...?
Nie lepiej na poczatek zaczac od "żółtka"? a jak zeglowanie sie spodoba , pojawia sie kolejne rejsy to inwestowac niemałe środki w sztormiak ?
jak pojedzie we wrzesniu na baltyk z zoltkiem, to tak jakby bez sztormiaka pojechal; a po takim przezyciu sie do morza calkowicie zniecheci :p a jak kupi solidny sztormiak to nie tylko bedzie mial frajde z prac na pokladzie, ale i motywacje do powrotow na wode :p


Nie na Głowackim gdzie będzie miał bodaj pięcioosobowe wachty i zero wody na pokładzie jeśli nie będzie padał deszcz.

Weź zółtka. Jak się spodoba kup sztormiak.

Co do śpiwora to na Głowackim na "wyposażeniu hotelowym" są koce na kojach. Zdecydowanie nie mają jak namoknąć.

PS: Bierz koję górną od burty w kabinach drugich od dziobu, będziesz zasypiał mając przed twarzą morze, oglądane raz z pod powierzchni a raz z nad :) Szczerze polecam, przepiękna rzecz.
Michał K.

Michał K. Ambiens. Doradztwo
Środowiskowe w
procesie
inwestycyjnym.

Temat: Co na Bałtyk?

Tomasz Serwański:
Michał Kaczerowski:
1000zł... a jesli będzie to pierwszy i ostatni rejs morski...?
Nie lepiej na poczatek zaczac od "żółtka"? a jak zeglowanie sie spodoba , pojawia sie kolejne rejsy to inwestowac niemałe środki w sztormiak ?
jak pojedzie we wrzesniu na baltyk z zoltkiem, to tak jakby bez sztormiaka pojechal; a po takim przezyciu sie do morza calkowicie zniecheci :p a jak kupi solidny sztormiak to nie tylko bedzie mial frajde z prac na pokladzie, ale i motywacje do powrotow na wode :p

Nie zgadzam się.
W zupełności wystarczy ciepły polar + żółtek, albo kurtka zimowa + żółtek (ale to zestaw raczej na miesiące zimowe). Szczególnie jeśli mówimy o parodniowym rejsie na żaglowcu z ogrzewaniem gdzie jest sztywny podział na wachty, gdzie nie będzie musiał przez więcej niż 4 godziny stać na zewnątrz, szczególnie gdy mówimy o wrześniu.

Sztormiak warto kupić dopiero jak się człowiek upewni, że żeglarstwo to jest to i że będą kolejne rejsy. A jeśli 3-4 godzinny chłód lub wilgoć na Głowackim we wrześniu zniechęcą to znak, że lepiej olać i sztormiak i morze...

P.S. To jest jeden z błędnych stereotypów budujących elitarność i sztuczną bariere żeglarstwa. "Koniecznie sztormiak , ale tylko taki porządny, firmowy, oddychający, bo inaczej to lipa a nie rejs".

--
Pozdrawiam
Michał Kaczerowski
KaczorMichał Kaczerowski edytował(a) ten post dnia 18.09.09 o godzinie 09:58
Tomasz Serwański

Tomasz Serwański Microsoft Dynamics
CRM - konsultant
biznesowy

Temat: Co na Bałtyk?

Michał Kaczerowski:
P.S. To jest jeden ze błędnych stereotypów budujących elitarność i sztuczną bariere żeglarstwa. "Koniecznie sztormiak , ale t zabieylko taki porzadny, firmowy, oddychający, bo inaczej to lipa a nie rejs".

znam ludzi co jezdza plywac bez sztormiakow bo 'przeciez nie moze ciagle padac', nie bioora kaloszy bo 'az tak zle nie bedzie', czy tez biora foliowe plaszczyki 'bo taniej'. moze mylisz pojecia rozsadku i stereotypow?

moge miec swoje zdanie, Ty mozesz miec swoje - chlopak sam oceni co warto bylo zabrac i tyle, a teksty o elitaryzmie, coz. nie warto nawet komentowac.
Tomasz Serwański

Tomasz Serwański Microsoft Dynamics
CRM - konsultant
biznesowy

Temat: Co na Bałtyk?

a tak skoro juz mamy z jednej strony elyte a z drugiej rozsadek..

- zanim sie czlowiek wypowie w czyjejs sprawie, warto sie zapoznac z warunkami jakie wypowiadajacy okresla
- plotka glosi ze Radek plywa od jakiegos czasu (polecam wizyte w profilu czlowieka), ma uprawnienia, nie tylko do zagla ale i do sruby
- powyzsze pozwala zalozyc ze Baltyk to nie kaprys, a raczej kolejny etap
- powyzsze z kolei pozwala zalozyc ze solidny sztormiak sie przyda, nie bedzie lezal w szafie
- malo tego!.. budzet na impreze mamy okreslony na 2000 pln
- powyzsze z kolei pozwala zalozyc ze sztormiak za 30 pln jest raczej ostatia rzecza ktorej czlowiek potrzebuje; malo tego, niewatpliwie juz podobny ma, a rozsadek czy doswiadczenie kaze podawac w watpliwosc czy takowy wystarczy na Baltyk

reasumujac, zanim ktos zacznie o stereotypach, moze warto - niestereotypowo tak - zapoznac sie z tematem na jaki sie wypowiada ZANIM sie - stereotypowo widac - wypowie?.. :)
Michał S.

Michał S. znow Warszawa,
zobaczymy na ile...

Temat: Co na Bałtyk?

jak widac opini duzo :) moje podejscie jest takie :)
sztormiak!! nie kupuj HL na pierwszy raz bo to bez sensu, kup sobie ciuchy Campusa, Alpinusa (wiem gdzie w warszawie mozna dostac komplecik za max 500PLN... znajdziesz cos bez problemu ale nie zabieraj zoltkow bo to bez sensu. wez dwa swetry, kilka tshirtow, dwie pary spodni, 3 pary butow i kalosze (a do nich grrruuuube skarpety, moga byc "goralskie" bo ogrzeja noge w gumie). ze dwa polary, jednego windbreaker'a i bedzie ok. aha, ja zabieram zawsze ze soba spodnie na snowboard :) mam takie z polarkiem i sa nie do zastapienia :) oczywiscie jak nie pada. rekawiczki narciarskie to fajna sprawa ale jak mozesz to kup sobie gumowe. sklep z ubraniami bhp, rekawice nazywaja sie Polar I albo Polar II. pomaranczowe z czyms na ksztalt flanelowego wykonczenia wewnatrz. sa genialne. nie przemokna (chyba, ze nalejesz gora :)) i ogrzeja :) kosztuja 18 - 20 PLN :)

poza tym Baltyk jest cudowny we wrzesniu :) potrafi przygrzmocic ale tak bywa na morzu :)
Michał K.

Michał K. Ambiens. Doradztwo
Środowiskowe w
procesie
inwestycyjnym.

Temat: Co na Bałtyk?

Tomasz Serwański:
Michał Kaczerowski:
P.S. To jest jeden ze błędnych stereotypów budujących elitarność i sztuczną bariere żeglarstwa. "Koniecznie sztormiak , ale t zabieylko taki porzadny, firmowy, oddychający, bo inaczej to lipa a nie rejs".

znam ludzi co jezdza plywac bez sztormiakow bo 'przeciez nie moze ciagle padac', nie bioora kaloszy bo 'az tak zle nie bedzie', czy tez biora foliowe plaszczyki 'bo taniej'.

Ja znam takich co w sandałach na gołą stopę ubranych pływają w zimie po Bałtyku, a skarpetki zakładają tylko jak schodzą w portach bo ich ludzie palcami wytykają ;)

moze mylisz pojecia
rozsadku i stereotypow?

Nie rozumiem, do którego fragmentu mojej wypowiedzi się odnosisz...

Rozsadek powinien uwzględniać również uwarunkowania ekonomiczne.
A rozsądek i doświadczenie podpowiada mi, że wrześniowy Bałtyk bardzo często bywa jeszcze letnio-wakacyjny, więc prawdopodobieństwo konieczności drogiego profesjonalnego sztormiaka jest mimo wszystko małe, zważywszy na jednostkę i akwen (krótkie przeloty).

moge miec swoje zdanie, Ty mozesz miec swoje - chlopak sam oceni

Tu się zgadzamy w pełni :)
co warto bylo zabrac i tyle, a teksty o elitaryzmie, coz. nie warto nawet komentowac.

Wyobraź sobie, że czyta ta dyskusje młody człowiek, któremu marzy sie rejs morski i widzi stwierdzenia, że konieczny jest sztormiak za około 2000 PLN bo inaczej mu sie nie spodoba, bo sie zniechęci no i wogole bez sensu....

Czy takie podejście jest motywujące, zachęcające czy stanowi o elitarności, przynajmniej finansowej ?

Zgadzam się, że jeśli ktoś ma pieniądze i zachciankę to może sobie sprawić dowolnie wymarzony sprzęt. Polemizuję z tezą, że jest on niezbędny na przykładowy rejs na Głowackim we wrześniu na Bałtyku...

--
Pozdrawiam
Michał Kaczerowski
Kaczor

Następna dyskusja:

locja bałtyk




Wyślij zaproszenie do