Temat: Jak zostać project manager'em?
Witam,
Trochę różnego rodzaju wątków znajdziesz na forach GL, np tu:
http://www.goldenline.pl/forum/zarzadzanie-projektami/...
Dlatego może nie będę pisał jak zostać PM-em. Tak jak Ci napisał przedmówca - jeśli o tym marzysz, to przy odrobinie dobrej woli zostaniesz. Jeśli nie masz motywacji do tego, to zacznij od przeczytania raczej 7 nawyków skutecznego działania Coveya niż jakiejkolwiek książki o zarządzaniu projektami :-)
Jeśli zaś chodi o obowiązki, cóż... bardzo często, choć ostatnio coraz rzadziej myli się obowiązki PM-a z obowiązkami lidera zespołu. Widac to chociażby po wielu ogłoszeniach reakrutacyjnych. IMO celuje tu branża budowlana (gdzie łączy się funkcję PM-a a funkcją kierownika budowy) i branża IT (gdzie łączy się funkcję PM-a z funkcją głównego programisty bądź architekta systemu). Nie będe tu rozwijał wątku, choć gdyby ktoś był ciekawy, to mogę napisać więcej.
Wracając zaś do pytania - kierownik projektu jest odpowiedzialny za operacyjne zarządzanie projektem - odpowiada za zrealizowane projektu zgodnie z jego parametrami, tj. w czasie, budżecie, zakresie i z odpowiednią jakością. Dostaje do do tego odpowiednie środki od warstwy zarządzania srategicznego projektu, czyli od sponsora, własciciela czy komitetu sterującego jak się różnie tę warstwę nazywa. No i mając to co ma sobie poradzić, żeby przeprowadzić projekt do pomyślnego zakończenia.
Trudna to praca i często niewdzięczna, ale pasjonująca. Jeden z moich projektów poprowadziłem nie pobierając za to żadnego wynagrodzenia tylko dlatego, żeby zobaczyć i nauczyć się jak prowadzi się projekt w bardzo trudnym, wręcz patologicznym środowisku projektowym :-) Zarządzanie projektem dosyć mocno rózni się od zarządzania strategicznego. Moim zdaniem jest tego jedna kluczowa przyczyna - każdy projekt jest nastawiany na zmianę a ludzie mają naturalny opór wobec zmian. Zarządzanie strategiczne ma charakter długofalowy i zmiany często nie są tak silnie odczuwalne jak przy realizacji projektu. Oczywiście, realizacja projektów jest nieodłącznym elementem realizowania strategii większości firm, ale to PM zbiera cięgi za projekt :-) Dodatkowo projekt przecina zwykle strukturę organizacyjną firmy (funkcyjną czy macierzową) w poprzek, co rodzi szeregi kolejnych problemów z wymieszaniem kompetencji i komunikacją.
Na zakończenie chciałby zedydykować Tobie i wszytstkim PM-om mojego ulubionego Dilberta, który mojm zdaniem oddaje kwintesencję bycia PM-em :-):
Pozdrawiam i zyczę powodzenia
Paweł
Paweł S. edytował(a) ten post dnia 12.08.08 o godzinie 07:37