Katarzyna
F.
Dziennikarz i
promotor turystyki
aktywnej,
intarifa.info ...
Temat: Senegal i Gambia, II poł. listopada
Ramowy program:Wyprawa na 12 dni, ale za to zobaczymy wszystko co najciekawsze - po 20 listopada, bo juz chlodniej i po porze deszczowej. Na razie w planach wylot z Casablanki do Dakaru, do Casablanki na własną rękę.
Trasa:
dzień 1
przylot do Dakaru, nocleg
dzień 2
Dakar - Saint Louis (pn Senegal)
dzień 3
Wyprawa lodziami po rzece Senegal - Park Narodowy Oiseaux des Djoudj - ostoja wielu gatunkow ptaków, hipopotamy, krokodyle itp. nocleg Saint Louis
dzień 4
Saint Louis - Touba - Kaolack
dzień 5
Kaolack - Banjul (Gambia)
dzień 6
Banjul - lasy mangrowe wzdłuż rzeki Casamance - Cap Skiring (płd. Senegal)
dzień 7
Odpoczynek na Cap Skiring - najpiękniejsze plaże w tej części Afryki
dzień 8
Cap Skiring - Soma (Gambia) + przejazd łodzią po rzece Gambia
dzień 9
Soma - Kaolack - Joal Fadiout (wyspa muszli)
dzień 10
Joal Fadiout - Dakar
dzień 11
Dakar - bazary (również ze sztuka afrykanska) oraz Lac Rose albo Ile de la Goree, wieczorem bawimy się w tawernie z muzyką na żywo (ale tam, gdzie chodzą mieszkańcy i panuje autentyczna atmosfera)
dzień 12
wylot z Dakaru
Zalożenia: to nie jest wyjazd typu trampingowego - na miejscu wypożyczamy samochód (samochody), jedziemy po drogach głównych i bocznych, ale głównie po asfalcie. Szukamy przyzwoitych hoteli(klimatyzacja, moskitiery) - chyba że takowych w jakimś fajnym miejscu nie ma, ale po drodze żywimy się w miejscach, gdzie jadają tubylcy.
Koszty - na razie tylko orientacyjne, bo jesteśmy na etapie dokladnych wyliczeń. W wersji z przelotem Casablanka-Dakar-Casablanka (bo tu bilety w 2 strony po ok. 350 euro) wychodzi ok. 1500-1600 euro/osoba (grupa min. 4 osoby, max. 8 - więcej raczej nie ma sensu).
Pytania na priv albo maila: kasia@nomad-instinct.com