konto usunięte

Temat: Nowy sposób używania gri gri

Na stronie petzl-a jest filmik z zaprezentowaną nową techniką używania przy prowadzeniu. Polecam. Technika rozwiązuje problem wydawania liny po założeniu ekspresa. Ci co używają wiedzą jak wielką "ściemą" była stara technika i ile trzeba było się namęczyć żeby odpowiednio docisnąć język.

Często widzę osoby w skałach które używają całkowicie nieprawidłowej techniki też pokazanej na tym filmiku. Polecam im zwłaszcza ku przestrodze, ostatnią jego część.

http://www.youtube.com/watch?v=aSVchbjVKLE

konto usunięte

Temat: Nowy sposób używania gri gri

Ale się Petzl postarał... zaprezentował nową, rewolucyjną technikę, którą już od dawna większość stosuje ;)

A swoją drogą dużo wygodniejsze jest Reverso :)

konto usunięte

Temat: Nowy sposób używania gri gri

Daniel Ciosek:
A swoją drogą dużo wygodniejsze jest Reverso :)

Zgadzam się :)

konto usunięte

Temat: Nowy sposób używania gri gri

Stawiam na półwyblinkę z karabinka.

konto usunięte

Temat: Nowy sposób używania gri gri

Asekurowałam cięższego ode mnie kolegę i przy wybieraniu liny drugą techniką przedstawioną na filmie on odpadł od ścianki...na drugi dzień miałam jedynie lekko siną dłoń..

konto usunięte

Temat: Nowy sposób używania gri gri

Daniel Ciosek:
Ale się Petzl postarał... zaprezentował nową, rewolucyjną technikę, którą już od dawna większość stosuje ;)

A swoją drogą dużo wygodniejsze jest Reverso :)

Petzl sam pisze, że technika znana, ale jakoś nie widziałem w polskich skałkach nikogo który by jej używał. Przeważnie używali tej trzeciej techniki z filmiku, która wymieniona jest jako nieprawidłowa. Poza tym co innego jeśli "ktoś" daną technikę używa, a co innego jeśli ją poleca producent. Ma to pewne znaczenie.

Jeśli chodzi o reverso. To nie kończąca się dyskusja co jest lepsze :-) Wszystko zależy co, gdzie i jak się używa. Jak dla mnie wygodniejsze jest gri gri :P może to kwestia przyzwyczajenia. Na wędkę gri gri na pewno jest lepsze, lina lepiej chodzi, no i radzi sobie lepiej z linami "ściankowymi". Reverso podobnie jak przyrząd black diamond jak dla mnie jest za wąskie (ciasne). Już wolę najzwyklejszy kubek, niż użeranie się w kółko zacinającą liną.

Przy prowadzeniu gri gri jest niedogodne, ale tez ma swoje zalety. Jeśli ktoś dobrze asekuruje i patrzy do góry co się dzieje, to nie nabawi się kontuzji o której pisze powyżej Ania. Kwestia szybkiego zareagowania i powrotu do określonej pozycji.Wojtek A. edytował(a) ten post dnia 16.12.09 o godzinie 18:35

konto usunięte

Temat: Nowy sposób używania gri gri

No chyba że masz na myśli stare reverso...?

konto usunięte

Temat: Nowy sposób używania gri gri

Wojtek A.:
Przy prowadzeniu gri gri jest niedogodne, ale tez ma swoje zalety. Jeśli ktoś dobrze asekuruje i patrzy do góry co się dzieje, to nie nabawi się kontuzji o której pisze powyżej Ania. Kwestia szybkiego zareagowania i powrotu do określonej pozycji.Wojtek A. edytował(a) ten post dnia 16.12.09 o godzinie 18:35

Hmm nie asekurowałem z Gri Gri, tak więc moje pytanie skąd ta kontuzja, jak do niej doszło ?

konto usunięte

Temat: Nowy sposób używania gri gri

Wojtek A.:
No chyba że masz na myśli stare reverso...?

No ja mam stare ;)
Powiem szczerze, że przyzwyczaiłem się i dopóki nie wytrze się kompletnie, to go nie zmienię.
Gri używam przy patentowaniu, jak trzeba często trzymać blok albo wyłapywać loty ale z reverso mi się dużo łatwiej wydaje linę.

konto usunięte

Temat: Nowy sposób używania gri gri

Dariusz Lubomski:
Wojtek A.:
Przy prowadzeniu gri gri jest niedogodne, ale tez ma swoje zalety. Jeśli ktoś dobrze asekuruje i patrzy do góry co się dzieje, to nie nabawi się kontuzji o której pisze powyżej Ania. Kwestia szybkiego zareagowania i powrotu do określonej pozycji.Wojtek A. edytował(a) ten post dnia 16.12.09 o godzinie 18:35

Hmm nie asekurowałem z Gri Gri, tak więc moje pytanie skąd ta kontuzja, jak do niej doszło ?

Przyjrzyj się filmikowi. Jest tam pokazany "nowy" sposób asekuracji, gdzie do przytrzymania języka używa się kciuka (w momencie zakładania ekspresu). No i koleżanka (5 postów wyżej) w momencie kiedy ktoś odpadł nie puściła przyrządu. Więc język poszedł w górę z dużą siłą i uszkodził palca.

W momencie odpadnięcia powinno się puścić kciuk, można lub nie też przestać trzymać zagięcia w korpusie przyrządu. Jeśli widzisz że osoba wspinająca się spada to lepiej puścić ten kciuk i wyprostować linę w przyrządzie, do położenia "roboczego". Lot w takim wypadku będzie dłużej niestety trwał, więc jest czas na taką reakcje, a nawet próbę wyciągnięcia liny, żeby go skrócić.

W przypadku tego przyrządu, takie wyciąganie liny jest bezpieczne, bo siła lotu idzie na przyrząd, a nie rękę. Mówię oczywiście o sytuacji kiedy jest duży luz.

konto usunięte

Temat: Nowy sposób używania gri gri

Dzięki za wyjaśnienie. Tak więc dynamicznie jak rozumiem, nie da się wyłapać lotu ?

konto usunięte

Temat: Nowy sposób używania gri gri

Dariusz Lubomski:
Tak więc dynamicznie jak rozumiem, nie da się wyłapać lotu ?
Nie. Dlatego uważam, że Gri Gri nie nadaje się do asekuracji dolnej.

konto usunięte

Temat: Nowy sposób używania gri gri

A ja stosuję cos takiego:
http://www.youtube.com/watch?v=R9TO5ikqXwo
To alternatywa dla gri gri produkcji Trango.
Problem z tymi "maszynkami" jest taki, że wszystkie pomimo "automatyki" wymagają wyjątkowo sporo techniki własnej i niestety powodują rutynę, a jak wiadomo w skałkach to głownie powód wypadków.

konto usunięte

Temat: Nowy sposób używania gri gri

Krzysztof Cimoch:
Dariusz Lubomski:
Tak więc dynamicznie jak rozumiem, nie da się wyłapać lotu ?
Nie. Dlatego uważam, że Gri Gri nie nadaje się do asekuracji dolnej.

A ja tak nie uważam. W przypadku stałych przelotów jak najbardziej jest okej. Dynamika jest potrzebna we wspinaniu tradycyjnym. Przyrząd jest wyjątkowo prosty w użyciu. Nie wiem czemu w polsce utarło się że gri gri to zło...

To bardzo bezpieczny i skuteczny przyrząd, który można stosować również jako małpę, a nawet są tacy którzy używają go do autoasekuracji (chociaż to już moim zdaniem ryzyko).

Faktem jest że w przypadku dolnej wymaga odpowiedniej techniki, która jest inna niż w przypadku takich przyrządów jak kubek - wydawanie liny do ekspresów jest stosunkowo trudne. Jednak można zmniejszyć ten problem na przykład podchodząc bliżej do ringa, przed założeniem ekspresu.

Faktem jest też że przypadku normalnego lotu, gri gri zawsze zadziałała, a niedoświadczona osoba może puścić linę.Wojtek A. edytował(a) ten post dnia 23.12.09 o godzinie 18:13
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Nowy sposób używania gri gri

A kto się dziś wspina w większych skałach z pojedynczą liną ? Zwłaszcza na własnej protekcji ?

Temat: Nowy sposób używania gri gri

Dariusz Lermer:
A kto się dziś wspina w większych skałach z pojedynczą liną?

Wszyscy którzy uprawiają speed climbing ;-)

A serio - to jest to popularne w rejonach wielowyciągowych
o dobrym obiciu i małej kruszyźnie: Orpierre, Paklenica,
część dróg w Arco i Ospie.

Polecam zestaw: lina pojedyncza + jedna żyła z połówkowej lub bliźniaczej albo kewlarek do zjazdu.
Zwłaszcza na własnej protekcji ?

No tutaj dalej lina połówkowa jest najlepszym rozwiązaniem.
Robert Zalewski

Robert Zalewski fotoreporter, Super
Express

Temat: Nowy sposób używania gri gri

wracajac do tytulu postu...
grigri da sie asekurowac dynamicznie na prowadzeniu..oczywiscie nie bedzie to taka dynamika jaka daje kubek ale jednak... na to sie zlozy ilosc wydawanego luzu, grubosc/sztywnosc liny i zachowanie asekuranta...polaczenie tych trzech elementow umozliwi dynamiczna asekuracje na prowadzeniu...
ja bym nieco zmodyfikowal moze druga technika prezentowana przez Petzla jesli chodzi o szybkie podawanie luzu...ale to moze dla zainteresowanych :)
hawk! :)
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Nowy sposób używania gri gri

Jakub Botwicz:
Dariusz Lermer:
A kto się dziś wspina w większych skałach z pojedynczą liną?

Wszyscy którzy uprawiają speed climbing ;-)

A serio - to jest to popularne w rejonach wielowyciągowych
o dobrym obiciu i małej kruszyźnie: Orpierre, Paklenica,
część dróg w Arco i Ospie.

Polecam zestaw: lina pojedyncza + jedna żyła z połówkowej lub bliźniaczej albo kewlarek do zjazdu.
Zwłaszcza na własnej protekcji ?

No tutaj dalej lina połówkowa jest najlepszym rozwiązaniem.
A jak łączysz kewlarek z pojedynczą podczas ściągania po wycofie?Nie klinuje się aby ?
Robert Zalewski

Robert Zalewski fotoreporter, Super
Express

Temat: Nowy sposób używania gri gri

Dariusz Lermer:
No tutaj dalej lina połówkowa jest najlepszym rozwiązaniem.
A jak łączysz kewlarek z pojedynczą podczas ściągania po wycofie?Nie klinuje się aby ?
pewnie nie bo to magiczny kevlarek... ;p

konto usunięte

Temat: Nowy sposób używania gri gri

Dariusz Lermer:
A kto się dziś wspina w większych skałach z pojedynczą liną ? Zwłaszcza na własnej protekcji ?

No to trzeba zadać pytanie jaki procent wspinaczy wspina się w "większych" skałach, a jaki w tych "mniejszych". Wydaje się mi że jest to stosunek 10:1 na korzyść skałek. Dlatego gri gri robi się coraz bardziej popularne - także ze wzrostem popularności Jury i w ogóle wspinania w Polsce.

Ja nie uważam że jest to jedyny, najlepszy przyrząd. Ale ma właściwości, których zwykły kubek nie daje. Moja dziewczyna waży 50kg, a ja 75 kg. Jestem od niej o połowę cięższy. Myślę że wiele wspinaczy, także tych topowych zaczęło używac tego przyrządu, właśnie z tego powodu (tzn. różnicy wagi z partnerem z którym się na codzień wspina).

Oczywiście nie można przechodzić w skrajność i uważać że jest to przyrząd który potrafi zastąpić dobre przeszkolenie i doświadczenie. Ale generalnie - jeśli wspinasz się tylko na drogach jednowyciągowych, to jest to dobra alternatywa w stosunku do innych przyrządów.



Wyślij zaproszenie do