konto usunięte

Temat: Miejsca chętnie odwiedzane... przy każdej okazji ;)

Gdzie się bawiliście, odpoczywaliście, jedliście i piliście we Włocławku? A gdzie teraz?
Bo ja pamiętam coś takiego na Żabiej co się nazywało Kleopatra.. i mieli tam niezły kebab ;) Ale to były czasy kiedy kebab był jeszcze nowością i nie można go było zjeść na każdym rogu ;)
Na drinki chodziłam do London Pub... a na zakupy... do Hali ?? ;) do Bałtyku na filmy... no i to były czasy... ;)))
Tomasz M.

Tomasz M. Starszy Specjalista
ds. realizacji umów
- ING Lease (Pols...

Temat: Miejsca chętnie odwiedzane... przy każdej okazji ;)

Dla mnie najciekawszym miejscem była Tradycja na rogu Piekarskiej i Brzeskiej. To były czasy...

konto usunięte

Temat: Miejsca chętnie odwiedzane... przy każdej okazji ;)

Tomasz Miller:
Dla mnie najciekawszym miejscem była Tradycja na rogu Piekarskiej i Brzeskiej. To były czasy...

Tam mnie jeszcze nie było ;)
Iwona Mikołajczyk

Iwona Mikołajczyk Finance manager ACP
Eastern Europe

Temat: Miejsca chętnie odwiedzane... przy każdej okazji ;)

wszystko zależy czego szukasz... jedzenia, piwa czy klimatu ;-)

ja tam się najlepiej bawiłam w spichrzu na piwnej (ciekawe czy jeszcze istnieje)

na romantyczny wieczór we dwoje nadaje się portofino (ale taxi niezbedne)

jak lubisz sztywno to aleksander/ chyba że piwnica w aleksandrze gdzie mozna się na karaoke załapać

podobno w nowej victorii jest restauracja ale jeszcze nie testowałam

jak smacznie na luzie zjeść to elpasso - to na chmielnej z pizzą i meksykańskim jedzeniem, albo na pierogi z pieca... miodzio!!! niestety jak zaciagnełam tam ostatnio rodzinę na obiadek (3 maja) to się okazało zamknięte i się przenosili do vintage. wczesniej bywałam w tym pubie bo klimatycznie, ale trzeba tolerować dym, lub samemu palić. ciekawa jestem jak chcą tam serwowac teraz jedzenie

krótki był przegląd nostalgiczno-> aktualny.

a tradycji to już nie ma?!
Maria N.

Maria N. menadżer ds.
kadrowo-administracy
jnych

Temat: Miejsca chętnie odwiedzane... przy każdej okazji ;)

"Tradycja" jest - wybieram się wkrótce tam na spotkanie z kilkoma osobami z liceum. To będzie mój pierwszy raz ;-)
Za moich czasów najpierw był London Pub, potem Twierdza/Piwnica (?) i oczywiście Spichrz (swego czasu w każdy piątek i sobotę).

Edit: I Ambasada, jak mogłam zapomnieć! A w czasach licealnych na bilard nad teatr się chodziło (nie pamiętam nazwy). Co do podjeżdżania na przekąski, to nie zapomnę frytek z remuladą naprzeciw WDK-u, bodajże w Guliwerze...Maria N. edytował(a) ten post dnia 23.10.08 o godzinie 20:27



Wyślij zaproszenie do