Temat: Wyjazd z kotami... samolotem

Mam taki problem: niedługo przenoszę się na wyspy, a mam dwie kocice,których na pewno nie zostawię w kraju...
Czy ktoś z Was transportował kota samolotem? Poważnie się obawiam o ich kondycję, nawet samochodem nie lubią jeździć...
I od razu pytanie: czy koty można mieć ze sobą w samolocie, czy lecą w liku bagażowym???
Magdalena R.

Magdalena R. American Express
Poland S.A.

Temat: Wyjazd z kotami... samolotem

Musisz zglosić wcześniej do linii, że kot bedzie leciał. Jeżeli zgłosisz to pierwsza, to jest szansa, że linie wezmą kota na pokład. Generalnie nie może na pokładzie być więcej niż jedno/dwa zwierzaki. Noi warto zagadac przy odprawie z obsługą, albo dowiedzieć się wcześniej, kto będzie kierownikiem zmiany i też porozmawiac. Generalnie nasi są dobrze do zwierzątek. Bardziej by mnie martwiła kwarantanna tam.
Znajomy leciał z kotami na Cypr. Generalnie kociaki dobrze to zniosły. Wet poradził jakieś delikatne lekarstwo, po którym spały i cały lot miały w nosie. Na drugi dzień były jak nowe
Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Pilot samolotowy

Temat: Wyjazd z kotami... samolotem

Male zwierzaki moga leciec na pokladzie w specjalnej klatce. Wieksze (ale raczej odnosnie psow) niestety musza leciec w luku bagazowym. Nie wszystkie linie zgadzaja sie na przewoz zwierzac tak wiec lepiej sie wczesniej upewnic jakie sa warunki przewozu zeby nie bylo problemow.

konto usunięte

Temat: Wyjazd z kotami... samolotem

moje kotki leciały samolotem, były we trzy w jednym "opakowaniu" i udało się im być w samolocie.
może dlatego że zachwyciły załogę i obsługę ;)
a leciały z Egiptu do Warszawy z przesiadką.
Piotr R.

Piotr R. Specjalista PR ds.
komunikacji
wewnętrznej

Temat: Wyjazd z kotami... samolotem

Ostateczna decyzja w sprawie zwierzaków na pokładzie należy do kapitan - jezeli jest ludzki, zgodzi się :) W low-costach jest to pewnie kwestia dodatkowej opłaty.

Trzeba zgłosić przewóz zwierząt odpowiednio wcześniej - jeżeli ktoś zgłosi wczesniej pieska, kociaki pójdą do specjalnego luku, gdzie nie będzie im specjalnie miło :(

Temat: Wyjazd z kotami... samolotem

Z tego co ja wiem, to wiele zależy od wielkości zwierzaka :). Małe zwierzątka mogą lecieć na pokładzie (oczywiście jeśli się to wcześniej zgłosi i gdy sumarycznie na 1 lot nie będzie więcej niż 2 czy 3 zwierzątka na pokładzie). Jednak mimo wszystko na taki przelot musi się zgodzić załoga. Zwierzaczki większe (ok. 7 kg z klatką - waga jednak może różnić się w zależności od przewoźnika) lecą w luku bagażowym (specjalnym, nie z walizkami :). Należy też pamiętać, że są kraje które nie dają w ogóle możliwości by zwierzak przyleciał na pokładzie (nie wiem jak to jest akurat z wyspami). Oczywiście trzeba mieć komplet wszystkich dokumentów (dobrze wiedzieć co jest wymagane, bo bez tego nie da rady zwierzaka przewieźć do kraju docelowego).
Mój kot ma za sobą zdecydowanie dalszą podróż niż na wyspy (leciał z przesiadką, pierwszy lot trwał 1,5 h, drugi 6,5 h). Do miejsca docelowego nie było możliwości przywieźć kota na pokładzie, kot musiał mieć nocleg we Frankfurcie :(, ale mimo to przyjechał cały i zdrowy! Oczywiscie był trochę zestresowany ale ogólnie odebraliśmy go w świetnej kondycji (ja chyba gorzej to zniosłam). Jak widać koty to bardzo silne zwierzaki i radzą sobie doskonale. Jeśli masz możlwiość zabrania kociaków ze sobą - zabierz je, nie zostawiaj samych, bo one podróż zniosą, a jeśli zostaną same - będą strasznie tęsknić.
Jeśli chciałabyś dowiedzieć się więcej co i jak - napisz na priva. Sporo się dowiadywałam o przelotach zwierząt, bo byłam przerażona koniecznością przetransportowania Robina i byłam gotowa nawet odwołać przeprowadzkę :). Poza tym polecam podpytanie w firmach przewozwych (my musieliśmy z takiej opcji skorzystać i bardzo nam pomogli przy transporcie i załatwianiu niezbędnych papierów, bo w Polsce nikt nie miał pojęcia jak wywieźć zwierzaka do mojego nowego domu :).
Uszy do góry, będzie dobrze!Anita Łapińska edytował(a) ten post dnia 09.04.08 o godzinie 12:53
Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Pilot samolotowy

Temat: Wyjazd z kotami... samolotem

Zgodą zalogi to bym sie akurat za bardzo nie przejmowal. Jezeli przewoznik dopuszcza przewoz zwierzat to nie widze podstaw zeby zaloga mogla odmowic. Od strony oblsugi naziemnej to oni tylko informuja zaloge, ze takie zwierze jest na pokladzie a nie pytaja o zgode.
Tak samo w druga strone - jezeli przewoznik zabrania przewozu zwierzat na pokladzie to nie ma sie nawet co pytac kapitana czy sie zgodzi bo nie ma takiego prawa. Na pokladzie moga byc osoby, ktore sa alergikami i specjalnie wybraly lot na ktorym nie mozna przewozic zwierzat...
Jak juz napisalem wszystko zalezy od regulaminu przewozow przewoznika.
Piotr R.

Piotr R. Specjalista PR ds.
komunikacji
wewnętrznej

Temat: Wyjazd z kotami... samolotem

Nie do końca się z tym zgodzę. Przewoźnik zwykle dopuszcza przewóz zwierząt, ale w specjalnym luku. Natomiast kapitan może wydać zgodę na przewóz zwierzaka na pokładzie.
Oksana W.

Oksana W. Neava Poland /
Managing Director

Temat: Wyjazd z kotami... samolotem

Piotr R.:
Nie do końca się z tym zgodzę. Przewoźnik zwykle dopuszcza przewóz zwierząt, ale w specjalnym luku. Natomiast kapitan możewydać zgodę na przewóz zwierzaka na pokładzie.
To nie jest tak. Zwierzaka o wadze do 7,5 kg razem z transporterem można zabrać na pokład. Jeżeli zwierzę jest cięższe, to musi być przewożone w luku bagażowym.
Często podrózuję z kotem...
Piotr R.

Piotr R. Specjalista PR ds.
komunikacji
wewnętrznej

Temat: Wyjazd z kotami... samolotem

Okej :) Nie będę protestował :)

Kiedy pracowałem dla linii lotniczej pamiętam, że często pytaliśmy kapitana o zgodę :)
Oksana W.

Oksana W. Neava Poland /
Managing Director

Temat: Wyjazd z kotami... samolotem

Piotr R.:
Okej :) Nie będę protestował :)

Kiedy pracowałem dla linii lotniczej pamiętam, że często pytaliśmy kapitana o zgodę :)
Ciężko pytać kapitana o zgodę w chwili rezerwacji / kupowania biletu. A wtedy właśnie zgłasza się chęć przewozu zwierzątka ;-)
Oksana W.

Oksana W. Neava Poland /
Managing Director

Temat: Wyjazd z kotami... samolotem

Anna B.:
Mam taki problem: niedługo przenoszę się na wyspy, a mam dwie kocice,których na pewno nie zostawię w kraju...
Czy ktoś z Was transportował kota samolotem? Poważnie się obawiam o ich kondycję, nawet samochodem nie lubią jeździć...
I od razu pytanie: czy koty można mieć ze sobą w samolocie, czy lecą w liku bagażowym???
Uważaj na wymogi linii lotniczej dotyczące wymiarów transportera: każda linia ma indywidualne podejście do tego tematu. Warto przed wylotem sprawdzić, czy na pokładzie zostały wolne miejsca. Jeżeli są wolne miejsca, to można poprosić o zablokowanie miejsca obok nas: kotek będzie podróżował na fotelu obok nas Znacznie zwiększa to komfort lotu. Koty, jak małe dzieci, mają problemy przy starcie i lądowaniu, denerwuje je szum w uszach, robią się niespokojne. Dobrze jest przed podróżą skonsultować się z wetem, który prowadzi twoje kociaczki, może łagodny środek uspokajający będzie pomocny.
Rafał Szanser

Rafał Szanser Studio Rafał Szanser

Temat: Wyjazd z kotami... samolotem

lecą w luku bagażowym (specjalnym,
nie z walizkami :).

Niestety musze Pania rozczarowac. Nie ma specjalnego luku dla zwierzat. Moze byc wyznaczony kontener w ktorym beda transportery dla naszych ulubiencow, ale odseparowanego luku nie ma. Przewaznie przedni luk jest ogrzewany, tylni nie. Wlasnie ten przedni jest przeznaczony dla zwierzat. Jak komfortowo maja zwierzaki, zalezy od personelu ladujacego bagaze. Wyobrazam ze stres jest niesamowity.
Przykre, ale czasem inaczej sie nie da.
Pozdrawiam
Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Pilot samolotowy

Temat: Wyjazd z kotami... samolotem

Oksana Wojtkiewicz:
Piotr R.:
Okej :) Nie będę protestował :)

Kiedy pracowałem dla linii lotniczej pamiętam, że często pytaliśmy kapitana o zgodę :)
Ciężko pytać kapitana o zgodę w chwili rezerwacji / kupowania biletu. A wtedy właśnie zgłasza się chęć przewozu zwierzątka ;-)

Dokladnie, dlatego obowiazuje nas regulamin przewozu a nie widzimisie kapitana ;)
Co do wyjatkow przewozu zwierzat na pokladzie odnosnie klatki i wielkosci - to psy przewodnicy ;)Bartłomiej Kuchnik edytował(a) ten post dnia 09.04.08 o godzinie 17:11
Arletta S.

Arletta S. Adamed Sp. z o.o.

Temat: Wyjazd z kotami... samolotem

A co z przelotem do UK bo slyszalam ze tam maja dosc specyficzne wymogi czy ktos z Was lecial na wyspy samolotem? Bo jak wwiezc kota droga ladowa juz wiem ale nie wiem jak to zrobic gora a gora jest szybciej....
Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Pilot samolotowy

Temat: Wyjazd z kotami... samolotem

Arletta S.:
A co z przelotem do UK bo slyszalam ze tam maja dosc specyficzne wymogi czy ktos z Was lecial na wyspy samolotem? Bo jak wwiezc kota droga ladowa juz wiem ale nie wiem jak to zrobic gora a gora jest szybciej....

Z tego co pamietam to mozliwe bylo tylko wyslanie zwierzaka jako przesylki cargo. Musisz sprawdzic u przewoznika.
Anna F.

Anna F. Specjalista ds.
nieruchomości

Temat: Wyjazd z kotami... samolotem

British Airways zdaje się, że ma najlepsze warunki dla zwierząt, nie jest to luk bagażowy tylko jego wyciszona część.

konto usunięte

Temat: Wyjazd z kotami... samolotem

A co z kwarantaną jest jeszcze
Anna N.

Anna N. www.trzebamarzyc.org

Temat: Wyjazd z kotami... samolotem

Do Wielkiej Brytanii jest kwarantanna.
Wizzair nie zezwala na przewóz zwierząt w ogóle - taką podają informację na stronie.
Kot lecąc gdziekolwiek musi mieć paszport i chip. Większość weterynarzy zna przepisy i wie jak pomóc.
Mają tez sprawdzone środki uspokajające - bez nich może być mało przyjemnie - dla kotka i dla właściciela.
3mamkciuki za przyjęcie kota na pokład :)
Arletta S.

Arletta S. Adamed Sp. z o.o.

Temat: Wyjazd z kotami... samolotem

Koledze udalo sie sprowadzic kotka na wyspy ale niestety droga ladowa wtedy absolutnie nie bylo mowy o samolocie a droga ladowa zabawa wyglada tak:
Dokladnie nie pamietam w jakiej kolejnosci ale:
1. Potrzebny jest paszport dla kota
2. Nalezy wszczepic czipa (jego numer wedruje do paszportu)
3. Nalezy zrobic jakies badania (chyba krew i osocze) ktore to musza zostac powtorzone po 6 miesiacach. Ta cala "kwarantanna" 6 miesieczna polega wiec na tym ze robisz jedne badania, kota masz w domu i potem powtarzasz badania. Jesli wszystko gra to jakby kwarantanna zaliczona
4. Potrzebne sa jakies szczepienia (nie pamietam nazw) ale wiem ze jedno musi byc zrobione tuz przed wyjazdem zeby sie miescilo w granicy czasowej (chyba chodzi o 48h) Nam weterynarz wbil pieczatke z pozniejsza data na wszelki wypadek, zeby potem nie jezdzic po francji i nie szukac weterynarza.
5. Jak juz masz wszystkie pieczatki (wlacznie z tym szczepieniem o ktorym wspomnialem) jedziesz do Powiatowego lekarza weterynarii, po zatwierdzenie tego
I juz mozesz jechac
Musisz przyjechac samochodem bo zadne linie lotnicze z Polski do UK ani linie autobusowe nie biora zwierzat (przynajmniej nie braly). Sprawdz ktore promy akceptuja zwierzena (Na pewno Norfolkline).

Troche tego jest a cala zabawa zaczyna sie pol roku wczesniej

Następna dyskusja:

weekendowa opieka nad kotam...




Wyślij zaproszenie do