Tomasz K.

Tomasz K. Head of Branches
Network /
Zarządzający Siecią
Oddziałów

Temat: Jak wygląda polska liga private-bankingu?

Fakt rosnących aktywów i bardzo ciekawa oferta świadczą o tym, że polski private banking dynamicznie rozwija się.
Jednak, czy wszystkie banki dostosowują jakość i standardy obsługi do poziomu, jakim powinna charakteryzować się bankowość prywatna?
Niestety, nie wszystkie. Ostatnio chciałem poznać, w jaki sposób może zostać potraktowany potencjalny klient jednego z banków.Ciekaw miłego powitania i zaproszenia do współpracy poprzez stronę internetową Wysłałem prośbę o kontakt z doradcą.
Po kilku dniach skontaktowała się ze mną Pani, która nie pytając czy mogę rozmawiać, zaczęła sondować o co mi chodzi... Przedstawiłem się owej Doradczyni jako osoba, która odziedziczyła duży spadek ( 8 mln PLN) i potrzebuję pomocy w zakresie wyboru trafnych rozwiązań inwestycyjnych.
Ponieważ prowadziłem samochód, ciężko było mi kontynuować rozmowę i poprosiłem o kontakt po godzinie 17-tej tego samego dnia, celem kontynuacji rozmowy. Doradca, stanowczo oznajmiła, że pracuje do godziny 16-tej i nie będzie mogła się ze mną po tej godzinie skontaktować... Nie zaproponowała innej formy kontaktu, nie przekazała nawet numeru telefonu do siebie, czy innego doradcy z tego banku... Zastanawiam się, jak można pozowolić sobie na bierność i nie podejmowanie kontaktu z Klientem przy tak silnej konkurencji? Pozostawiam tę kwestię Państwa ocenie.

Tomasz KołacińskiTomasz K. edytował(a) ten post dnia 24.10.07 o godzinie 11:51

konto usunięte

Temat: Jak wygląda polska liga private-bankingu?

8 mln, heh widocznie miała lepsze tematy, co tam 8mln, trzeba było do mnie zadzwonić :)
Artur T.

Artur T. analityk

Temat: Jak wygląda polska liga private-bankingu?

Tomasz K.:
Fakt rosnących aktywów i bardzo ciekawa oferta świadczą o tym, że polski private banking dynamicznie rozwija się.
Jednak, czy wszystkie banki dostosowują jakość i standardy obsługi do poziomu, jakim powinna charakteryzować się bankowość prywatna?
Niestety, nie wszystkie. Ostatnio chciałem poznać, w jaki sposób może zostać potraktowany potencjalny klient jednego z banków.Ciekaw miłego powitania i zaproszenia do współpracy poprzez stronę internetową Wysłałem prośbę o kontakt z doradcą.
Po kilku dniach skontaktowała się ze mną Pani, która nie pytając czy mogę rozmawiać, zaczęła sondować o co mi chodzi... Przedstawiłem się owej Doradczyni jako osoba, która odziedziczyła duży spadek ( 8 mln PLN) i potrzebuję pomocy w zakresie wyboru trafnych rozwiązań inwestycyjnych.
Ponieważ prowadziłem samochód, ciężko było mi kontynuować rozmowę i poprosiłem o kontakt po godzinie 17-tej tego samego dnia, celem kontynuacji rozmowy. Doradca, stanowczo oznajmiła, że pracuje do godziny 16-tej i nie będzie mogła się ze mną po tej godzinie skontaktować... Nie zaproponowała innej formy kontaktu, nie przekazała nawet numeru telefonu do siebie, czy innego doradcy z tego banku... Zastanawiam się, jak można pozowolić sobie na bierność i nie podejmowanie kontaktu z Klientem przy tak silnej konkurencji? Pozostawiam tę kwestię Państwa ocenie.

Tomasz KołacińskiTomasz K. edytował(a) ten post dnia 24.10.07 o godzinie 11:51

No, ale właściwie o co chodzi? Exemplum rażącej niekompetencji, którą spotykam nieustannie w różnych bankach i na różnym poziomie? W BPH również, gdzie niedawno pani obsługująca podmioty prawne nie wiedziała, że istnieje taki produkt jak gwarancja bankowa i że jest dostępny w BPH. Zastanawiam się, czy przedstawiony przez Ciebie przypadek nie stanowi pewnej ukrytego komunikatu o innym znaczeniu :)? Co właściwie zostało przekazane? Że nawet w tym sektorze ludzie zatrudnieni w bankach mają w d... 8 mln potencjalnego klienta? Ale przecież to nie dziwi. Ci, którzy generalnie mają w d... nie różnicują skali ;).
Michał Sitarek

Michał Sitarek Citigold Wealth
Manager

Temat: Jak wygląda polska liga private-bankingu?

Jeśli pracownicy w banku są ukierunkowani tylko na plany sprzedażowe, a o innych produktach/usługach coś tam słyszeli, z uwagi na zaślepienie targetami, to nie ma mowy o wysokich standardach obsługi.
Bankowość to nie tylko sprzedaż, przecież usługa private banking w swoich początkach zakładał elitarność i bliskość prawie rodziną, a celem było zachowanie majątku, a nie jego często ryzykowne pomnażanie.
Wojciech Hummel

Wojciech Hummel Starszy Ekspert
Finansowy

Temat: Jak wygląda polska liga private-bankingu?

Przede wszystkiem należałoby zadać pytanie takim "Doradcą" jak opisana przez Ciebie Pani czym jest dla nich bankowość prywatna?, czym ona się różni od tzw. bankowości masowej? i czy mają świadomość jakie zobowiązania Doradca bankowości prywatnej bierze na siebie opiekując się klientami Gold. Pewnie też samo kierownictwo banków powinno sobie odpowiedzieć na pytanie jakie ma znaczenie bankowość prywatna w ich banku, jak ona ma być traktowana i jaką pozycję zajmuje w ogólnej strategii rozwoju banku. Przykład idzie w końcu z góry. Czasem jednak też może zdarzyć się tak jak opowiadał mi jeden z klientów. Kiedy poszedł do banku, (który obsługuje głównie klientów korporacyjnych oraz klientów VIP i wydawało by się, że ma najbardziej rozwinięty i dopasowany poziom obsługi dla tego właśnie segmentu klientów w Polsce) trafia na Doradcę, który na pytanie klienta: jak może ulokować "na wejściu" 300 000,00 PLN co w bankowości prywatnej nie jest kwotą powalającą na ziemię, Doradca nagle zaczyna się pocić, denerwować, mówić jakieś dziwne rzeczy i robi wszytko by zniechęcić potencjalnego klienta do siebie i odrazu do banku.
Bankowość prywatna=Bankowość relacyjna. Od tego się zaczyna, ale i...kończy, już na "wejściu"Wojciech Hummel edytował(a) ten post dnia 13.09.09 o godzinie 13:53

Następna dyskusja:

Raport Private Banking 2008




Wyślij zaproszenie do