Temat: Wyciągi w Polsce
Zgadzam się z opinią o Augustowie - bylem tam raz i więcej raczej się nie wybiorę... poprostu brak klimatu i zajawki, o podejściu do klienta nie wspominając.
Lublin to poprostu kolebka zajawki wakeboardowej, szkoda że trochę podupadła poprzez zastój i beton umysłowy chłopaków, co walą 642 raley i nie chce im się postawić kickera, który gnije na posesji Huberta, bo trzeba kupić linki, a potem jeszcze wejść do wody, etc... Jednak klimat w Lublinie mnie osobiście rozwala - zawsze jak tam jestem relaksuje się i odpinam na maksa. No i loża szyderców rulezzz! A co do wody to w tym roku jest calkiem przyzwoicie dzięki zarybieniu akwenu kolonią szczupaków co pożarły wszystkie leszcze, które swoim kałem żywiły sinice ;))
Ostróda ma duży potencjał, samo miejsce jest bardzo ładne. Przemo ostro się angażuje w stawianie zabawek, więc wygląda na to, że powstanie tam całkiem przyzwoity wake-park. Niestety jak narazie wszystkie zalety rozwala organizacja (a raczej jej brak) operatorów na pomoście no i kompletny brak klimatu. Jakby nie to, ze zawsze jest tam Przemo i Marek czulbym się tam kompletnie zagubiony. Pożyjemy, zobaczymy... może chłopcy-operatorzy się ogarną (albo ich zmienią), na pomoście powstanie knajpa i zrobi sie tam przyjemnie.
Do Szczecinka się narazie nie wybieram....
Pozdro dla wszyskich wake-zajawkowiczów!