Piotr
B.
dr ekonomii, PARTNER
& ADVISER
Temat: Głębiej, głębiej, głębiej ......
Tak, zgodzę się z Tobą Sebastian, i dodam jeszcze jeden argument za - wychodzisz z pracy w garniaku, wskakujesz do swojego jag'a, fruwasz nad jezioro, wskakujesz w swój suchar, dajesz dyla, wychodzisz, wyskakujesz z suchara, wskakujesz w jag'a i fruwasz na umówioną kolację z klientem, wszystko bez użycia ręcznika ... no może trochę przesadziłem ;)Faktycznie nuram w kraju wyłącznie w sezonie letnim i póki co lubię jeszcze tą jazdę w mokrym, a potem pomyślę.
pozdrawiam
Piotr