Marta D.

Marta D. pracownik
multimedialny

Temat: wrzesien/pazdziernik - przyjazne kraje rowerowe

Jakie rejony polecacie na zimniejsze miesiące, na dłuższą wyprawę?

Chodzi mi o obszary, na których turystyka rowerowa jest tolerowana. Po zeszłorocznych wakacjach na bałkanach, gdzie rowerzysta jest intruzem na drodze a przepisy drogowe nie obowiązują, szukam czegoś z kulturą rowerową zbliżoną do skandynawskiej.

No i coś względnie płaskiego by się przydało, bo lenia mam w tym roku...
Stanisław K.

Stanisław K. jack of all trades

Temat: wrzesien/pazdziernik - przyjazne kraje rowerowe

Moze Francja?
Mateusz Jakub Kamiński

Mateusz Jakub Kamiński Analityk Systemów,
Aster Sp. z o. o.

Temat: wrzesien/pazdziernik - przyjazne kraje rowerowe

Ja jeździłem przez Ukrainę, Mołdawię, Rumunię, Bułgarię, Turcję, Słowację, Czechy, Austrię, Słowenię i Włochy i nie miałem odczucia jakbym był intruzem. Wiadomo, nie można się wciskać na główne drogi i myśleć, że będzie się fajnie jechało gdy co chwila mija nas z dużą prędkością jakaś ciężarówka - starałem się wybierać drogi gorszej kategorii.
Odniosłem wrażenie, że na Słowacji/w Czechach jest bardzo dużo ścieżek/szlaków rowerowych i tam taka turystyka jest czymś bardzo powszechnym.

Aha, co do Ukrainy, to dojechałem przez nią do Mołdawii i tyle, ponoć bliżej Krymu robi się gorzej jeśli chodzi o ruch, kierowców i łapówkarstwo milicji.Mateusz Jakub Kamiński edytował(a) ten post dnia 10.07.09 o godzinie 14:02
Marta D.

Marta D. pracownik
multimedialny

Temat: wrzesien/pazdziernik - przyjazne kraje rowerowe

czechy mam ciut zjeżdżone autem, pociągiem i rowerem ale ukraina brzmi zachęcająco...

a mówiąc o bałkanach miałam na myśli albanię macedonię i serbię. tam dróg jest niewiele do wyboru, często główne są szutrowe - kierowcy nie zważają na siebie nawzajem a co dopiero na rowerzystów.

konto usunięte

Temat: wrzesien/pazdziernik - przyjazne kraje rowerowe

Marta Dąbrowska:
a mówiąc o bałkanach miałam na myśli albanię macedonię i serbię. tam dróg jest niewiele do wyboru, często główne są szutrowe - kierowcy nie zważają na siebie nawzajem a co dopierona rowerzystów.
Ja bym powiedział, że jest tam mimo wszystko bezpieczniej niż w Polsce. Jak już wspomniano, wszystko zależy od doboru kategorii dróg. W Albanii ruch jest niewielki, w Macedonii drogi całkiem niezłe, ruch też niewielki... Może to też kwestia przyzwyczajenia.

Może Litwa, Łotwa, Estonia. Ciekawe kraje, płaskie, choć drogi szczególnie na łotwie kiepskie.

konto usunięte

Temat: wrzesien/pazdziernik - przyjazne kraje rowerowe

A co z pogoda?
Przymierzamy sie do urlopu w polowie pazdziernika, najchetniej rowerowo i z noclegami pod namiotem.
Nie chcielibysmy tych kilku-kilkunastu dni spedzic w siapiacej mrzawce:) Czy ktos byl w bardziej poludniowych krajach jesienia i molgby podrzucic jakis pomysl?

Aga

konto usunięte

Temat: wrzesien/pazdziernik - przyjazne kraje rowerowe

No to Korsyka. Piękne miejsce na rower. Tyle, że non stop po górach. Ale warto. Bardzo polecam.



Wyślij zaproszenie do