Temat: Przewóz roweru samolotem

Szymon - pozwoliłam sobie przekleić swój post do tego wątku - jeśli pozwolisz?:)

Bardzo mi miło że wywiązała się dyskusja - bo każda informacja jest cenna.
Szymonie - "ruska torba" to super pomysł, zamierzam w nią spakować wszystkie pierdoły z sakwami włącznie. Mam natomiast pytanie do Agi - Agnieszka, a co zrobić jeśli u danego przewoźnika, na danej linii, na konkretny lot, nie ma możliwości zabrania sprzętu sportowego - mają tak ustawione w systemie komputerowym - podobno leci jakiś mały samolot. Ja przez znajomą z Okęcia wpisałam w rezerwację powrotną "eksta bagaż" i wpisałam wagę 13 kg (do wyważenia samolotu) i zastanawiam się właśnie, czy nie spakuję roweru nie w pudło, a w uszytą na ten cel torbę. Czy taka torba z rowerem - może być w świetle przepisów traktowana jako ekstra bagaż? No bo to torba - nie rower:)) Wiem, że chodzi o słówka i nie wiem, czy Korsykańczycy mają poczucie humoru... Czy jest wówczas np opcja że bagaż leci następnym rejsem??

Temat: Przewóz roweru samolotem

Aniu - chciałabym Ci powiedzieć co zrobić w takiej sytuacji, ale po prostu nie mam pojęcia. Sama mam przed sobą pierwszy lot w życiu i do tego z rowerami i póki co załatwianie spraw idzie ok :)
Przede wszystkim musisz zgłosić w biurze danego przewoźnika, że na dany lot chcesz zabrać taki bagaż, oni poradzą w co zapakować, co dopuszczają, jakie wymiary mogą mieć rowery (mój rower bez odkręcenia przedniego koła nie byłby wzięty na pokład dlatego muszę go ciut zdemontować). Jeżeli jednak nie będzie takiej możliwości - poradzą co zrobić. Ja z obsługi klienta w locie jestem bardzo zadowolona - pracownicy są bardzo pomocni i błyskawicznie są w stanie dowiedzieć się czy moje zachcianki zostaną spełnione :P

Teraz jak już wiem, że rowery w sumie mają miejsce w samolocie - zaczynam mieć stracha przed rzeczami które będą miały miejsce przed samym odlotem - odprawa, gdzie nadać jeden bagaż, gdzie rowery, czuję, że będzie małe zamieszanie już na miejscu :)
Później jak na Schiphol będzie wyglądał odbiór naszych gratów...

Temat: Przewóz roweru samolotem

No to trzymajcie kciuki. Wszystko spakowałam w tzw. ruskie torby. Rower zmieścił się w torbę długości 140 cm, oczywiście po zdemontowaniu prawie wszystkich części i zawinięciu ich w folię typu strech - również i kół. A właśnie może ktoś mądry mi odpowie, w instrukcjach przewozu rowerów jest by spuścić powietrze z kół (by w razie dekompresji nie strzeliły), czy może dotyczy to również amortyzatora? Ja spuściłam - choć z innych względów, po złożeniu zaoszczędziłam kilka cm by móc zapiąć torbę na suwak:)

Temat: Przewóz roweru samolotem

a Czy moge miec rower owinięty w folie bąbelkową i folie przezroczysta oraz tasma w Wizzairze