Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Noclegi na wyprawach rowerowych po Polsce

Wojciech B.:
Jerzy B.:
myślę, ze warunki w jakich się sypia nie są zalezne od wieku a od potrzeb ;) więc to że coś się robiło mając 20 lat, nie znaczy że nie będzie się robić majac 50 lat. Po prostu zmieniają się potrzeby ;) a wodę zawsze można zagrzać albo spać na kwaterze z ciepłą wodą ;)
Z całym szacunkiem dla wszystkich, ale wydaje mi się, że wiek fizyczny nie ma tu nic do rzeczy (a w każdym razie ma niewiele). Najważniejsze, jak ktoś się czuje duchowo i psychicznie. Ja na

No ja mam kilku znajomych po trzydziestce, ciągłe rozmowy o sprzęcie organizacji, treningach i innych dyrdymałach, aż strach bierze gdzieś sie z nimi wybierać. Mój rower? Kupiłem taki co się da na nim jeździć, a jak ukradną płakał nie będę :)
przykład fizycznie dawno już przekroczyłem barierę wiekową, do której wypada lub można przez tydzień się nie myć, spać pod namiotem na dziko (lub wręcz pod gołym niebem) etc. ;-)))))) Jako stateczny jegomość w sile wieku powinienem wykupywać wczasy w ośrodkach wypoczynkowych z klimatyzacją i z możliwością kąpieli co najmniej trzy razy dziennie oraz z ciepłym, miękkim i baaaardzo szerokim (oraz długim!)

To chyba jest pan po 70 - tak :) Ojciec w wieku 73 lat wsiadł na konia, nie wspominając o dojazdach do pracy na rowerze przez większosć życia. Ale to inna bajka :)
łóżeczkiem. ;-)))))) Nie powiem, że komfort czy luksus mi nie odpowiada, tyle tylko, że to kosztuje zazwyczaj dużo więcej.

A że duchowo i psychicznie mam nadal 20-25 lat (no, zdarzają się chwile, kiedy mam 120, ale to już zupełnie inna kwestia), dlatego też samego spania pod namiotem bez mycia się nie boję zupełnie, a nawet traktuję to jako przygodę. Natomiast bardziej obawiam się tego, że jako samotnego rowerzystę czeka mnie teoretycznie więcej "przykrych niespodzianek" typu kradzież roweru czy obrabowanie... Nie mówiąc już o dziwnych zjawach i duchach w leśnych ostępach nocą... ;-)))))

Myslę że wiele zalezy od tego jakie sa oczekiwania i z kim się jedzie na rower, w góry czy na narty. To jest kwestia przestawienia, jeśli wybieramy wariant rodzinny to większosć spraw się planuje. Jesli jedziesz sam to nie ma problemu.

Kiedyś pojechaliśmy na wigrach w góry, to była normalka, dzis to byłby chyba sport ekstremalny.

Pojechaliśmy na rowerach z Polski przez Czechy i Niemcy, potem pod granice Holenderską. Bez planów z namiotem i dobrym humorem. Noclegi u ludzi przeważnie :) było super. Mieliśmy kasę, ale tu chodziło o spontan i tyle.

Było to jedne wielkie łamanie stereotypów o południowych i zachodnich sąsiadach.

Najbardziej mielismy ubaw z gospodarza, taki pan po 70-ce. Opowiadał że cieszy się jak młodzież jeździ na rowerach, także kiedyś tak było w Polsce.

To zapytałem go a był pan tam? On na to:

- Tak, w latach 1942-43, służbowo.

No cóż :) wyprawy rowerowe uczą spokoju i cierpliwości ;)
Agnieszka T.

Agnieszka T. właściciel, Akademia
Przedszkolaka

Temat: Noclegi na wyprawach rowerowych po Polsce

moja pierwsza wyprawa z sakwami i namiotem na rowerze to Kaszuby w 2005 roku. być może byłam tak zafascynowana całą wyprawą i bajeczną pogodą prze całe 10 dni że nie pamiętam jakichkolwiek niewygód. pamiętam za to że całą wyprawę jeździliśmy po totalnie polnych drogach, łąkach, lasach (prawie w ogóle asfaltu) i zawsze znaleźliśmy miejsce do spania: pole namiotowe lub agroturystyka. owszem na pierwszym polu namiotowym była tylko zimna woda ale za to piękne czyste jezioro a w agroturystycznych gospodarstwach prysznice zdarzały się w komórce ale za to z ciepłą wodą wiec warunki jak najbardziej do przetrwania. a Kaszuby są PRZEPIĘKNE, czyste, malownicze, nieskażone turystami - gorąco polecam

druga wyprawa "OMC Odra - czyli o mało co Odra" - mieliśmy jeździć wzdłuż Odry, co prawda nigdy jej nie widzieliśmy ale i tak było uroczo :) tutaj ze spaniem już było gorzej choć tylko raz zacumowaliśmy w hostelu a to i tak tylko dlatego że pole namiotowe przy jeziorze przypominało Władysławowo a nie mieliśmy ochoty na towarzystwo pijanych turystów

trzecia wyprawa to Kujawy - może przez słabą pogodę sezon zaczął się później (wyprawa była pod koniec czerwca/początek lipca) i wiele pól namiotowych jeszcze nie było otwartych a te otwarte nie miały jeszcze pryszniców, generalnie było najtrudniej z noclegami ale namioty dało się rozbić każdego dnia mniej lub bardziej dziko

czwarta wyprawa - Augustów - Gdańsk. łatwiej o nocleg niż na Kujawach ale lepiej się do tej wyprawy przygotowaliśmy, sprawdziliśmy czy w ogóle tam są pola namiotowe. tereny dość trudne, dużo górek :)

zanim wyruszymy mamy mapy wojskowe miejsce wyjazdu_A i cel podroży -B, mniej więcej przestudiowane mapy tak aby dziennie robić 50-60pare kilometrów i dojechać w określona ilość dni do punktu B a wszytko w środku jest wielką improwizacją :)
Ewelina K.

Ewelina K. Activity & Marketing
Coordinator, Nobel
Biocare

Temat: Noclegi na wyprawach rowerowych po Polsce

Na wyprawe rowerową bez planowania noclegów moge z czystym sumieniem polecic trase przez Wigierski Park Narodowy i Suwalski Park Krajobrazowy.
Tydzien temu wrocilam z wyprawy, w ktorej mielismy zaplanowany tylko 2 noclegi. W sezonie, na jeden dzien nie zawsze gospodarz chce robic rezerwacje. Nie dosc ze sa to tereny przecudne, malownicze, posiadajace roznorodny ciekawy krajobraz, górki, pagórki a miedzy nimi jeziorka, lasy etc. to jeszcze agroturstyka bardzo preznie dziala. Niemalze co drugi sasiad we wsi ma domek z noclegiem.
Dlatego tez nie musisz sie obawiac o swoj sprzet.
Satysfakcja gwarantowana

Jesli ktos bylby zainteresowany planem trasy, chetnie udostepnie

konto usunięte

Temat: Noclegi na wyprawach rowerowych po Polsce

Jeśli chodzi o problem prysznicu na wyprawach pod namiot to czytałem że jest coś takiego w schroniskach PTTK czy PTSM jak "pobyt dzienny" i kosztuje to ok 5 zł - i można sobie wtedy wziąć prysznic.
Ale tylko czytałem w internecie, nie wiem jak jest w praktyce.

konto usunięte

Temat: Noclegi na wyprawach rowerowych po Polsce

To ja polecę blog znajomego o Turystyce Praktycznej. Zamierza pisać dwujęzycznie, gdy fanpejcz przekroczy 200 lajków. Fajne patenty na nocleg w terenie, rowerowo też się przyda, dla podróżujacych z namiotem, gotujących w terenie.
http://ps1560.blogspot.com

Temat: Noclegi na wyprawach rowerowych po Polsce

Witam wszystkich po raz pierwszy..
Zgadzam się, że namiot jest dobrą alternatywą dla tych którzy niekoniecznie codziennie muszą czysto kłaść się spać. Im człowiek młodszy tym bardziej elastyczny. Z wiekiem komfort i wygoda są coraz ważniejsze podobnie jak dobre jedzenie... stąd agrowczasy są bardzo fajnym rozwiązaniem. Problem jedyny jaki się pojawia to niechęć niektórych gospodarzy (zwłaszcza w sezonie) do wynajmowania noclegów na jedną noc. Jednak nie warto się zniechęcać bo zawsze znajdzie się życzliwy, który Nas przenocuje. Pamiętajcie, że jako aktywni turyści jesteśmy z założenia fajnymi ludźmi ;)
A kto doświadcza tras 1-dniowych lub weekendowych z dużych miast? Traktujmy to jaką zwykłą ucieczkę od hałasu często samotnie. Chyba że preferujecie grupowe wyjazdy?
Skąd jesteście i gdzie jeździcie?

Pozdrawiam
J.

konto usunięte

Temat: Noclegi na wyprawach rowerowych po Polsce

5kg na namiot to dużo, lepsze są takie z zakresu 2-3kg (dwójki). Na rowerze, zwłaszcza w trasie górskiej, każdy kilogram jest ważny. Co do agro to już dawno wiadomo, że minimum trzy dni, bo inaczej nawet nie chcą gadać. Dlatego warto szukać starych ośrodków z domkami, takie z epoki PRLu, dużo tego w okolicy Narwi czy na Mazurach. Co prawda komfort żaden, ale przy deszczowej pogodzie każdy domek lepszy (choćby i z dykty) niż namiot ;)

A w ogóle to polecam grupę rowerową na gugiel plusie, całkiem aktywna :)
https://plus.google.com/u/0/communities/106666256750622...

Temat: Noclegi na wyprawach rowerowych po Polsce

Ja wolę spać w jakimś obiekcie niż pod namiotem. Dlatego wybieram takie trasy, żeby było można zjechać do jednego stałego miejsca np. trasy Singltrek w Świeradowie Zdroju idealnie się do tego nadają. Mieszkam zawsze w pensjonacie Malwa http://pensjonat-malwa.pl/ i mam do nich blisko. Dodatkowo oferują pakiet rowerowe lato, który w tym roku wykorzystałam. Jakoś nie wyobrażam sobie spać pod namiotem zmęczona kilometrami na rowerze.Ten post został edytowany przez Autora dnia 30.09.14 o godzinie 18:04
Damian Kaźmierczak

Damian Kaźmierczak Z-ca Kierwonika
Wydziału
Produkcyjnego

Temat: Noclegi na wyprawach rowerowych po Polsce

A ja zawsze korzystam z noclegów w agroturystyce, miejsce noclegu uzgadniam planując trasę oraz wstępnie rezerwuję.
Wyjątkiem był wyjazd na wyspę Uznam - niemiecka strona, wówczas korzystałam z noclegów pod namiotem ale zawsze na polu campingowym. Dla mnie również ważny jest wieczorny komfort m.in ciepła woda. czasami zdarzyło się jechać 2-3 w deszczu, nie wyobrażam sobie spać wówczas pod namiotem, choć problem kąpieli byłby mało ważny :-)
Sandra Malec

Sandra Malec Audytor, GGA

Temat: Noclegi na wyprawach rowerowych po Polsce

Wiesz co. Telefon z pewnością będziesz miał a fajna stronka odnośnie noclegów i to sprawdzonych jest http://idodo.pl Zawsze możesz sprawdzić gdzie najbliższy jakiś nocleg i tam pojechać :)
Zbigniew Kamil R.

Zbigniew Kamil R. Sales Director
Eastern Europe

Temat: Noclegi na wyprawach rowerowych po Polsce

Polecam też, oczywiście pod warunkiem optymalnej pogody noclegi "po chmurką"
Wrażenia są do zapamiętania na długo :)


Obrazek
Kazimierz Piątek

Kazimierz Piątek właściciel, Motel

Temat: Noclegi na wyprawach rowerowych po Polsce

Ja natomiast.Jadąc wzdłuż Nysy- Odry Neisse-Radweg co prawda z rodziną robiąc sobie przerwę w Łęknicy polecam Pole namiotowe przy Mużakowskiej Agroturystyce CamperParku w Bronowicach niespełna 2 km od Łęknicy
Namiary Bronowice Partyzantów 12 tel. 693-493-453, 507 707 450 • GPS: x(E) 14o76’26’’ y(N) 51 o 55’79’’
na polu stoły z ławami do posiłków, odpoczynku. woda, toaleta, umywalka
Natrysk ciepła woda. Gaz zaplecze kuchenne lodówka stanowisko do zmywania naczyń, możliwość przyłącza poboru prądu, pralka, żelazko, suszarka etc. , Polecam! Spędziliśmy tam dziesięć dni i wszyscy byli bardzo zadowoleni. Mało tego byliśmy tam z dziećmi... Właścicielka bardzo miła i uczynna. Koszty pobytu godne polecenia. Jako baza wypadowa na zwiedzanie okolicy super. Park Mużakowski, Geościeżka, Fabryka w Brożku - Zasiekach

Następna dyskusja:

Kalendarz imprez turystyczn...




Wyślij zaproszenie do