Krzysztof Firlik

Krzysztof Firlik Lean Management

Temat: Chrowacja - co radzicie?

Jako że to moje ostatnie wydłużone wakacje, bo właśnie kończę studia, chciałem coś w ich trakcie ciekawego zrobić... I tak to się stało że wpadł do głowy pomysł wyjazdu do Chorwacji, oczywiście na rowerku. Siedzi w głowie i kwitnie, a ja liczyłbym na jakąś Waszą pomoc w ogarnięciu tego ;-)

Jako że będę miał na całą eskapadę ok 14 dni, plan jest taki, żeby dojechać z Poznania pociągiem do granicy (np. Wałbrzych, czy Kędzierzyn Koźle) i stamtąd już o własnych siłach rowerować na południe. Chciałbym po drodze zachaczyć o Bratysławę, Wiedeń, Lublanę i zakończyć gdzieś w okolicach Rijeki, ew. o ile będzie czas to może miejscowość Zadar.

Jest to ponad 1000km. zakładam średnio ok 130km dziennie + czas na zwiedzanie ;-) Na powrót całkiem na rowerze już mi raczej czasu nie starczy, więc pytanie co byście mi radzili? Pociąg/samolot? Skąd? Może ktoś z Was robił podobną trasę i mógłby coś doradzić?

Nie wiem jeszcze jak z noclegami. Na pewno namiot będzie, tylko pytanie czy na dziko, czy na jakiś polach biwakowych i jak to jest z upilnowaniem roweru. Za wszelkie wskazówki będę wdzięczny ;-)

Wiem, że biorąc pod uwagę ekspedycje co niektórych do Ziemi Świętej, w Himalaje czy Andy to nic wielkiego, ale ja już teraz czuję że będzie świetnie ;-)

Pozostają jeszcze kwestie treningów. W tym tygodniu zacząłem na razie 3 dni po 20km, pewnie dobrze by było w miarę możliwości co tydzień zwiększać dystans o 5km, lub urozmaicać trudność tras ;)

Pozdrawiam serdecznie!
Przemysław Siemieniec

Przemysław Siemieniec "Praw­dzi­we
szczęście jest
rzeczą wy­siłku,
od­wa­gi i p...

Temat: Chrowacja - co radzicie?

Nie podpowiem niestety nic jesli chodzi o samolot czy pociąg, nie byłem w Chorwacji do tej pory.
Odniosę się do treningów - powiem krótko. Czasem ciężko jest przez pierwszy tydzień takiego rowerowania/wędrowania, itp., ale z czasem organizm przyzwyczaja się do wzmożopnego wysiłku. kondycja uwierz mi naprawdę nie jest najważniejsza. Życzę zrealizowania planów, bezpiecznej i dalekiej podróży rowerem.

konto usunięte

Temat: Chrowacja - co radzicie?

Miło słyszeć, że ktoś wybiera się w znane mi tereny. Ja ze znajomym odbyłem niemal dokładnie taką sam trasę jakieś 3 lata temu. Jedyna różnica to taka, że rowerem wyruszlaiśmy z Katowic i niestety z braku czasu powrót już pociągiem, osobiście jestem zwolennikiem objechania trasy w całości rowerem, a tylko w wyjątkowych przypadkach pomagać sobie innymi środkami transportu:)

Chorwacja na pewno Ci się spodoba, bo jest poprostu pięknie jak dla mnie w Chorwacji i na pewno jeszcze tam wrócę. Co do wskazówek to mjesli chodzi o trening to mój przedmówca ma całkowitą rację, sam organizm się dostosuję po kilu dniach. Warto na pewno troche wcześniej się rozjeżdzić na pewno nie zaszkodzi, tyłek się do siodła przyzwyczai trochę:) ale jakiejś większej wagi do treningu przed wyprawą bym nie przywiązywał, ja sam się nie przykładam nigdy wczesniej i 1 dzień jazdy w trasie na wyprawie mi wystarcza na tzw. rozjeżdżenie się. Co do dystansy dzienego to myślę, że tak koło 100km z małym kawałkiem jest ok na dłuższej trasie, zalezy kto jak do tego podchodzi, ja wole trochę mniej przejechać i coś zobaczyć i podelektować się widokami na przykład, ale ok 100km na dzień jest ok.

Wracaliśmy pociągiem, z tego co pamiętam to 1 etap był z Rijeki do Budapestu, tam przesiadka i do Katowic. Jeśli startujesz z Poznania to już sam połączenia musisz zweryfikować. Na przykładzie jednak tej trasy to powiem szczerze, że w Budapeszcie było najgorzej, problemy z przyjęciem roweru do pociągu, jakieś ceny wysokie za bagaż, no i język węgierski nie ułatwiał sprawy:) etc. już szczegółów nie pamiętam dokładnie, ale jakoś Budapeszt nie przywitał nas miło, ale to moja opinia na podstawie jednego wyjazdu, więc mogło to być incydentalne, w każdym razie trzeba to jakoś wkalkulować w ryzko podróży.

Teraz noclegi polecam na dziko - tanio, przyjemnie i obcowanie z naturą to same plusy. Sami Chorwaci to bardzo przyjaźni ludzie i pomocni, jedni nas nawet ugościli w swoim domu z pełnym noclegiem:):) piękna sprawa. Na dziko nie ma problemu się rozbić, jeśli znajdziesz między kamieniami miejsce na śledzie od namiotu:)) ale da sie to zrobić:) oczywiście kilka elementarnych zasad co do biwakowania trzeba zachować, nie afiszować się z tym, że spisz gdzieś na dziko, etc. no, ale chyba o podstawach ne będę mówił...

Generalnie wspomnienia sa bardzo miłe z tametj wyprawy, nasza trwała 9 dni i zaliczyliśmy ponad 1000 km,

Udanego wyjazdu w takim razie i do zobaczenia może gdzieś na szlaku:)
Aleksandra W.

Aleksandra W. Consulting Analyst

Temat: Chrowacja - co radzicie?

Wybieram sie na Istrie w Chorwacji w tym roku, z rowerem ale samolotem. Germanwings ma dobre ceny. Mozesz rozważyć tę opcję jako drogę powrotną.
Marcin P.

Marcin P. Starszy Dyrektor od
spraw medycznych i
naukowych, Ph.D.,
MBA

Temat: Chrowacja - co radzicie?

witam,

no to ja wtrace swoje 3 grosze.
trening - postaraj sie na poczatku trenowac tak jak do maratonu w biegach czyli nie na dystans ale na czas. tzn zaloz sobie, ze systematycznie zwiekszasz czas jaki spedzasz na rowerze - jezeli jezdzisz teraz ok 20-30 km to ~1h. w porownaniu do trasy, ktora chcesz zrobic to jest nic. zacznij koniecznie systematycznie zwiekszac czas jaki spedzasz na rowerze - 1h, 2h, 3... pamietaj, ze jezeli chcesz robic dziennie ~130km to oznacza min 7 godz pedalowanie dziennie. ja juz nie mowie o kondycji, ale bol d..py to bedziesz pamietal jeszcze dlugo...
przemysl trase - czy wiesz, ze bedziesz przekraczal gory? czy dasz rade utrzymac zalozone tempo? czy nadrobisz? a przede wszystkim czy warto? moze bardziej warto pozwiedzac na trasie i zalozyc nie wiecej niz 100 km dziennie (~5h pedalowania) ale za to pozwiedzac, miec czas na fotke w jakims wyjatkowym miejscu, rozbic namiot nie w nocy ale ok 19-20 zeby byl czas na ognisko i wypoczynek?
to tak z grubsza,
pozdrawiam i zycze duzo dobrej zabawy,
-M
Krzysztof Firlik

Krzysztof Firlik Lean Management

Temat: Chrowacja - co radzicie?

Dzięki za odpowiedzi! Dziś się obroniłem (koniec studiów), więc nareszccie mogę się zająć ważnymi rzeczami ;-)

Macieju czy możesz coś więcej napisać o Waszej trasie? Którędy dokładnie jechaliście, na co warto zwrócić uwagę, etc. Myślę że ten temat może zainteresować bardziej nie tylko mnie.

Marcinie dzięki za zwrócenie uwagę na te sprawy... Rzeczywiście masz rację że powinienem bardziej przyzwyczajać moje 4 litery do siedziska.

Z trasą też masz racje... Ogólnie cały czas mam dylemat, czy iść na ilość przejechanych kilometrów i dotrzeć jak najdalej, czy też jechać na spokojnie i jak najwięcej zwiedzać... Ale to chyba sama trasa i sytuacje które w jej trakcie wystąpią zweryfikują.

Jak już będę mieć szczególy wyjazdu to napiszę z prośbą o Wasz komentarz.

konto usunięte

Temat: Chrowacja - co radzicie?

Z Chorwacji można wrócić autokarem Globtouristu, jeżdżą do Splitu. Korzystałem w 2004 roku, rowery zabierali bez problemu.
A czy rozważałeś plan dojechania i powrotu jakimś transportem, a na rowerze przejazd przez całą Chorwację. Moim zdaniem to zdecydowanie najciekawsza opcja, bo Chorwacja jest niezwykle ciekawa i warta poświęcenia tych dwóch tygodni. Dojazd rowerem na miejsce zabierze Ci kupę czasu, przemkniesz tylko przez kilka krajów po drodze, a Chorwacji zbytnio nie poznasz.

Następna dyskusja:

Majowka Chrowacja Baska Voda




Wyślij zaproszenie do