Temat: Startujemy ! Kondycja Polskiego Tenisa
Tak sobie ostatnio myślałem przy okazji meczu pomiędzy Federerem i Nadalem, że w Polsce przed i po meczu o komentarz do wydarzeń poproszono .... Fibaka. Niestety, dziennikarzom najwyraźniej nie przychodzi do głowy inne nazwisko, poza emerytowanym tenisistą za którego największy sukces należy uznać to, że w 1980 r, został mistrzem Australian Open w deblu. Za drugi niewątpliwy sukces należy uznać to, że w 29 lat po wydarzeniach w Australii nadal pamiętamy tylko o nim i o jego wielkim sukcesie.Na sentyment do osoby Fibaka składa się także coś co nazwałbym porażką zbiorową polskiego tenisa, która polega na tym, od prawie 30 lat nie odnotowaliśmy większego sukcesu w tej dyscyplinie sportowej, co oczywiście przy tak olbrzymich nakładach finansowych jest tym bardziej zdumiewające.
Czytałem dzisiaj (17 sierpnia 2009r.) GW dodatek sportowy str. 16 "Tenis" "Radwańska nie widzi problemu"
Cytuję: "Dużo łatwiej jest grać z pozycji niedocenionej, mało znanej dziewczyny, niż samemu odpierać atak godnych sukcesu nastolatek, które chcą pokonać gwiazdę i błysnąć. To będzie prawdziwy test dla nerwów Agnieszki - ostrzegał w rozmowie z GW Sven Groenefeld, trenerski, guru , w styczniu 2008r".
Co o tym myślicie ?
Kogo poproszą polscy dziennikarze o komentarz za... 30 lat?