Jędrzej Szynkowski

Jędrzej Szynkowski psycholog/doradca
zawodowy

Temat: Gry, których unikać.

Witajcie- mieliśmy już przykłady gier, które wciągnęły Was na wiele godzin i do których chętnie wracacie. Proponuję odwrócić temat i poprosić Was o wypisanie tytułów, które okazały się największym rozczarowaniem i stratą czasu.

Ze sporymi nadziejami podchodziłem do gry "Palce w pralce"- miała być dobra zabawa, wymagająca zręczności i poczucia rytmu, skończyło się na znudzonych graczach i zupełnym braku klimatu. Nie porwali mnie również "Osadnicy z Catanu"- choć to jedna z popularniejszych gier, w mojej ocenie zabawę psuje za duża losowość i fatalny handel z innymi graczami.
Marceli Matczak

Marceli Matczak Security Account
Manager

Temat: Gry, których unikać.

Jędrzej S.:
Witajcie- mieliśmy już przykłady gier, które wciągnęły Was na wiele godzin i do których chętnie wracacie. Proponuję odwrócić temat i poprosić Was o wypisanie tytułów, które okazały się największym rozczarowaniem i stratą czasu.

Ze sporymi nadziejami podchodziłem do gry "Palce w pralce"- miała być dobra zabawa, wymagająca zręczności i poczucia rytmu, skończyło się na znudzonych graczach i zupełnym braku klimatu. Nie porwali mnie również "Osadnicy z Catanu"- choć to jedna z popularniejszych gier, w mojej ocenie zabawę psuje za duża losowość i fatalny handel z innymi graczami.

Wlasnie losowość (możesz zawsze stosować ten sam układ mapy jesli juz chcesz zmiejszyć losowość ale kostek nie przeskoczysz :)) i mozliwosc handlu z innymi są jednymi z mocnych stron "Osadników..." - fatalny handel a może fatalni współgracze? ;-) zawsze możesz wymienić się z bankiem lub w porcie. Także proszę nie dawać tu negatywów "Osadnikom..." bo jest to o niebo lepsza gra w swojej mechanice niż Monopoly :-)

Myślę, że to czy dana gra się sprawdza czy nie zależy w dużej mierze od towarzystwa. Są ludzie, którzy nie zdzierżą rozgrywki dłuższej niż godzina, a są tacy dla których dobra gra to ta z rozgrywką ponad 3 godziny :-) oczywiście liczba graczy tez mocno wpływa na przebieg gry (inaczej gra się przy 3 graczach a inaczej juz przy 4).
Jesli ktos sie zawiódł na jakieś grze to istnie je Mathandel (co pół roku), gdzie można swoją grę wymienić na inną.

Odnośnie gier, które mnie znudziły to: Kolejka i 7 cudów (dobre dla kogoś kto wchodzi w świat planszówek).
Są też gry, które człowiek lubi a inni niekoniecznie i się kurzy taka gra potem - przykładem City Tycoon. Ja nie lubię planszówek RPG więc znowu zapaleni znajomi nie pograją ze mną. Ale mamy 2-3 kręgi znajomych do grania i się jezdzi na inne gry do jednych a na inne do innych - trzeba się rozwijać, towarzysko również :-)

Pozdrawiam
MM
Jędrzej Szynkowski

Jędrzej Szynkowski psycholog/doradca
zawodowy

Temat: Gry, których unikać.

Dzięki za wypowiedź w dyskusji. Co do "Osadników" - nie widzę nic złego w tym, że są osoby, którym ta gra przypadła do gustu. Mnie po prostu się nie podoba i zupełnie nie czerpałem z niej przyjemności, stąd moja negatywna opinia (do której jak najbardziej mam prawo). A jeśli chodzi o moich współgraczy - nie mam się do czego przyczepić;)
Osobiście lubię gry typu Abalone, Koncept, Tajemnicze Domostwo albo Dixit - wymagające szybkiego łączenia faktów i analitycznego (a momentami twórczego) myślenia. Ale co do planszówek RPG moglibyśmy się dogadać - to zupełnie nie mój klimat.

również pozdrawiam

JS

Następna dyskusja:

Firmy wydające gry planszowe




Wyślij zaproszenie do