Witold
Drabczyk
Area Manager Rain
Bird Europe
Temat: Kasprowy...
Sezon narciarski powoli kończy się, choć są jeszcze miejsca gdzie, przynajmniej teoretycznie, są dobre warunki do jazdy. Ja próbowałem ostatnio pojeździć na Kasprowym. Wstałem o 5 rano. W Kuźnicach byłem tuż po 7 i... zastałem kolejkę na 2 h stania. Później od jednego pana usłyszałem, że już o 6.30 kolejka sięgała końca "siatki". Czyli stania było na 1-1,5 h. Ambitnie więc wyszedłem na Goryczkową w butach narciarskich, co zajęło mi ponad 1 h. Okazało się, że niepotrzebnie, ponieważ tego dnia wyciąg nie ruszył z powodu silnego wiatru. Muszę przyznać, że trochę byłem rozczarowany...Czy warto zatem w ogóle brać pod uwagę Zakopane jako cel wypadu na narty? Może lepiej wybrać się na przedłużony weekend na jakiś bliski lodowiec w Austrii? No właśnie, gdzie?