konto usunięte

Temat: Rafa jest zmęczony...

...jeszcze nigdy nie widziałem Rafy tak słabego...już w drugim gemie pierwszego seta pękał fizycznie, ale jedno mi się w Nim podoba napewno będzie walczył do końca jak prawdziwy rycerz...
Wierzę, że jednak wygra, ale...


Obrazek


Moim zdaniem Rafael powinien odpocząć od tenisa i zregenerować siły, aby się to nie skończyło jak z Marcelo Riosem...


Obrazek


Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 26.01.11 o godzinie 12:48

Temat: Rafa jest zmęczony...

Jak zobaczyłem wynik w trzecim secie, to aż nie mogłem uwierzyć, że to prawda. Przecież normalnie takiego Ferrera to "wciągał nosem" na każdej nawierzchni, a tu nagle takie potknięcie. Niestety byłem w pracy, więc nie miałem możliwości śledzenia transmisji na żywo, ale potem się okazało, że to rzeczywiście problemy ze zdrowiem, a konkretnie kontuzja pachwiny. Cóż jak się gra tak jak Rafa czyli prawie zawsze na poziomie zbliżonym do 100%, to się chłopak zamęczy zanim doczeka trzydziestki.

Szkoda, bo miałem nadzieję, że uda mu się powalczyć w tym roku o kalendarzowego Wielkiego Szlema.

konto usunięte

Temat: Rafa jest zmęczony...

Hubert Kwaśniewski:
Jak zobaczyłem wynik w trzecim secie, to aż nie mogłem uwierzyć, że to prawda. Przecież normalnie takiego Ferrera to "wciągał nosem" na każdej nawierzchni, a tu nagle takie potknięcie. Niestety byłem w pracy, więc nie miałem możliwości śledzenia transmisji na żywo, ale potem się okazało, że to rzeczywiście problemy ze zdrowiem, a konkretnie kontuzja pachwiny. Cóż jak się gra tak jak Rafa czyli prawie zawsze na poziomie zbliżonym do 100%, to się chłopak zamęczy zanim doczeka trzydziestki.

Szkoda, bo miałem nadzieję, że uda mu się powalczyć w tym roku o kalendarzowego Wielkiego Szlema.

Rafa przyzwyczaił Nas, że zawsze wspaniale gra na 120%...dlatego tak to teraz przeżywamy...różnie też się mówi w światku tenisowym o tej niby dyplomatycznej kontuzji, że mięsień uda, pachwina... Rafael się zmienił i już nie buduje masy mięśniowej i wyraźnie wysmuklał. Był też chory przeziebił się i złapał jakiegoś wirusa.
Klimat australijski nie jest sprzyjający, a turniej bardzo męczący i nie wszyscy tę "katorgę" wytrzymują...
Ale wielki szacun dla Rafy za grę do końca i to jest właśnie zwycięstwo tego prawdziwego gladiatora tenisa!

DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 26.01.11 o godzinie 20:50
Tomasz Makowski

Tomasz Makowski Uniwersytet im.
Adama Mickiewicza w
Poznaniu

Temat: Rafa jest zmęczony...

a co powiecie na sam final? Chyba tradycyjnie juz ostatnie mecze w turnieju nie sa wielkimi widowiskami, chyba ze w finale gra Roger i Nadal, w przeciwnym razie na ciekawsze widowiska mozna liczyc w cwiercfinalach.
A swoja droga, zwrocilisce moze na to ze Andy nosi opaski powerbalance na nadgarstku? Ciekawe na ile mu pomagaja, chociaz na final i tak to bylo za malo.


Obrazek



Wyślij zaproszenie do