Wojtek B.

Wojtek B. unclutterer

Temat: Jak ćwiczyć drugi serwis?

Czy możecie podzielić się ćwiczeniami na drugi serwis? Nie powiem, żebym pierwszym operował bardzo dobrze, ale drugi to już w ogóle tragedia. Pomijając kwestie techniczne, bo wiadomo, że zwykle drugi jest bezpieczniejszy, wysoki i mocno rotowany, w jaki sposób w warunkach treningowych wprowadzić psychologiczny stan związany z drugim podaniem?
Piotr K.

Piotr K. Certifikowany
Kierownik Projektów,
Biznes/System
Analityk

Temat: Jak ćwiczyć drugi serwis?

Moim zdaniem wziac koszyk pilek i serwowac. Serwowac az do obrzydzenia.
Nie klasc nacisku na sile tylko na precyzje. Rotowac i celowac w pole... Jak sie wyserwuje z pol tysiaca pilek to sadze ze nei powinno byc problemu... Oczywiscie na meczu dochodzi stres, ale jesli serwis bedzie juz automatyczny to i stres powinien pojsc w zapomnienie.

konto usunięte

Temat: Jak ćwiczyć drugi serwis?

To co napisał Piotr + założenie przed rozpoczęciem treningu, że teraz na 10 piłek mogę nie trafić 3, potem 2, potem 1 i jak już stwierdzisz, że jesteś gotów wówczas serwuj tak, aby nie popełnić ani jednego błędu przy czym pamiętaj, aby nie blokować ręki. Fakt, że jest to drugie podanie nie oznacza, że ma być zagrane asekurancko. Wręcz można zaobserwować, że drugi serwis powinien być zagrany równie dynamicznie co pierwszy, tylko, że ta dynamika idzie w rotację, a nie w prędkość piłki. 9/10 drugich serwisów zaserwowanych na pełnym luzie z rotacją jaką chcesz i w miejsce które sobie założysz to jest rezultat jak na amatorskie progi bardzo poprawny. Innymi słowy na 3 gemy, 1 podwójny błąd serwisowy jest zdecydowanie do przyjęcia. Tak więc ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz tłuc tego małego włochatego stworka :)
Wojtek B.

Wojtek B. unclutterer

Temat: Jak ćwiczyć drugi serwis?

Z tego co mówisz Darku, przypomniałem sobie rodzaj ćwiczenia z bilarda, które można by chyba zaadaptować do tenisa (wierzę że ktoś to już zrobił). W sprytny sposób wzmagało pewien rodzaj napięcia psychicznego, pozwalającego na symulowanie trochę stresu turniejowego. Otóż jeden konkretny układ bil wbijało się określoną ilość razy z rzędu. Najpierw mniejszą, potem coraz większą. Ale istotą sprawy było to, że jeśli się popełniło błąd w serii, to trzeba było zacząć od nowa. Dopiero po bezbłędnym wykonaniu można było przejść do następnego ćwiczenia. A więc błąd coś kosztował, bo jeśli się podchodziło rzetelnie do ćwiczeń, to oznaczał konieczność męczenia się z jednym i tym samym.
Chodzi mi właśnie o takie zabawy.
Bogusław Grabowski

Bogusław Grabowski Inspektor d/s
administracyjno -
gospodarczych w OSiR
Wola...

Temat: Jak ćwiczyć drugi serwis?

Cześć.
Jeśli chodzi o sprawę psychiki to jest pochodna braku pewności w wykonywanym uderzeniu i tak jak moi przedmówcy wymaga treningu czyli przerzucania pewnej ilości piłek wg recept kolegów. Ja w drugim serwisie czuję sie owiele lepiej i czesto gdy zaciska mi gardło ,mecz rozpoczynam od slice lub kick serw.Częściowo zawdzięczam to przypadkowi gdy uszkodziłem bark nie mogłem serwować płasko.Z praktyki sewisy te o dużej rotacji i kierowane wzdłuż lini czy do rogów sprawiają duze trudności przeciwnikom. Mało kto odważy sie je zaatakować bez narażenia sie na ich popsucie.
Polecam ćwiczenie kick serwe http://pl.youtube.com/watch?v=G07AboK0Jps&NR=1 inne tęż mozna tam znależć.To jest spawdzone ostatnio na adepcie kursu dla instuktorów tenisa który nie umiał tego serisu tylko płaski i slice. Jedyna modyfikacja to na początku skrócenie uchwytu przy uderzeniu tak aby przpchnąć pilkę na drugą stronę.
Życzę Powodzenia

Następna dyskusja:

oburęczny serwis




Wyślij zaproszenie do