Temat: Podziele się info, radami z wyprawy Laos, Kambodza
Może dorzucę kilka informacji o płd Laosie. Byłem w grudniu więc są na czasie.Z Paxe warto zrobić wypad na wyżynę Boloven. Plantacje herbaty i kawy. 3 duże wodospady warte zobaczenia.Najwiekszy to Tad Fane. Można przy nich przenocować w bungalowach 10-30$. Na jednodniowy wypad w ten region polecam skorzystać z oferty Green Discovery. Obwiozą, wyjaśnią, nakarmią i odstawią w z góry ustalone miejsce.
Na południe od Paxe w Champassak (30kmm) leży najstarsza Khmerska świątynia Wat Phou częściowo adaptowana na buddyjskie sanktuarium, najważniejsze w tym regionie. Dojazd busem lub share taxi lub łądzią z Paxe. Warto zobaczyć najlepiej z samego rana zanim upał i turyści dowiezieni autokarami zaczną doskwierać. Po południu za 10-20$ można opłynąć okoliczne wioski wynajętą łodzią. Samo Champassak nie ma wiele do zaoferowania, wioska, o 20 wszyscy idą spać z kurami. Najlepszy nocleg to Inthira Hotel a dla mniej zamożnych na przeciwko jest rodzinny guesthouse z restauracją nad Mekongiem, 5-10$ za pokój. Można u nich też załatwić transport i bilety na dalszą podróż.
Si Phan Det (4tyś wysp) to rozlewisko Mekongu jakieś 80 km na płd od Champassak (2-3godz drogi busem, można też nająć łódź z Champassak ale to już większy koszt i prawie cały dzień.). Największa wyspa Don Khong jest nieco wcześniej, jest w zasadzie pusta, klimat dla tych co chcą się całkiem oderwać od rzeczywistości. Mi najbardziej przypadła do gustu Don Khone.
Zaraz za Don Det. Można na nią dotrzeć bezpośredni łodzią z przystani w Nakasong (uwaga na naganiaczy lubią naciągać)lub pośrednio przez Don Det i dalej lokalnym transportem 5km przez most, który łączy obie wysepki. Obie mają spory wybór miejsc noclegowych we wszystkich cenach łącznie z Homestay za 5$ u miejscowej rodziny.
Wyspy można objechać na wynajętych rowerach, jest wiele wodospadów po obu stronach wyspy,jeden największy zwany Niagarą Wschodu :], 2 plaże z piaskiem do zalegania i kąpieli, można pożyczyć łódkę z miejscowym przewodnikiem na wycieczkę po okolicy, odwiedziny u delfinów czy wypad do pobliskiej Kambodży.
To zupełnie inny świat (szczególnie jak ktoś się z stamtąd wybiera do Kambodży ;) i warto zatrzymać się tam choćby na kilka dni złapać oddech.
Nie będę się więcej rozpisywał ale jak chcecie jakichś szczegółów to pytajcie. Pozdrawiam.