Temat: wyprzedaż po pożarze
Błażej Kostra:
Takie luźne przemyślenia z całego tematu.
Odnośnie eutanazji, a w jaki sposób decydować kogo uśmiercić?
ależ to oni sami powinni decydować, wkłądając za wczasu do porfela odpowiedni świstek z własną zgodą (może być nawet potwierdzony 15toma podpisami :D)
Tak, jak się robi z narządami do recyclingu :D.
Co z samobójcami, dla czego im także nie pozwolić umrzeć?
no przecież to są SAMO...bójcy - więc skoro tak zdecydowali, czemu ograniczać ich wolność wyboru? ;D
Kto byłby tym "kompetentnym" sędzią oraz katem?
Sędzia DRED (w tej roli Sylwek Stallone) :D
A może zabijać od razu palaczy?
a tych to nie za to, że siebie uśmiercają - bo im wolno, ale że uśmiercają biernych palaczy...
Trzeba także pamiętać, iż z wiekiem zmieniają się priorytety. Kiedyś też myślałem -lepiej zginąć niż jeździć na wózku, dzisiaj nie przeraża mnie taka ewentualność ( nie znaczy, że się tego nie boję).
na wózku jeszcze bym mógł, idzie się przyzwyczaić i nauczyć i żyć można w miare normalnie jak ręce i umysł sprawny.
Ale jakbym miałbyć warzywem - to proszę...niech moje truchło nie zużywa niepotrzebnie prądu i nie zajmuje wyra w szpitalu, lepiej spalić i rozsiać po lasach. I to mówię całkiem serio. Bo moje cierpienie to pikuś, ale po co męczyć bliskich.