Krzysztof W.

Krzysztof W. Service Delivery
Manager,

Temat: WSZYSTCY ZGINIEMY !!! ...Tak filozoficznie i dla zabawy...

W przypadku katastrofy ogolno swiatowej (bez znaczenia na zrodlo) rozpad systemu to rzecz moim zdaniem pewna. I jak kolega Przemek slusznie zauwazyl szybciej spotka sie bandyte iz lekarza.
W takiej rzeczywistosci przyda sie nie tylko wiedza z zakresu survivalu ale rowniez, jak nie przede wszystkim, sztuk walki.

Niedlugo wchodzi na ekrany film poruszajacy to zagadnienie.

http://www.youtube.com/watch?v=hbLgszfXTAY

konto usunięte

Temat: WSZYSTCY ZGINIEMY !!! ...Tak filozoficznie i dla zabawy...

Polecam przeczytać też książkę na podstawie której powstał scenariusz do filmu. Tytuł polski - Droga.
TUTAJ opis filmu.Przemysław K. edytował(a) ten post dnia 18.07.09 o godzinie 13:38
Jacek Straszak

Jacek Straszak Szef działu HR

Temat: WSZYSTCY ZGINIEMY !!! ...Tak filozoficznie i dla zabawy...

Widzę, że koledzy wykluczają opcje - "zjednoczy nas kryzys" i wyznają zasadę, że jednak w ludziach dominuje egoizm :) ...jakoś bardzo mnie to nie dziwi. jak mówi stare przysłowie - Umiesz liczyć? Licz na siebie...

Podzielam obawy, że duże skupiska ludzkie (o ile zostanie nas tylu by się skupiać w skupiska) będą przypominać raczej Somalijskie Mogadiszu.

konto usunięte

Temat: WSZYSTCY ZGINIEMY !!! ...Tak filozoficznie i dla zabawy...

Myślę, że z czasem wykształciłyby się drobne skupiska ludzkie. Ale bardziej działałoby to na zasadzie grup plemiennych. W grupie łatwiej polować i uprawiać rolę. W grupie łatwiej zdobywać łupy na sąsiadach (wojny plemienne czy też zwykłe bandy rabujące). No i w grupie łatwiej się przed takimi sąsiadami (bandami) bronić.

konto usunięte

Temat: WSZYSTCY ZGINIEMY !!! ...Tak filozoficznie i dla zabawy...

w tym wszytkim ciekawa jest jedna rzecz. jak malo potrzeba aby uwolnic drzemiace w czlowieku zwierze. jak slabe sa kajdany jaie na czlowieka nalozywa 'cywilizacja'
Krzysztof W.

Krzysztof W. Service Delivery
Manager,

Temat: WSZYSTCY ZGINIEMY !!! ...Tak filozoficznie i dla zabawy...

Przemysław K.:
Myślę, że z czasem wykształciłyby się drobne skupiska ludzkie. Ale bardziej działałoby to na zasadzie grup plemiennych.

Czyli taki Mad Max :-)

konto usunięte

Temat: WSZYSTCY ZGINIEMY !!! ...Tak filozoficznie i dla zabawy...

Witajcie,
Ostatnio sporo czytam o mozliwosci wystapienia zmian klimatycznych...
Sadze, ze nie jestesmy w stanie zaplanowa wszystkiego, aby moc przetrwac i konieczna w takim wypadku bedzie znana z wojska i zycia-improwizacja.
Uwazam, ze pewne szanse na przetrwanie beda mialy male grupy ludzi,wyposazone do przetrwania i przygotowane- jesli znajda sie w sprzyjajacych ku temu warunkach lokalnych(jaskinie w gorach,polozone wysoko sztolnie).
Jesli wystapia fale tsuami, wysokosci kilku kilometrow,jak to zostalo pokazane na kilku filmikach na you tube, to niestety nie bedzie szansy... :(
Gdy nie bedzie takiego wysokiego poziomu plywu, to i tak jak sadze,najlepszym terenem do ew. przezycia pozostaja tereny gorskie.
Pozdrawiam wszystkich i prosze o konstruktywna krytyke!
Nie taka w rodzaju np.Jestes glupi...Idz sie leczyc!
Waldekwaldek smoczynski edytował(a) ten post dnia 23.07.09 o godzinie 22:29
Krzysztof W.

Krzysztof W. Service Delivery
Manager,

Temat: WSZYSTCY ZGINIEMY !!! ...Tak filozoficznie i dla zabawy...

Zastanawia mnie kto wymyslil kilku kilometrowe fale tsunami? Moim zdaniem to hollywood'ska przesada.
Naprawde wierzycie iz cos takiego moze powstac? Ja nie bardzo.

konto usunięte

Temat: WSZYSTCY ZGINIEMY !!! ...Tak filozoficznie i dla zabawy...

Krzysztof W.:
Zastanawia mnie kto wymyslil kilku kilometrowe fale tsunami? Moim zdaniem to hollywood'ska przesada.
Naprawde wierzycie iz cos takiego moze powstac? Ja nie bardzo.

Najwyższa współcześnie odnotowana fala tsunami miała ~520m po spiętrzeniu. Lituya Bay Była efektem trzęsienia ziemi i osunięcia się potężnych mas skalnych do wąskiej zatoki. Było to na szczęście zjawisko lokalne. W sensie globalnym najgorszym z możliwych zdarzeń jest pluśnięcie dużego kosmicznego kamyka w ocean. Jako, że oceany zajmują trochę ponad 70% powierzchni Ziemi prawdopodobieństwo wystąpienia impaktowego tsunami jest dosyć duże.
Wysokość fali zależy od jej prędkości, rzeźby terenu i dna przy brzegu (tsunami nabiera wysokości kosztem prędkości na płytkich wodach przybrzeżnych). Przy odpowiednio dużym "kamyku" kilku kilometrowe fale są jak najbardziej możliwe.Przemysław K. edytował(a) ten post dnia 27.07.09 o godzinie 12:50
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: WSZYSTCY ZGINIEMY !!! ...Tak filozoficznie i dla zabawy...

Z tego co pamiętam z podręczników to jeszcze zależy od głębokości oceanu w miejscu w którym wystąpiło epicentrum trzęsienia, odległości od niego i pewno coś tam jeszcze.
Najciekawsze jest to, że na przysłowiowym "środku oceanu" taka fala może być prawie niezauważalna. Dopiero w miarę wypłycania się zbiornika fala rośnie.

konto usunięte

Temat: WSZYSTCY ZGINIEMY !!! ...Tak filozoficznie i dla zabawy...

waldek smoczynski:
Witajcie,
Ostatnio sporo czytam o mozliwosci wystapienia zmian klimatycznych...
Sadze, ze nie jestesmy w stanie zaplanowa wszystkiego, aby moc przetrwac i konieczna w takim wypadku bedzie znana z wojska i zycia-improwizacja.
Uwazam, ze pewne szanse na przetrwanie beda mialy male grupy ludzi,wyposazone do przetrwania i przygotowane- jesli znajda sie w sprzyjajacych ku temu warunkach lokalnych(jaskinie w gorach,polozone wysoko sztolnie).
Jesli wystapia fale tsuami, wysokosci kilku kilometrow,jak to zostalo pokazane na kilku filmikach na you tube, to niestety nie bedzie szansy... :(
Gdy nie bedzie takiego wysokiego poziomu plywu, to i tak jak sadze,najlepszym terenem do ew. przezycia pozostaja tereny gorskie.
Pozdrawiam wszystkich i prosze o konstruktywna krytyke!
Nie taka w rodzaju np.Jestes glupi...Idz sie leczyc!
Waldek


Waldku, jak najbardziej sie z Toba zgadzam odnosnie tego, ze tereny gorskie chyba beda najlepszym miejsce do przeczekania/przezycia - ale kilkukilometrowe fale... to raczej u nas jest (na szczescie) nie do zrealizowania. Baltyk? Za maly i za plytki, srodziemne - za daleko - to samo czarne. Atlantyk... za daleko, jak juz to sie fala po europie rozleje ... wiec wydaje mi sie, ze jestesmy w troche komfortowej sytuacji :)radek K. edytował(a) ten post dnia 28.07.09 o godzinie 09:24

konto usunięte

Temat: WSZYSTCY ZGINIEMY !!! ...Tak filozoficznie i dla zabawy...

Tak topograficznie, w Europie najbardziej komfortową sytuację mają mieszkańcy Wielkiej Niziny Węgierskiej (w pewnym stopniu są chronieni nawet przed potencjalną falą uderzeniową). Najbardziej przechlapane mają Holendrzy ;-) No a później mieszkańcy Niżu Środkowoeuropejskiego. Przy pluśnięciu w północny Atlantyk masa wody może przyspieszyć i spiętrzyć się pomiędzy Górami Skandynawskimi na północy a Alpami i Karpatami na południu.
Jacek Straszak

Jacek Straszak Szef działu HR

Temat: WSZYSTCY ZGINIEMY !!! ...Tak filozoficznie i dla zabawy...

Cieszę się że wątek nie umarł mimo mojej nieobecności ;)

ale wracając do dyskusji:

wątek kilkukilometrowych fal pojawił się w temacie wilka woda i miały być one wynikiem zmiany biegunowości magnetycznej ziemi, a nie ruchów tektonicznych. Więc może są jednak możliwe...

Tereny górskie brzmią rzeczywiście nieźle w kontekście miejsca na przetrwanie potopu, ale rozmawiamy również o innych możliwościach - epidemie, wojna atomowa, zmiany klimatu...
a tereny nadmorskie dają dostęp do dużych zasobów pożywienia, wody (słonej - ale zawsze wody), ułatwiają transport (żeglowanie), zapewniają łagodniejszy klimat... i pewnie posiadają wiele innych zalet, które trudno mi teraz wymyślić.

konto usunięte

Temat: WSZYSTCY ZGINIEMY !!! ...Tak filozoficznie i dla zabawy...

Zmiana biegunowości (zaburzenia pola magnetycznego) nie miałaby żadnego wpływu na powstawanie tak wysokich fal. Można to stwierdzić doświadczalnie w warunkach domowych próbując wywołać kataklizm w szklance wody.
Nawet najmocniejszy magnes neodymowy nie poruszy wody. No chyba, że go do niej wrzucimy ale to wtedy podpada pod tektonikę. :-)

konto usunięte

Temat: WSZYSTCY ZGINIEMY !!! ...Tak filozoficznie i dla zabawy...

Oj oj... chyba za duża dysproporcja w porównaniu...

Biegunowość Ziemi oznacza wielekroć większą moc, niż jakakolwiek dostępna człowiekowi. A do tego... jeśli przyjąć, że stosujemy najmocniejszy dostępny magnes w warunkach laboratoryjnych, to w tym samym miejscu i w tym samym czasie działa magnetyzm ziemski. W tej sytuacji powiązania magnetyczne są znacząco mniejsze w porównaniu na lokalne oddziaływanie magnesem na żelazo. Zwłaszcza, że namagnesowanie oddziałuje na wodę... raczej pośrednio.
Jacek Straszak

Jacek Straszak Szef działu HR

Temat: WSZYSTCY ZGINIEMY !!! ...Tak filozoficznie i dla zabawy...

Przemysław K.:
Zmiana biegunowości (zaburzenia pola magnetycznego) nie miałaby żadnego wpływu na powstawanie tak wysokich fal. Można to stwierdzić doświadczalnie w warunkach domowych próbując wywołać kataklizm w szklance wody.
Nawet najmocniejszy magnes neodymowy nie poruszy wody. No chyba, że go do niej wrzucimy ale to wtedy podpada pod tektonikę. :-)

Zmiana o której była mowa miała dotyczyć kierunku obrotu ziemi w przestrzeni - lepiej niż szklanka i magnes zobrazuje to przechylenie w pionie o np. 45 stopni obracającej się miednicy z wodą - radzę przygotować mop ;)

Ale to tak off-topic

konto usunięte

Temat: WSZYSTCY ZGINIEMY !!! ...Tak filozoficznie i dla zabawy...

Żeby wyjaśnić:
Zmiana biegunów magnetycznych Ziemi http://pl.wikipedia.org/wiki/Przebiegunowanie_Ziemi
Polecam poczytać o skutkach.

W przypadku zaburzenia biegunów magnetycznych najgroźniejszym zjawiskiem byłoby wyłączenie pola magnetycznego Ziemi(całkowite lub miejscowe), które chroni nas przed wysokoenergetycznymi cząstkami pochodzącymi ze słońca.

Kierunek obrotu Ziemi? Jest stały. Nie ma możliwości zatrzymania planety i nadania jej kierunku rotacji w "drugą stronę" bez totalnej sterylizacji przez większy obiekt.
Ziemia kręci się w ten sposób od momentu powstania i przetrwała zderzenie z obiektem wielkości Marsa.
Zmienia się tylko kierunek osi obrotu Ziemi (nie mylić z kierunkiem obrotu Ziemi). To jest cykl zwany precesją i trwający 26tys lat.
Gdzieś tam spotkałem się z opinią, że w miarę stabilne nachylenie Ziemi względem płaszczyzny ekliptyki (23o26') zawdzięczamy Księżycowi. Przy czym nie ma tutaj zależności magnetycznych a raczej oddziaływanie pól grawitacyjnych. No i układ będzie stabilny do czasu aż nie zostanie zakłócony przez inny obiekt. Np. coś takiego co stuknęło ostatnio w Jowisza i zostawiło w jego atmosferze dziurę wielkości naszej planety.
Jacek Straszak

Jacek Straszak Szef działu HR

Temat: WSZYSTCY ZGINIEMY !!! ...Tak filozoficznie i dla zabawy...

Przemysław K.:
Żeby wyjaśnić:
Zmiana biegunów magnetycznych Ziemi http://pl.wikipedia.org/wiki/Przebiegunowanie_Ziemi
Polecam poczytać o skutkach.

W przypadku zaburzenia biegunów magnetycznych najgroźniejszym zjawiskiem byłoby wyłączenie pola magnetycznego Ziemi(całkowite lub miejscowe), które chroni nas przed wysokoenergetycznymi cząstkami pochodzącymi ze słońca.

Kierunek obrotu Ziemi? Jest stały. Nie ma możliwości zatrzymania planety i nadania jej kierunku rotacji w "drugą stronę" bez totalnej sterylizacji przez większy obiekt.
Ziemia kręci się w ten sposób od momentu powstania i przetrwała zderzenie z obiektem wielkości Marsa.
Zmienia się tylko kierunek osi obrotu Ziemi (nie mylić z kierunkiem obrotu Ziemi). To jest cykl zwany precesją i trwający 26tys lat.
Gdzieś tam spotkałem się z opinią, że w miarę stabilne nachylenie Ziemi względem płaszczyzny ekliptyki (23o26') zawdzięczamy Księżycowi. Przy czym nie ma tutaj zależności magnetycznych a raczej oddziaływanie pól grawitacyjnych. No i układ będzie stabilny do czasu aż nie zostanie zakłócony przez inny obiekt. Np. coś takiego co stuknęło ostatnio w Jowisza i zostawiło w jego atmosferze dziurę wielkości naszej planety.


Ok zakładam że mega-tsunami możemy sobie podarować ;)

...ale skupmy się na przygotowaniach odnośnie innych okoliczności ;/
Jacek Straszak

Jacek Straszak Szef działu HR

Temat: WSZYSTCY ZGINIEMY !!! ...Tak filozoficznie i dla zabawy...

Coś tu przycichło ... znak że wszyscy szykują się na nieuniknione ;)

A ja dziś wraz z mą 2letnią pociechą oglądałem iście survivalowy odcinek muminków (SIC!) tak muminków !

Wyobraźcie sobie że cała rodzinka schowała się w jaskini przed uderzeniem komety... No właśnie jak Panowie i Panie(?) sądzą - czy jaskinie to dobre miejsce by przetrwać kataklizm ogólnoświatowy?
Krzysztof W.

Krzysztof W. Service Delivery
Manager,

Temat: WSZYSTCY ZGINIEMY !!! ...Tak filozoficznie i dla zabawy...

Jak nie kataklizm naturalny to sami sie wykonczymy.

http://wiadomosci.onet.pl/1568894,2679,1,choroba_strac...

Polecam watek o spisku miedzunarodowych korporacji farmaceutycznych przeciw nedycynie naturalnej :-)

Następna dyskusja:

Pierwszy post z cyklu "dla ...




Wyślij zaproszenie do