Bartosz
Adamiak
Redaktor naczelny
magazynu Mysaver
konto usunięte
Temat: Wielka woda
zbyt ogólnikowo zadane pytanie, za mało danych.Aby określić postępowanie, trzeba określić dokładnie co się stało, gdzie jesteśmy, w jakim jesteśmy stanie i co mamy do dyspozycji...
Bartosz
Adamiak
Redaktor naczelny
magazynu Mysaver
Temat: Wielka woda
Załóżmy, że jedziesz sobie autem w górki. Masz przy sobie cały sprzęt, który zabierasz ze sobą zwykle. Okazuje się, że przed Tobą woda. Zawracasz, a tam też woda. Sytuacja może trochę nierealna, ale pomyślmy co można zrobić w sytuacji, kiedy zostałeś odcięty przez powódź na obcym sobie terenie. Wiadomo, że trzeba się ewakuować, ale jakie dodatkowe środki byś przedsięwziął? Odnalezienie możliwie najwyższego punktu i czekanie na pomoc? Budowa tratwy? :)Powodzie w Polsce są ostatnio na czasie i są w zasadzie jedynym poważnym zagrożeniem oprócz burzy i zatrucia pokarmowego :)Bartosz Adamiak edytował(a) ten post dnia 29.06.09 o godzinie 10:38
Dariusz
Lermer
Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer
Temat: Wielka woda
Też jestem ciekaw co powiedzą PRAKTYCY - zamieniam się w słuch.Rozumiem że nie interesują nas gdybania i ,, wydaje mi się ".
Jerzy
B.
always lead don't
follow
Temat: Wielka woda
zapewnienie sobie wody zdatnej do picia, jedzenie i coś do zabicia nudy w oczekiwaniu na ewakuację. Zbyt wiele zrobić nie można kiedy zaleje nas z zaskoczenia, o wiele wiecej można zrobic szykując się na WW ;)
Bartosz
Adamiak
Redaktor naczelny
magazynu Mysaver
Temat: Wielka woda
No właśnie... czy to nie fantastyczne, że pomimo całej wiedzy, którą gromadzimy i kilogramów sprzętu, który nierzadko ze sobą tachamy wobec natury, sytuacji kryzysowej rzeczą bardzo ważną, o której nikt nie wspomina, niemal niezbędną w każdym survival-kicie jest np. sudoku albo szachy ? :) Są sytuacje kiedy zapewniwszy sobie podstawowe elementy jak woda, bezpieczne miejsce i prowiant pozostaje nam tylko czekać. A czekanie zwłaszcza dla dzisiejszego człowieka jest czynnością niezmiernie męczącą...
Dariusz
Lermer
Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer
Temat: Wielka woda
Wiesz - robiłem kiedyś szkolenie z zakresu pierwszej pomocy dla jednej z firm - 260 osób! Okazało się że NIKT nie obsługiwał gaśnicy samochodowej. A każdy ją wozi w pojeździe! nikt nie miał pojęcia jak gasić samochód , oraz na ile starcza taka 1 kg gaśnica. wracając do tematu - Zdarzenia nagłe - są nagłe ! - i tak naprawdę to nasza stała czujność jest naszym atutem a nie tona sprzętu na pace.Moje zdanie - znajomość położenia , systemy powiadomienia pomocy ( tel , CB etc), pełny bak ( nie jeżdżenie na końcówce baku), saperka,Woda.Reszta to gdybanie.Dopiero co przyjechałem z Albanii- powiem jedno - przejazd przez ten kraj drogami ,,żółtymi " dostarcza niezapomnianych wrażeń - ale gdybyśmy załapali się na np 2 tyg deszczów - to byśmy byli udupieni.Bes szans na wyjazd z gór. Ale mieliśmy cały sprzęt do biwakowania , a wiochy w pobliżu więc i jedzenie dało by się kupić. Poza tym stalówki i wyciągarki ręczne na pace :-)
Bartosz
Adamiak
Redaktor naczelny
magazynu Mysaver
Temat: Wielka woda
Przypomniała mi się anegdotka odnośnie zagrożeń. Kiedyś spytałem znajomego pracującego jako ochroniarz obiektu w firmie x o różne takie niebezpieczne sytuacje... powiedział mi, że ostatnio frytki mu się przypaliły :)
Jerzy
B.
always lead don't
follow
Temat: Wielka woda
sudoku i szachy mogą być za trudne ale srabble ;)http://www.thisnext.com/item/B04BC761/6B6E4C27/Mini-Sc...
Takie mają rozmiar mniej więcej pudełka zapałek i magnetyczne literki ;)
Dariusz
Lermer
Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer
Temat: Wielka woda
Bartosz Adamiak:A jakoś mnie to nie dziwi - przywykłem do poziomu świadomości ,, rodaków "
Przypomniała mi się anegdotka odnośnie zagrożeń. Kiedyś spytałem znajomego pracującego jako ochroniarz obiektu w firmie x o różne takie niebezpieczne sytuacje... powiedział mi, że ostatnio frytki mu się przypaliły :)
Temat: Wielka woda
W czasie powodzi w 1997 przeżyłem 16 dni jako ratownik - byłem gliniarzem i działałem prawie ciągle na wodzie.Schudłem kilkanaście kilogramów i miałem zatrucie organizmu. Leczę się od tego gówna do dzisiaj.Od momentu kiedy fala wdarła się do miasta , aż do chwili kiedy ostatnie większe bajoro zostało wypompowane.
I wiem jedno ... zakładanie takiego tematu , to pieprzenie trzy po trzy ... nie jestem kretynem żeby wciskać się w jakieś zalane rejony , tylko po to aby pokazać swoje umiejętności.
Gdybanie co zrobię jak woda mnie otoczy nie ma sensu.
Bo ja będę uciekał jak tylko się da.
Tylko , że ja mam za sobą ucieczkę dużym busem - radiowozem , przed falą o wysokości 5-6 metrów która przewala się przez wały.
I ja ratowałem z piwnicy oszalałych ze strachu ludzi .. w wodzie powyżej krtani.
No to dalej nie muszę chyba wyjaśniać.
Teoretyzowanie nie ma najmniejszego sensu w chwili kiedy woda zalewa usta.Umiejętność pływania też nie.
Jest tylko jedno... oddychać....
Ale o tym to jak widzę zdecydowana większość tutaj nie ma pojęcia.
Pozdrawiam.
PS. Mam psychozę popowodziową i nerwowo reaguję na jakiekolwiek niepoważne traktowanie tej tematyki.
Dariusz
Lermer
Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer
Temat: Wielka woda
O czym i ja mówię :-)
Jerzy
B.
always lead don't
follow
Temat: Wielka woda
Jacek G.:
Ale o tym to jak widzę zdecydowana większość tutaj nie ma pojęcia.
PS. Mam psychozę popowodziową i nerwowo reaguję na jakiekolwiek niepoważne traktowanie tej tematyki.
To się leczy.. a po za tym jesteś jedynym, który coś wie? czy mamy sie licytować kto zrobił więcej? wybacz, że uderzam w ten ton publicznie ale irytuje mnie już któryś z kolei Twój post w stylu "ja JG wiem wszystko najlepiej, tylko ja doświadczyłem a wy to cienkie faje jesteście.."
Dariusz
Lermer
Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer
Temat: Wielka woda
Pomijając temat wiedzenia lepiej - cenne są uwagi osób które czegoś doświadczyły.Mniej cenię gdybania speców od gdybania - co nie znaczy że nie można wyciągnąć z nich pozytywnych aspektów!Temat: Wielka woda
Jurek ... nie chrzań.Ja piszę w temacie .. więc po co skaczesz.
Nie byłeś to się nie odzywaj.
A wiem lepiej bo przeżyłem na wodzie 16 cholernych dni i nocy ... topiłem się jak kot w tym szambie, plułem syfem z całego Śląska którego się napiłem , bo ratowałem faceta z zawałem. A pogotowie nawet nie ruszyło dupy żeby nieść go na drzwiach przez kilkaset metrów w wodzie po szyję.
Widziałem cwaniaczków którzy z mostu robili sobie fotki .... jak to ładnie wygląda wysoka woda.
I żaden nie podał mi ręki jak wyciągałem kobietę z córką z wody.
No to nie podskakuj i wyluzuj ... ja piszę dokładnie to o co pyta założyciel.
Czyli co robić .... no to po raz kolejny odpowiadam... spieprzać byle dalej.
A fakt , że miałem okazję widzieć to czego Ty nie widziałeś i umiem to o czym Ty pojęcia nie masz .. hmmmm... nie moja to wina.
Jak chcesz się sprawdzić ... zapraszam na moje bagna ... będziesz miał możliwość pokazania klasy .. ja tego robić nie muszę .
Moder sorry .. ale nie umiem się w tej tematyce zachowywać spokojnie. Zbyt wielu znam cwaniaczków oglądających powódź w TV albo z brzegu.
Jurek i delikatnie proszę ... odwal się !
Koniec
PS. Ja tez jestem instruktorem i harcerzem od 1975. Moja drużyna też działała w czasie powodzi. Zatem najpierw sprawdź co tam robiłem, a potem się czepiaj.Jacek G. edytował(a) ten post dnia 29.06.09 o godzinie 13:32
Jerzy
B.
always lead don't
follow
Temat: Wielka woda
A skąd ta pewność że nie byłem? A jeśli nie umiesz opanować swych emocji to sam nie chrzań..konto usunięte
Temat: Wielka woda
Jerzy B.:
A skąd ta pewność że nie byłem? A jeśli nie umiesz opanować swych emocji to sam nie chrzań..
to gratuluje braku emocji w takim razie:) bo wiesz zazwyczaj jest tak, że jeżeli czegoś na własnej skórze nie przeżyłeś i nie wiesz czym to pachnie...to reakcja jest właśnie taka jak u Ciebie:) czyli g...wiesz i dużo na ten temat gadasz po to by właśnie tylko gadać:)
Pozdrawiam
Jerzy
B.
always lead don't
follow
Temat: Wielka woda
zapytam jeszcze raz, skąd pewność że nie byłem? na podstawie tylko tego że piszę spokojnie bez emocji? czy frakcja obronna dla Jacka się zbiera? ;)konto usunięte
Temat: Wielka woda
Jerzy B.:
zapytam jeszcze raz, skąd pewność że nie byłem? na podstawie tylko tego że piszę spokojnie bez emocji? czy frakcja obronna dla Jacka się zbiera? ;)
Nie potrzebuje obrony...
A zadanie na forum chyba moze wyrazić każdy prawda?:) wbrew pozorom profile dużo mówią o człowieku...wystarczy umieć czytać:)
Jerzy
B.
always lead don't
follow
Temat: Wielka woda
A czy profile mówią wszystko? Może profile mówią tylko to co właściciel chce powiedzieć? Wystarczy umieć je ułożyć ;) i jeśli nie potrzeba obrony to po co zabierać głos ;) pomijając już fakt, że odbiega się od tematu zasadniczego ;)Podobne tematy
-
Sztuka przetrwania » Wielka woda - szkolenie -
-
Sztuka przetrwania » czy idzie wielka woda !? -
-
Sztuka przetrwania » Temat woda - czyli coś o wodzie. -
-
Sztuka przetrwania » Woda na survivalowy młyn -
-
Sztuka przetrwania » Ognista Wielka majówka -
-
Sztuka przetrwania » RAZ JESZCZE woda - ale inaczej, proszę -
Następna dyskusja: