Temat: Warsztaty "Przetrwanie w Sytuacjach Ekstremalnych"
Twój żart był zlośliwy, ale inteligentny. :)
Trafiłeś na Darka, który na takich się zna. :)
W prawie każdym opisie można przeoczyć jakąś gafę. Spece od opisywanego zagadnienia/zagadnień ją znajdą, a laicy przypuszczalnie nie.
Opisów szkoleń znajomych nie wypada komentować publicznie. Co innego prywatnie. :)
Moja uwaga do Marka może wydawać się dziwna, ale czy spotkałeś się kiedykolwiek ze szkoleniem jakie proponuje Darek bez lin i podobnych gadżetów? Czy da się takowe przeprowadzić? Da się, ale wątpię by jakikolwiek rozsądny organizator mający pojęcie o zagadnieniu i sprzęcie odważyłby się prowadzić zajęcia wykorzystując mega prowizorki.
W razie bryndzy, która jest możliwa w przypadku "zielonych" kursantów, miałby z miejsca pozamiatane.
Nawet na niekomercyjnych konwentach ryzyko jest zbyt duże, a odpowiedzialność organizatora identyczna.
Dodam, że przy pewnych zagadnieniach czysta teoria wykładana w salce nic nie daje. Ta sama wyłożona w terenie tuż przed sprawdzeniem jej w praktyce sprawdza się w 99,9%. Resztę zostawiam na odpornych na prostą jak budowa cepa wiedzę. ;)
Wojciech Jończyk edytował(a) ten post dnia 18.09.12 o godzinie 13:01