Piotrek Chrzanowski chórzysta rysownik
Temat: tropy zwierząt
Od małego lubiłem książki o Indiańskim życiu codziennym o ich polowaniach i sposobach tropienia.Później moja ciocia kupiła starą chałupę na wsi.Jeździliśmy tam prawie w każdy weekend i dni wolne.Szczególnie lubiłem okres zimowy kiedy z tata zapuszczaliśmy się w las.tropiliśmy na śniegu to bardzo proste zające,sarny,lisy i psy.Uwielbiałem lawirować między zagajnikami w poszukiwaniu tropów.Późnej był albo i nie moment w którym przez chwilkę widziało się to zwierzę.Niestety ciocia sprzedała dom ale na każdych wakacjach idę w poszukiwaniu tropów.Na ostatnich wkacjach nawet widziałem łosia na wolności.kocham to że trzeba zwracać uwagę na drobne szczegóły a to doprowadza cię do tego upragnionego zwierzęcia.Czy ktoś z was też się tym interesuje lub interesował?