Bartosz Adamiak

Bartosz Adamiak Redaktor naczelny
magazynu Mysaver

Temat: Tom Perry

Taka ciekawostka nawiązująca do dyskusji o butach i chodzenia boso...
http://www.national-geographic.pl/artykuly/pokaz/jak-s...

konto usunięte

Temat: Tom Perry

no toż już kiedyś wspominałem o tym, że trzeba zorganizować małą wędrówkę boso po lesie...pewnie byłaby to niezła masakra.

jak ktoś jest chętny na bosą zabawę to mogę oprowadzić w ten sposób po Bolimowskim Parku ;) - tylko żadnych klapek, tenisówek...gołe stopy (kurcze, może to mój fetysz? ;\ ).
I będziemy trenowali poruszanie się, ciche i szybkie :)
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: Tom Perry

Fredi, szybkie chodzenie na bosaka wyklucza ciche chodzenie, przynajmniej ja nie potrafię nie krzyczeć auuu!, auć! :-)

konto usunięte

Temat: Tom Perry

Hmmm... zdaje się, że wspominałem o chodzeniu na boso w temacie w sprawie... skarpet.

Rzecz w tym, ze my mieszczuchy musimy przyzwyczaić nogi do łażenia na bosaka, bo po kilkuset metrach możemy już boleśnie odczuwać skutki naszego śmiałego eksperymentu.

Ja chodzę na boso od dawna, kamienie i szyszki nie robią na mnie wrażenia, ale zdarza się, że ostra krawędź potrafi naciąć podbicie mojej stopy. Cóż - życie bywa pełne niespodzianek i moje przychylne nastawienie do świata nie mam tu znaczenia...

konto usunięte

Temat: Tom Perry

Krzysiu, Ciebie też zaproszę na ten spacerek, abyś mógł pokazać młodej (w tej dziedzinie) gawiedzi, jak się chodzi bez Staszkowego Auuu, Auć :D

A nawet możemy zrobić małe zawody w chodzeniu na bosaka po różnym terenie, a także przy spotkaniu z najbardziej drapieżnymi przeciwnikami - jeżynami, mrówkami :D
Jerzy B.

Jerzy B. always lead don't
follow

Temat: Tom Perry

Przemysław F.:
Krzysiu, Ciebie też zaproszę na ten spacerek, abyś mógł pokazać młodej (w tej dziedzinie) gawiedzi, jak się chodzi bez
Staszkowego Auuu, Auć :D
>

za to będzie: Ojojoj, k..a m..ć ;)

konto usunięte

Temat: Tom Perry

Hłe... nie rusza mnie to.

Od razu widać, że Fredi nie był z nami w Bieszczadach, kiedy to często przedzieramy się przez jeżyny i pokrzywy nawet nie zwracając na to uwagi...

Drogi Jurku, te słowa, co to sugerujesz, nawet mi nie przechodzą przez usta!

konto usunięte

Temat: Tom Perry

co innego przedzierać się...a co innego stąpać po nich bosymi stopami...

no i proszę Cię...pokrzywa? ta sama, w której co tydzień biorę antyreumatyczne kąpiele podczas zabaw w lesie? ;D

konto usunięte

Temat: Tom Perry

Taż sama ci ona!

Moi ludzie leczą nią trądzik... bezpośrednio ;)

konto usunięte

Temat: Tom Perry

Ech...nie będę się licytował, bo cóż mam powiedzieć, że używam jej jako papieru toaletowego? ;D [auć!] ;D

konto usunięte

Temat: Tom Perry

Dla kogoś chodzącego na boso najgorsze są tak naprawdę ludzkie wynalazki, na przykład dobra czarna droga asfaltowa w lato ;)

Myślę ze również w lesie będziecie biegali szczęśliwi aż do momentu jak ktoś nadzieje się na szkło, żelastwo puszkę itd itp. Takie jest moje doświadczenie.

W Nowej gwinei chodziłem boso dość często, w szkole musiałem mieć buty ale do ogrodu nigdy nic nie zakładałem i na ulicy najczęściej tez bylem boso, wiec 6 lat doświadczenia jest. W Polsce próbowałem ale nawet w mieście na gładkim czystym chodniku jest tyle fragmentów (drobnych) szkła ze po prostu nie warto ( no i się ludzie dziwnie patrzą). W lesie lepiej ale trzeba się solidnie od ludzi oddalić żeby nie było szkła.

ps: po jeżynach i pokrzywach nie próbowałem za bardzo chodzić chyba ze przypadkiem wiec w rywalizacje się nie włączam.



Wyślij zaproszenie do