Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Tomasz Deroń:
Hmmm wszystkiego nie przewidzisz.... ;)
Dokładnie !!!!!!! Se ne da :-)
Tomasz Deroń

Tomasz Deroń właściciel BT
Selenge -
organizacja szkoleń,
imprez i wyj...

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Może właśnie dlatego, żeby być ponad granicą lasu. Szkolenie z zakresu zimowego biwakowania wysokogórskiego nijak się ma do biwaku pod świerkiem przy ognisku w namiocie obudowanym ze wszystkich stron śnieżnym murkiem.
Akurat ten biwak zakładał takie miejsce.
Ale to znów ślepa uliczka i dywagacje...

Sensowniejsze dla mnie jest pytanie: poświecić założony program szkolenia i przetrwać noc w lesie, czy iść w góry aby szkolić się w ciężkich warunkach. W relacji z klientem ten wybór nie zawsze jest taki oczywisty.

Jeżeli wiatr porwał im namiot, to prawdopodobnie założyli biwak powyżej górnej granicy lasu. Dlaczego nie zeszli w las, gdzie mieli osłonę od wiatru i opał do ogniska?

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Tomasz Deroń:
W terenie było dwóch opiekunów razem z grupą.
Staszek K.:
[...]
Jeżeli wiatr porwał im namiot, to prawdopodobnie założyli biwak powyżej górnej granicy lasu. Dlaczego nie zeszli w las, gdzie mieli osłonę od wiatru i opał do ogniska?

I to jest kolejne pytanie
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Tomku, powtórzę swoje pytania:

Tomku, dzięki za informacje z prawie pierwszej ręki.
Czy możesz nam powiedzieć jaki więc był powód wezwania GOPR?
Zabłądzenie? Wychłodzenie? Zmęczenie?
Tomasz Deroń

Tomasz Deroń właściciel BT
Selenge -
organizacja szkoleń,
imprez i wyj...

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Wiesław Mileńko:
I to jest kolejne pytanie

Niejako w odpowiedzi komentarz Grzegorza Tymoszyka, byłego szefa SAS, obecnie ratownik GOPR, instruktor survivalu, pedagog:
Cyt ze strony profilu SAS na Facebooku:

"Po pierwsze: ADAM- JESTEM Z TOBĄ! Pewnie na Twoim miejscu postąpiłbym tak samo. W trudnych warunkach podjąłeś właściwą decyzję! Po drugie: postaram sie bez emocjii... Nie było mnie na miejscu. Sytuację znam z mediów, wypowiedzi bieszczadzkich ratowników i tego co dowiedziałem się od UCZESTNIKÓW ZDARZEŃ. Ale pokuszę się mimo to o spokojną ocenę. Wszystko wskazuje na to, że grupa młodzieży (nie wiem skąd informacja, że były to dzieci w wieku 10-12 lat!? skoro mieli po 15-19) ze szkoły przetrwania wędrując przez góry przy w miarę dobrej pogodzie wczorajszego dnia, wieczorem rozbiła biwak w namiotach na Bukowym Berdzie. W nocy rozpętała się śnieżyca, a wiatr osiągnął 70 km/h. Rano nie było lepiej, a widoczność była bliska zeru- to informacje z GOPR. Opuszczanie w tych warunkach w miarę bezpiecznego miejsca jakim jest namiot (prwdopodobnie okopany w śniegu) byłoby skarjnie nieodpowiedzialne. Zakładam, że uczestnicy byli odpowiednio wyszkoleni i wyekwipowani - dowodem na to jest finał akcji ratowniczej - nikt nie doznał odmrożeń, nikt nie był w stanie hipotermii, wszyscy poza jedną osobą samodzielnie w towarzystwie ratowników zeszli w dolinę. jEDNA osoba została w szpitalu, ale nie ma żadnych odmrożeń. Podsumowując- uważam, że doszło do sytuacji, która w górach może się zdarzyć najlepszym- nagłe załamanie pogody, które uwięzi na biwaku. Moim zdaniem grupa zachowała się w tej sytuacji racjonalnie chroniąc się w namiotach i śpiworach, a kierownik wyprawy podjął rozsądną decyzję prosząc o pomoc ratowników GOPR. Gdyby zdecydował w takich warunkach na wymarsz- to dopiero byłaby skrajna nieodpowiedzialność. A my, ratownicy GOPR jesteśmy właśnie po to, żeby w takich sytuacjach, zgodnie ze składanym przyrzeczeniem, nieść w górach pomoc ludziom jej potrzebującym. Niemal wszyscy jesteśmy ochotnikami- nie pobieramy za naszą służbę żadnego wynagrodzenia- bo to "honorna służba". A to co wyprawiają media w tej sprawie, haterskie komentarze "znawców od brzozy, samolotu, służby zdrowia i survivalu" jest wprost nie do uwierzenia!"
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

No, to zmienia postać rzeczy. Mówiąc krótko ratownicy GOPR zostali wezwani tylko do asysty przy zejściu.

Czyli to co podawały media to w większości pogoń za sensacją.Staszek K. edytował(a) ten post dnia 04.02.13 o godzinie 23:08

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Staszek K.:
No, to zmienia postać rzeczy. Mówiąc krótko ratownicy GOPR zostali wezwani tylko do asysty przy zejściu.

Czyli to co podawały media to w większości pogoń za sensacją.
@ Tomek , właśnie to czytałem i oddaje chyba całokształt sytuacji!!!
@ Przemek , pośpieszyłeś się tak jak twierdziłem i dalej twierdze z wywiadem :-(
@ Staszek , tylko i wyłącznie przerywnik pomiędzy Smoleńskiem , matką Madzi ...... :-)
grupa 10-12-to latków raz , grupa bez opiekunów to dwa , aresztowanie opiekuna trzy itp....... :-(
Tomasz Deroń

Tomasz Deroń właściciel BT
Selenge -
organizacja szkoleń,
imprez i wyj...

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Niestety bardzo często tak jest, że zaraz po odebraniu wezwanie z terenu, z dyżurki GOPR jest wykonywany telefon do stacji TV. Jest temat, jest materiał, a jak będzie słabo to się podkręci atmosferę...
Staszek K.:
No, to zmienia postać rzeczy. Mówiąc krótko ratownicy GOPR zostali wezwani tylko do asysty przy zejściu.
Czyli to co podawały media to w większości pogoń za sensacją.
Tomasz Deroń

Tomasz Deroń właściciel BT
Selenge -
organizacja szkoleń,
imprez i wyj...

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

A tak na marginesie...

myślicie że ktoś poruszy w mediach temat uprawnień instruktorów survivalu? :)
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Myślę, że dobrze byłoby, gdyby na stronach SASu lub jakimś portalu pojawiła się z tej akcji relacja opiekunów tej grupy i jakiegoś GOPRowca biorącego bezpośredni udział w tej akcji.

Byłoby to bardzo cenne, ze względu na wiarygodność (lub jej brak) mediów i pozwoliłoby na obiektywna ocenę całej sytuacji.

konto usunięte

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Tomasz Deroń:
A tak na marginesie...

myślicie że ktoś poruszy w mediach temat uprawnień instruktorów survivalu? :)


Nie, bo prócz wąskiej grupy specjalistów nigogo to nie obchodzi.

Za to matka Madzi z Sosnowca czy odmrożone stopy 10-12 latków na nieodpowiedzialnym wypadzie w góry jak najbardziej...

z jednej strony wiem, co ludzi (czyli tłuszczę) podnieca i dlatego gardzę nimi, z drugiej strony wstydzę się coracz częściej mojego byłego zawodu...
... kiedys za takie pisanie wylatywało sie na zbity ryj z redakcji...
Zeby nie sprawdzić u źródła?
2-3 telefony i wiem, o co c`mon?

:(
Tomasz Deroń

Tomasz Deroń właściciel BT
Selenge -
organizacja szkoleń,
imprez i wyj...

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Na pewno się pojawią.

Aktualnie jest kilka wyjaśniających wpisów na FB.
Staszek K.:
Myślę, że dobrze byłoby, gdyby na stronach SASu lub jakimś portalu pojawiła się z tej akcji relacja opiekunów tej grupy i jakiegoś GOPRowca biorącego bezpośredni udział w tej akcji.

Byłoby to bardzo cenne, ze względu na wiarygodność (lub jej brak) mediów i pozwoliłoby na obiektywna ocenę całej sytuacji.
Tomasz Deroń

Tomasz Deroń właściciel BT
Selenge -
organizacja szkoleń,
imprez i wyj...

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Jest już taki komunikat:

http://sas.org.pl/web/aktualnosci
Staszek K.:
Myślę, że dobrze byłoby, gdyby na stronach SASu lub jakimś portalu pojawiła się z tej akcji relacja opiekunów tej grupy i jakiegoś GOPRowca biorącego bezpośredni udział w tej akcji.
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Dzięki!
I czekamy na dalsze relacje od osób biorących bezpośredni udział w akcji.Staszek K. edytował(a) ten post dnia 04.02.13 o godzinie 23:43
Jacek Straszak

Jacek Straszak Szef działu HR

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Matko z córką... mój pierwszy wpis w tym roku i od razu w tak ciekawym temacie ;)

Spotkał się świat ludzi cywilizowanych i tych mniej. Bezpieczeństwo vs przygoda. Dla mojej mamy wyjście w zimie na spacer do lasu, to eskapada, która przeczy rozsądkowi. I podobnie jest tu.
Czy były błędy? Jakie? Trzeba to przemyśleć i wyciągnąć wnioski. Ale świat "ludzi bezpiecznych" tych wniosków nie potrzebuje. Tam potrzebna jest sensacja, żeby człowiek z nudów w tym bezpieczeństwie nie umarł.

A media - jak jest popyt to i podaż musi być. Sensacja potrzebna, to się ją zrobi. Równie dobrze (odpukać) mógł jakiś biedny wędkarz się utopić. Było by w serwisach "tragedia na wodzie" albo "Brawura przyczyną śmierci" i tona komentarzy typu "co za matoł nie wiedział że w wodzie się tonie?".

Niestety służby wyuczone jak z mediami gadać (żeby tematu nie zmienili na "bezradni funkcjonariusze nie wiedzą co robić") od razu szukają wyjaśnień i usprawiedliwień. Pierwszą wypowiedź przedstawiciela GOPR (jeszcze przed południem) jaką usłyszałem to było "my im odradzaliśmy żeby nie szli". Tak samo działa cała reszta - policja cap chłopa do paki, tak na wszelki wypadek, bo jutro napiszą "niedoszły morderca dzieci z Bieszczad chodzi na wolności..."

Śmieszne i smutne.

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Absolutnie nie mam porównywalnego doświadczenia z uczestnikami tej dyskusji. Nie chciałbym się też wymądrzać. Jednak w opisie tej całej sytuacji widzę jeden slaby punkt. Stąd też zresztą było moje pytanie o opiekunów.
Bardzo ważnym elementem jest wybór miejsca na obozowisko i ewentualne skutki silnego wiatru.
Zarówno nad morzem, gdzie mieszkam, jak i w górach nagłe załamanie pogody i silny wiatr może zdarzyć się zawsze, a skutki są łatwe do przewidzenia. Temperatura -7 oC w miejscu osłoniętym od wiatru i przy dobrym wyposażeniu nie powinna być dotkliwa.

Na swojej pierwszej pieszej zimowej wędrówce po wyspie Wolin uległem namowie jednego z uczestników rozkładając się nad brzegiem jeziora. Cisza, spokój i parę stopni poniżej zera.
Nocleg przy ognisku bez śpiworów i namiotów - rekonstrukcja wczesnego średniowiecza. Ciuszki wełniane i przemoczone własnoręcznie uszyte buty. Było fajnie do czasu, gdy w nocy przyszedł silny wiatr od wody. Dostałem nauczkę na całe życie :-)

Kilka lat później w marcu 2008 jedna z kolejnych wypraw po wyspie Wolin. Około godziny 15oo dostałem wiadomość na komórkę, że nad Polskę zbliża się huragan Emma. Skróciłem trasę i na obozowisko wybrałem polankę otoczoną 2-3m świerkowym młodnikiem. Nie wiedziałem z której strony nadejdzie wichura. Około 22oo rozpętało się piekło, jednak ponad nami - młodnik bardzo skutecznie tłumił wiatr. Przy tym wszystkim bardzo silny deszcz. Oczywiście byliśmy bez namiotów i śpiworów. Po północy temperatura spadła poniżej zera. Kompletnie przemoczeni przedrzemaliśmy przy ognisku, aby rano ruszyć dalej. Wszyscy w bardzo dobrej kondycji.

Przy pierwszych informacjach na temat tego aktualnego zdarzenia z Bieszczad od razu przyszły mi do głowy dwa pytania:
doświadczenie prowadzącego i miejsce obozowania.

pozdr.Vslv
Tomasz Deroń

Tomasz Deroń właściciel BT
Selenge -
organizacja szkoleń,
imprez i wyj...

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Mam potwierdzoną informację, że na komisariacie policji w Ustrzykach Dolnych został zatrzymany na 48h opiekun grupy SAS, ten który był w terenie z nimi.
Brak informacji o podstawach zatrzymania.
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Z ostatnich doniesień mediów wynikało, że grupa nastolatków, bez opiekunów, zabłądziła w górach i podczas załamania pogody próbowała się ratować rozbijając obóz powyżej górnej granicy lasu.

Jeżeli uczestnicy do końca wiedzieli gdzie są i byli w dobrej kondycji, oraz byli zdolni do samodzielnego zejścia, a GOPR został wezwany tylko do ubezpieczenia zejścia, to nie ma tutaj żadnej tragedii.
Ale poczekajmy na relacje GOPRowców.

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Staszek K.:
Z ostatnich doniesień mediów wynikało, że grupa nastolatków, bez opiekunów, zabłądziła w górach i podczas załamania pogody próbowała się ratować rozbijając obóz powyżej górnej granicy lasu.

Jeżeli uczestnicy do końca wiedzieli gdzie są i byli w dobrej kondycji, oraz byli zdolni do samodzielnego zejścia, a GOPR został wezwany tylko do ubezpieczenia zejścia, to nie ma tutaj żadnej tragedii.
Ale poczekajmy na relacje GOPRowców.
głupieję coraz bardziej - do czego w takim razie uruchomiono dwa śmigłowce?Wiesław Mileńko edytował(a) ten post dnia 05.02.13 o godzinie 00:28

konto usunięte

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Wiesław Mileńko:
głupieję coraz bardziej - do czego w takim razie uruchomiono dwa śmigłowce?

Chłopcy z GOPR tez lubia sie pobawić...



Wyślij zaproszenie do