Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Marek Bronisław H.:
pozdr.Vslv
Źle mnie zrozumiałeś...Ja uważam że każdy ma prawo zabrać głos i do tego namawiam. Uważam że będziemy toczyć niepotrzebne spory co jest fajniejsze polar czy wełna... Albo góry czy morze-pilarka czy siekiera? To rzeczy z różnych bajek...Nowoczesny sprzęt w wysokich górach jest już praktycznie niezastąpiony...

Wydawało mi się, że mówimy o jednej i tej samej bajce pt. sztuka przetrwania. Może się mylę.
W swoim życiu testowałem najprzeróżniejsze rzeczy materialne i rozwiązania - nowoczesne i tradycyjne.
Wypowiadając swoje opinie odwołuję się do swoich praktycznych doświadczeń.

Nie rozważam co jest fajniejsze polar, czy wełna - to nie jest kryterium. Rozważam co wolałbym mieć ubrane na sobie w konkretnych sytuacjach. A konkretną sytuacją do której się odwołałem, było nagłe opuszczenie mieszkania na bliżej nieokreślony czas. Wolę solidną skórzaną kurtkę, niż high tech. Przyczyny opisałem.
Uważam też że używany kiedyś sprzęt był ciekawy lecz było znacznie niebezpieczniej...W polarze i goreteksie jest znacznie wygodniej niż wełnianym swetrze i zawratach...Filmik wrzuciłem raczej po to żeby ukazać że chodzenie w starym stylu ma to coś czego już teraz nie ma...

Nie spotkałem jeszcze polaru, który swoimi właściwościami przewyższałby dobrej jakości wełniany sweter. Może za słabo szukałem :-)
Mam kolegę trochę bardziej fana nowoczesnych tkanin. Czasami gdzieś tam sobie wędrujemy. No i oczywiste, że wymieniamy opinie na temat tradycyjnych i nowoczesnych rozwiązań. Swojego czasu namówiłem go do wypróbowania cienkich wełnianych swetrów w miejsce tych różnych nowoczesnych termo-coś tam. Dziękuje mi za każdym razem gdy go spotkam. To samo dotyczy butów i filozofii stroju, jako całości.

1. Ale uważam że część ludzi kupuje polary i goretexy za tysiąc dla szpanubo są modne...Tak jak kupuje się suvy czy terenówki. 2. Nigdy nie oceniam czyjejś aktywności. Bo każdy jest aktywny tak jak lubi i na co go stać(materialnie-psychicznie)...

nie widzisz sprzeczności w tych dwóch zdaniach?
Wszyscy patrzymy na świat z innej perspektywy...Aby kupić wełniany sweter lub wełnę idę do sąsiada-2km. Aby kupić goretksową kurtkę muszę pojechać 40 km...
no cóż, ani swetra, ani kurtki nie kupuje się codziennie, to nie chleb. Napisałem o dostępności w ogóle.
Ponadto w tym temacie napisałem wcześniej, że wełna wełnie nierówna. Dobre wełniane swetry pochodzą z innych miejsc.
Mój pomysł polega na połączeniu grubego wełnianego wkładu z czymś nieprzemakalnym...Skóra to fajne tworzywo ale jak dla mnie za trudne w szyciu...

Jeżeli zszycie razem kilku kawałków skóry przekracza czyjeś możliwości... hmmm.... rozumiem, dlaczego nie możemy się zrozumieć. Igła, nici, szydło - co w tym trudnego??? szczególnie gdy mówimy o cienkiej licowej skórze z płaszcza.

Właśnie wełniane sukno ma bardzo dobre parametry, jeżeli chodzi równocześnie o oddychalność i nieprzemakalność.

Właśnie myślałem o jakimś plecako karimato śpiworze :-) Nie ogranicza mnie forma...

nie tworzyłbym na stałe połączonej hybrydy. Trudno jest to zwinąć w niezbyt duży zgrabny pakunek.
Ponadto zrozumiałem, że ten zestaw ma być na trudne warunki - błoto, woda, itp.
Każdy z elementów jest inaczej czyszczony i konserwowany, lepiej jest to robić z niezależnie.
Również suszenie każdego elementu z osobna, przy znacznym przemoczeniu jest nieporównywalnie łatwiejsze.
Niezależnie każdy element można wykorzystać do różnych celów.

pozdr.Vslv
Jakub Dorosz

Jakub Dorosz UniversalSurvival.pl

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Miałem poważną operację nery kilka lat temu i teraz śmigam nie z dwiema, a półtorej tego "zestawu". Nie mogę się wychładzać i ogólnie jestem "bidulek" ;-p :-)
Bardzo lubię wełnę i stosuję praktycznie zawsze, choć czasem zarzucę jakąś nowoczesną tkaninkę. Skarpety wełniane zawsze na nogach (w terenie), na spanie 2 pary, wełniane gacie pod kalesony. Używam cienkiego golfu wełnianego i noszę go pod polarem przy większych mrozach.
Wełnę lubię za to że nawet mokra nie traci właściwości.

Ostatnio zainwestowałem w spodnie z membraną z zamkami na całej długości i będę testował tej zimy. Wcześniej używałem topornej wojskowej "ceraty" czyli MON-owego goreteksu.

Nocleg w szałasie z paleniskiem, przy około -25 stopniach, wspomagałem śpiworem i kocem (też wełnianym zresztą). Istotne w tym przypadku było też spanie na prowizorycznych pryczach, a nie na ziemi (nawet tej uprzątniętej ze śniegu i lodu).
Dobrze wykładać podłogę "bazy" izolacją nawet w miejscach gdzie się tylko opiera na niej stopy.

Chyba nie dodam niczego nowego w temacie, wspominając o roli dostarczania płynów do organizmu oraz zabójczym przy niskich temperaturach czynniku oddziaływania wiatru...

Bytowanie w zimie to z tego co obiło mi się o uszy, także podniesiony poziom stresu. Gdzieś mamy w głowie zakodowane będąc w takich warunkach "nie jest dobrze", nawet jeżeli nie dajemy tego po sobie poznać. Psycha jednak odczuwa dyskomfort, nie tylko ciało. Warto o tym pamiętać myślę i skupić się także na dostarczaniu "haseł odwrotnych" podpartych rzecz jasna dowodami.

Edit:

A, pradziadek opowiadał jak podczas wojny, będąc w stalagu, musiał się z kolegami wspomagać izolacją zrobioną z gazet - wkładki do butów i ochrona całego ciała pod ubraniem. Na długie apele na mrozie w sam raz ...Jakub Dorosz edytował(a) ten post dnia 24.10.12 o godzinie 13:44

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Jakub Dorosz:
Miałem poważną operację nery kilka lat temu i teraz śmigam nie z dwiema, a półtorej tego "zestawu". Nie mogę się wychładzać i ogólnie jestem "bidulek" ;-p :-)
Bardzo lubię wełnę i stosuję praktycznie zawsze, choć czasem zarzucę jakąś nowoczesną tkaninkę. Skarpety wełniane zawsze na nogach (w terenie), na spanie 2 pary, wełniane gacie pod kalesony. Używam cienkiego golfu wełnianego i noszę go pod polarem przy większych mrozach.
Wełnę lubię za to że nawet mokra nie traci właściwości.
Warto się zapoznać ze stroną internetową Woolpower http://www.woolpower.se/en/default.asp

szczególnie z DRESS RIGHT http://www.woolpower.se/en/asp/kladigratt.asp

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Marek Bronisław H.:
[...]
Kiedyś po górach chodzono tak.. https://vimeo.com/51672069
Ale było to dużo bardziej ryzykowne...

mam odmienne zdanie. Nadmierne oparcie się na technice i technologii przy równoczesnym braku wyobraźni, wiedzy oraz doświadczenia jest bardziej ryzykowne, niż sytuacja odwrotna.

Technikę i technologię możemy zawsze utracić. Natomiast wiedzę i doświadczenie raczej nie.
No chyba, że nas choroba alzheimera dopadnie.

konto usunięte

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Wiesław Mileńko:
Marek Bronisław H.:
[...]
Kiedyś po górach chodzono tak.. https://vimeo.com/51672069
Ale było to dużo bardziej ryzykowne...

mam odmienne zdanie. Nadmierne oparcie się na technice i technologii przy równoczesnym braku wyobraźni, wiedzy oraz doświadczenia jest bardziej ryzykowne, niż sytuacja odwrotna.
Też tak uważam. Pisałem Ci to już wiele razy...
Można przez ocean płynąć łodzią wiosłową i z silnikiem. W obu przypadkach możesz utracić napęd.
Podobnie jest ze sprzętem górskim.
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Ciekaw jestem, czy ktoś z Wrocławia przyzna się i opowie jak w rzeczywistości było.

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/rzeszow/akcja-rat...

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Już wiem kto to , raczej doświadczona i zaufana ekipa !! Pech , jakiś błąd w sztuce :-(Darek Hajduk edytował(a) ten post dnia 04.02.13 o godzinie 12:57
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

ech ...!
Piotr Kaczmarczyk

Piotr Kaczmarczyk There is no future,
the future is now

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Zimowe Bieszczady potrafią zaskoczyć, to jeden z nielicznych terenów w Polsce, gdzie "potrafi być daleko" do ludzi. Kiedyś nocą, w okolicach Wołosatego natknąłem się na grupę żołnierzy w białych szatkach, prawdopodobnie zrzuconych gdzieś "niedaleko". Dowaliło mocno śniegiem i chłopaki nieco się pogubili, choć zapewne ich dowódca nie był jakimś leszczem. Szkoda tylko, że od wiosny do jesieni większość szlaków jest rozdeptana.

pk

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

http://pogoda.wp.pl/kat,1342,title,Akcja-ratownicza-GO...

Poczytajcie komentarze!! :-)
Mój zdecydowany faworyt: :-)
"łaza dziady po lesie zamiast isc na pielgrzymke na jasna gore do najswietrzej panienki zawsze dziewicy niepokalanej"
i ma najwięcej plusów :-)
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

I konionktura poszła się ....ć ..;-) , teraz nikt dzieci na poniewierke nie puści ;-)
A poza tym co tu gadać jak nie wiadomo jaki sprzęt mieli. To że ktoś uważa że dobry .... to jeszcze nie znaczy że ... dobry ;-)Dariusz Lermer edytował(a) ten post dnia 04.02.13 o godzinie 14:37
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Darku, mówisz że to doświadczona ekipa. A tymczasem w doniesieniach prasowych można znaleźć wypowiedzi GOPRowców, że młodzież rano nie mogła założyć butów, bo im w nocy zamarzły w namiotach. Jeżeli to prawda, to jaki doświadczony instruktor pozwoli dzieciakom trzymać w nocy przemoczone buty poza śpiworem?
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Boć to Gazdo jest kilka stopni w skali ... doświadczony !;-)
To tak jak hasło ,, alpinista", w opinii gawiedzi to zarówno ten co się wspina na panelu , w skałkach , w Tatrach , Alpach i Himalajach ..... a doświadczenia wszak różne.
Z biwakami zimowymi wśród alpinistów .. tez różnie, choć teoretycznie himalaiści powinni mieć największe. Planowanie biwaku w surwiwalu jak widać można podzielić na 2 kategorie / w szkoleniu/ .... 1 - to normalne szkolenie , gdzie zakładamy dupówe i ... drogę wycofu , oraz 2 .....idziemy na extrem i stawiamy namiot na grani w największym wypizdowie. Zapewne jest jeszcze wariant pośredni zależny od stopnia parcia na idola u instruktora.
Dodam .. nie wiem jak było w tym wypadku.... bo nie znam szczegółów , ale szkolenie powinno wykluczać konieczność akcji GOPR. szkolić się można tez 3 m od schroniska, bo o logistykę i nabycie umiejętności tu chodzi.Dobre szkolenie -to systematyczne szkolenie uwzględniające możliwości przyswajania wiedzy u kursantów.Np w nurkowaniu jaskiniowym zakłada się zasadę ... nie więcej niż 1-dna nowa rzecz podczas nurkowania. Kilka nowości zaczyna być niebezpieczne. w biwakowaniu zimowym ... najpierw nauka i ćwiczenie , a potem stopniowanie trudności....! Niech mi ktoś wytłumaczy ... po wała tak daleko od ludzi? Jak 1-raz spałem w zimie w śpiworze w śniegu ... to na ogródku ! Potem przyszły Tatry i Alpy i Andy. Soooory , od razu w Alpy bym nie pojechał.
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

No i jak zwykle TVN dał popis. Czyli wiatr w gwizdek. Z tego co widać zasrane pismaki robią aferkę a nic się nie stało. 2 osoby lekko odmrożone. 90% miało dobry sprzęt i było na chodzie , a decyzję o powiadomieniu GOPR podjęli jak im podarło namioty i nie chcieli narażać osób poszkodowanych. Oczywiście jest zarzut że wycieczka nie zgłoszona do min.oświaty itp pierdoly. Generalnie szkoda sobie dupy zawracać , ale stawać murem za organizatorem bo jak widać błędu nie popełnił. Dodam zgłosili wyprawę do GOPR. A jeśli GOPR miał trudności z dotarciem do nich przy posiadanym sprzęcie ... to powinien się doszkolić ;-)
Zgadzam się z Darkiem - gość z Wrocławia wygląda na ogarniętego.
Podobno to był kolejny etap szkolenia.
Warto by dowiedzieć się więcej i sprawę prostować na forach - bo pismaki dużo złego mogą zrobić.
Właśnie podali że policja zatrzymała opiekuna grupy!
Zaczynamy Polskie piekiełko !Dariusz Lermer edytował(a) ten post dnia 04.02.13 o godzinie 19:26

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Darku - dwie Twoje wypowiedzi i dwie całkowicie odmienne opinie. Raz winien organizator, za drugim razem winne media bo robią aferę.
Na dodatek GOPR kiepsko wyszkolony. Hmm....

Nie rozumiem dlaczego przed kamerami nie wystąpiła jedna z dwóch osób prowadzących grupę.

Ponadto, jeżeli grupa łącznie liczyła 10 osób, to 2/8 = 25% miało "kiepski", a właściwie nieadekwatny do warunków sprzęt.

Jedyne z czym się zgadzam, to: warto by dowiedzieć się więcej..... bez całej reszty.

pozdrowienia
Vislav
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Wisław.... wiec właśnie organizator się wypowiadał.
A druga wypowiedź nie przekreśla pierwszej. W pierwszej pisze jakie jest moje zdanie , druga to odpowiedź na info medialne. Organizator np stwierdza że to nie pierwsze szkolenia tej grupy, tylko kolejne z cyklu , itd,itd.
Wyraźnie zaznaczam że dopóki nie mamy pewnej informacji , dopóty nie należy wyrokować. pierwsza wypowiedź informuje o ogólnym trendzie u ...,, szkolących", druga o tym konkretnym wypadku.Wyraźnie w 1 stwierdzam .... iż nie mówię o tym konkretnym wypadku.
Myślę że sytuacja/ czyt nagonka/ będzie się rozwijała .Jaki zaś poziom reprezentują pismaki ... wszyscy wiemy.I kiepsko będzie jeśli to media będą kreowały wizerunek surwiwalu.
Tak uważam
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Kolejne info:

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,133478...
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

czyli już 1 wymagał ogrzania ;-)
szykuje się jakieś głosowanie w sejmie czy co ?Dariusz Lermer edytował(a) ten post dnia 04.02.13 o godzinie 20:48

konto usunięte

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Staszek K.:
Darku, mówisz że to doświadczona ekipa. A tymczasem w doniesieniach prasowych można znaleźć wypowiedzi GOPRowców, że młodzież rano nie mogła założyć butów, bo im w nocy zamarzły w namiotach. Jeżeli to prawda, to jaki doświadczony instruktor pozwoli dzieciakom trzymać w nocy przemoczone buty poza śpiworem?

Ale to był obóz przetrwania i instruktor kontaktował się z nimi jedynie telefonicznie.
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Już wiem..;-) , wprowadźmy stopnie jak w nurkowaniu:
Surwiwalowiec 1 st ..... może spać .. tylko w domu
....................... 2 st...... koło domu w temp do 10 *c
.........................3 st...... w lesie , ale koło leśniczówki
itd,itd

ps. opłata za każdy stopień ... 1000 zł

Wiecie jaki będzie efekt takich newsów...brak zgłaszania wyjazdów i .... nie informowanie GOPR , tylko próby działań na własną rękę w sytuacjach krytycznych.Dariusz Lermer edytował(a) ten post dnia 04.02.13 o godzinie 21:02



Wyślij zaproszenie do